Szczeniaki Kein'a i Shathow

Hmm, hmm.
Piszesz dobrze.
Ale.
Zerknijmy na blokady, dobrze? One wiele mówią o userach...
Nie licząc najnowszej postki stworzyłaś ich podczas krótkiego dość pobytu na forum cztery. Dwie zablokowałaś. Za powód podałaś brak czasu, blokada była trwała. To daje 50% prawdopodobieństwa, że Keith też tak skończy, bo czas. Czas... Skoro go nie masz, czemu tworzysz jedną postać, chcesz adoptować drugą?
Jestem tu od prawie czterech lat. Kein od prawie roku. Oboje dłużej od ciebie. Oboje nic nie blokowaliśmy.
Przekonaj nas.

Ja się zgłaszam do Elinor, jak już z resztą śmiałem ujawnić ;> Zawsze chciałem grać szczeniakiem ;>

A my już śmieliśmy udzielić odpowiedzi. Znasz ją od dawna. Coby jednak było oficjalnie, powiem. Niech wszyscy wiedzą, że się zgadzamy. El jest twoja.

Został Keith. Wciąż czekam na kandydatury. To, że Marano napisała nie znaczy, że wszystko przesądzone. Zgłaszać się!

Ewentualnie, jeśli kandydatura Marano odpadnie, mogłabym ja wziąć Keith'a. Odkąd mi Ali urósł, brakuje mi takiego energicznego smyka ;__;
Okej, ja nieco blokowałam, jednak dotąd mam wszystkie trzy postaci, które narodziły się na forum (Alastair, Julian oraz Amiru). Jeżeli miałam czyjekolwiek dziecko i zdarzyło się, iż zablokowałam (Xaert chyba jedynie. I chyba córka Sebastiana i Avalon?), miało to miejsce, kiedy rodzice się wykruszyli. Bardzo ubolewam nad utratą dzieci Alka oraz siostry Taha czy Heni - bo jakieś tam więzi zawsze trzymają mnie na forum. Zdarza mi się czasem zniknąć - lecz zawsze wracam, jak można zauważyć. Staram się odpisywać systematycznie (zaraz polecę odpisami, jutro i w sobotę do południa mnie nie ma - z góry przepraszam, babcia narzeczonego zmarła i jedziemy 250km na pogrzeb).

Sherlock napisał:
Piszę piknie, na forum jestem często, a to że postacie blokowałam jest inną sprawą (...) Myślę, że patrzenie na blokowane postacie jest zbędne i nie ma nic do rzeczy (...)

- - Tutaj już sam muszę się wtrącić do tej wypowiedzi. Otóż Marano - Blokowanie postaci ma bardzo wiele do rzeczy ponieważ wystarczy tylko, że komuś się odechce grać postacią i oddaje się ją do adopcji. Widać to nawet i po tobie, a przecież nie w tym rzecz, aby się zgłaszać, obiecywać, potem sobie szczeniaka dać do adopcji i lać na to, że komuś się fabułę całkowicie zablokowało. I tak - doświadczenie z wielu lat mówi bardzo dużo o userach. Jak dla mnie to nie jest w ogóle sprawa do ominięcia. Może źle to wyrażam, ale ogólnie powinnaś wiedzieć o co mi chodzi. Fakt, piszesz dosyć dobre posty i jesteś na forum. Ja chwilowo muszę się zastanowić i dam ci znać po rozmowie z Shathow znać.

Alastair - ode mnie jest krótka sprawa - Prowadzisz ciekawie postaci i posty są bardzo dobre. Z aktywnością to jest różnie, ale widać iż się starasz. Tylko no właśnie tutaj powstaje ten jeden problem - to znikanie. Powiem szczerze, że w tej chwili jestem na NIE. Potem się to zapewne zmieni, ale na chwilę obecną tak jest.

Hmm, hmm, hmm.
Ja otrzymałam ten przywilej, tudzież brzemię, by zadecydować. Znaczy... Decyzja jest ustalona już, ale ogłosić ją mam ja.
Marano.
Nie zawiedź nas.
Hmm, hmm, hmm.


Możecie zakładać konta i tworzyć KP. Gdy wszystko będzie gotowe, któreś z nas poda tu datę narodzin szczeniaków.

No cóż, przyznam iż trochę sceptycznie podchodzę do pewnych spraw, ale termin narodzin szczeniaków będzie w ten wtorek ( 11.11.2014 ).
Proszę o obecność przez jakiś czas i w odpowiednim momencie napisanie postów. To byłoby na tyle jeśli chodzi o tą adopcję, a temat sam zamykam.