Noreczka Aniołeczka

Angel
Dorosły
Przedsiębiorca

Angel


Female Liczba postów : 43

     http://www.koty1412.fora.pl
W samym sercu lasu iglastego znajduje się wąska dziura zakryta pustą skałą. Jak to pustą? Była pusta w środku. Została sama skorupa. Do dołu wchodzi się glinianymi schodami. W środku są wyrzeźbione ściany do pokoi z różnymi narysowanymi wzorkami. Ogólnie tych pokoi było 4. Samica była przygotowana na dorosłe życie. Na szczeniaki, na dosłownie wszystko. W jednym pokoju były takie typowe rzeczy jak w ludzkim salonie. Była kanapa ulepiona z gliny posłana zrzuconymi skórami węży. W rogu znajdowała się taka zabawka dla dzieci. Coś w typie trampoliny, tylko to było zrobione ze sprężystych korzeni. Na środku pokoju była rozścielona skóra z niedźwiedzia a na niej stał kamień prawiący rolę stolika, a na wprost było miejsce na ognisko. W drugim pokoju były zabawki, ognisko i wszystko było rozścielone skórami, żeby szczenięta mogły spać gdzie chcą, nie zważając ile mieliby rodzeństwa. W następnym pokoju znajdowała się obecnie pusta prywatna spiżarnia. Ogólnie w tym pomieszczeniu było najzimniej, więc to najlepsze miejsce na przechowywanie mięsa. A w ostatnim pokoju była sypialnia Angel i jej przyszłego partnera. Ulepione z gliny ogromne łóżko wyścielone miękkimi futrami i skórami. Oczywiście też dość spore ognisko i w sumie to nic więcej. Wymarzone mieszkanko dla wilka.
Angel
Dorosły
Przedsiębiorca

Angel


Female Liczba postów : 43

     http://www.koty1412.fora.pl
Angel przytargała tutaj te wszystkie rzeczy. Odsunęła chwiejąc się pustą skałę i zeszła po schodkach. Wreszcie mogła odetchnąć z ulgą. W końcu na miejscu! Szła ze sklepu zoologicznego chyba 2 godziny, a nie jest to wcale tak daleko. Postawiła na korytarzu pudełko z kotem. Gdy rozpięła smycz trzymającą większość rzeczy, to wszystko upadło z jej grzbietu. Opakowanie z piłeczkami się otworzyło i wszystkie piłki były na ziemi, po czym młody kotek wyskoczył z pudełka i zaczął gonić jedną z piłek. Karma i ciasteczka były dobrze zapakowane i dzięki temu nic się nie wysypało. Legowisko było miękkie więc nic mu się nie wydarzyło. Angel westchnęła i zaczęła rozpinać obroże zapiętą na jej ogonie. Po tym czynie otrząchnęła głowę, a z niej zleciały niebieskie szelki. Na ziemi leżały kawałki niezaschniętej gliny. Wzięła jeden spory kawałek i podzieliła na pół, po czym przykleiła je na ścianie. Ulepiła takie 2 małe haczyki. Zostawiła do zaschnięcia i zaczęła zanosić ciastka i karmę do spiżarni. Poczuła niesamowity smród. No tak, zapomniała, że nadal tu jest zapas sarniny. Niestety wszystko zdążyło się zepsuć. wybiegła szybko ze spiżarni stwierdzając, że później to wyrzuci. Legowisko zaniosła do sypialni, a piłeczki pozanosiła do pokoju dla dzieci. Glina dość szybko zaschła. Powiesiła na haczykach smycz i szelki. Obróżkę od razu zapięła na szyi kociaczka. Och, jak dobrze być w domu. Wzięła małego kotka na grzbiet i poszła do swojego legowiska. Głaskała kotka ogonem zastanawiając się nad imieniem dla chłopczyka. Hmmm... Może Edmund? Tak, Edmund! To jest to
- Edmund? - 'spytała' kotka. Edmund od razu zareagował. Widać było, że Edmund mu pasuje.
Enney
Dorosły
Przedsiębiorca

Enney


Female Liczba postów : 370
Wiek : 25
Skąd : Koszalin

     
Enney czujnym krokiem przemierzała tereny Watahy Wiatru, ponieważ ich watahy nie były ze sobą zbytnio w dobrych stosunkach, ale En się tym nie przejmowała. Wadera jak to zwykle bardzo ciekawa spostrzegła. Zbliżyła się do jaskini i zobaczyła gliniane schodki, po których zeszła na dół i spostrzegła, że to czyjeś mieszkanie. Wadera stała ciągle na schodach, ale gdy usłyszała kogoś kroki wyleciała jak poparzona. W tej chwili węszyła dokoła nory i zastanawiała się kto tu jest. Znała ten zapach, ale skąd.


Noreczka Aniołeczka Icon_user_profile Noreczka Aniołeczka Icon_contact_pm
Angel
Dorosły
Przedsiębiorca

Angel


Female Liczba postów : 43

     http://www.koty1412.fora.pl
Angel zostawiła Edmunda w jego legowisku i wyszła na korytarz. Nikogo tam nie było, ale słyszała, że ktoś tu był. Weszła po schodkach i ujrzała na zewnątrz Enney. Na początku wystraszyła się wadery, ale znała tą mordkę i się uspokoiła.

/krótko ;c/
Enney
Dorosły
Przedsiębiorca

Enney


Female Liczba postów : 370
Wiek : 25
Skąd : Koszalin

     
Wilczyca podniosła głowę i spojrzała na wilczycę. Nie wiedziała co powiedzieć bo chyba była intruzem.
To było chyba legowisko Angel. - Cześć. - Powiedziała z uśmiechem. - To twoje legowisko? - Spytała spokojnie nie chciała niepotrzebnie zdenerwować wilczycy. - Trafiłam tutaj przez przypadek. 
- Chciała wytłumaczyć co En tu robi i nie miała złych zamiarów.
Angel
Dorosły
Przedsiębiorca

Angel


Female Liczba postów : 43

     http://www.koty1412.fora.pl
Angel uśmiechnęła się i machnęła łapą - Oj nie tłumacz się już tak, to jest dla mnie zbędne. Łatwo tutaj wpaść i nic w tym wielkiego, jesteś tutaj mile widziana. - rzekła z uśmiechem.
Zawołała Edmunda by Enney nie pomyślała że Angel go przez przypadek zjadła czy coś w tym stylu. Kotek przybiegł zadowolony falując swoim łysym ogonem i ocierał się o łapy Enney. AAngel zaśmiała się i spojrzała na waderę by sprawdzić czy to jej nie przeszkadza. Póki co zdawało się, że nie.
Enney
Dorosły
Przedsiębiorca

Enney


Female Liczba postów : 370
Wiek : 25
Skąd : Koszalin

     
Wilczyca uśmiechnęła się ostatnio była strasznie zestresowana, a to wina zdawania na Łowcę, ale mniejsza z tym. Pogłaskała małego sfinksa i uśmiechnęła się. - Nie chce być intruzem, a tym bardziej, że nasze watahy nie przepadają za sobą. - Mlasnęła, na pierwszy rzut oka wilczyca wydawała się bardzo miła i sympatyczna. 


*W końcu doczekałam się odpisania xD Już się bałam, że nie wejdziesz*
Sponsored content