Dyskretny Azyl Amon-shi

Arthas Merethil
Latający Wilk

Arthas Merethil


Male Liczba postów : 749
Wiek : 22

     
Dyskretny Azyl Amon-shi Fantasy-houses

***
Tajemnicze miejsce do którego prowadzi specjalna jaskinia. Wejście do niej znajduję się u podnóża góry w lesie iglastym. Wnętrze jaskini jest proste, tak więc nie sposób się tu zgubić. Skalny korytarz prowadzi aż na sam szczyt góry. Jak widać na zdjęciu, znajduje się tutaj coś w stylu krateru gdzie są źródła gorącej wody. Rośnie tutaj kilka drzew gdyż miejsce to nie jest na dużej wysokości. Mimo tego widoki są przepiękne. Wnętrze chatek które kiedyś zbudował Arthas nie jest skomplikowane. Postawił on na wygodę oraz przytulny styl.

Dyskretny Azyl Amon-shi Original

Znajdują się tutaj trzy budynki. Pierwszy jest największy i przeznaczony dla pary, drugi natomiast nieco mniejszy dla gości. Ostatnia budowla jest miejscem gdzie AM hodował rośliny zebrane z różnych zakątków krainy. Niektóre można wykorzystać do lekarstw, a inne jako smaczne przyprawy.

----------------------------------------------------

Przybył tutaj AM prowadząc swoją partnerkę.

- To tutaj, jak ci się podoba?

Tutaj nikt im nigdy nie przeszkodzi, a lecznica nawet nie jest tak daleko. Gorące źródła ponadto są bardzo zdrowe, nieprawdaż?
Lea
Latający Doświadczony Lekarz

Lea


Female Liczba postów : 496
Wiek : 25
Skąd : Mała wieś pod Warszawą

     
Zdumiona i zachwycona jednocześnie przyglądała się pięknemu miejscu. Czegoś takiego jeszcze nie widziała...
- Sam to zrobiłeś?
Była pod wielkim wrażeniem, bez trudu mógł to wyczytać z jej pyszczka.
Odgarnęła znad oka grzywkę, by lepiej widzieć.
- To miejsce jest fantastyczne!
Pocałowała go, przytulając się. Nie bardzo wiedziała, jak wyrazić swój zachwyt. W takich chwilach zawsze brakuje słów... Ale po co słowa? Arthas z pewnością wie, rozumie, co ona czuje.
Zdjęła wróbla z głowy.
Ten zaćwierkał obrażony, po czym wzbił się w powietrze. Usiadł na balustradzie największego domku, pusząc się.
Arthas Merethil
Latający Wilk

Arthas Merethil


Male Liczba postów : 749
Wiek : 22

     
- Cóż znalazłem gorące źródła i postanowiłem zbudować tutaj domek który też służy nam za dom rodzinny.

Również się wtulił w partnerkę, ale ta zaraz go jeszcze udusi! Zaprowadził ją do głównego domku, była jedna sprawa którą chciał ustalić. Powiedzmy że to będzie geneza jego nowej ścieżki życia.

- Mam do ciebie pytanie. Zechciałabyś zostać moją mentorką w sprawach medycyny? Chciałbym również pomagać innym.

Tak, zmęczony wojaczką musi znaleźć inne, rozwijające zajęcie. A niesienie pomocy innym jest wręcz idealnym. Dodatkowa para rąk w lecznicy chyba się przyda, prawda? Doktor Arthas i Lekarka Lea, fajnie to brzmi ^^.
Lea
Latający Doświadczony Lekarz

Lea


Female Liczba postów : 496
Wiek : 25
Skąd : Mała wieś pod Warszawą

     
Przysięgam, z duszeniem koniec! Nie chcemy przecież, by Arthas zszedł był z miłości. Niech w ogóle nie schodzi lepiej, niech żyje jak najdłużej. Powstrzymajmy więc duszenie samca na... No, może uda się na pięć minut.
Wilczyca z zachwytem wymalowanym na pyszczku kontemplowała to magiczne miejsce. Trwało to dłuższą chwilę. Dopiero pytanie partnera wyrwało ją z zamyślenia.
Arthas pracujący u jej boku w Lecznicy? Pewnie!
No, niby był tam zatrudniony, miał składać magiczne okienka. Jednak... Co innego Arthas w osobnym pomieszczeniu, robiący jakieś dziwne rzeczy, a co innego tuż przy niej, pomagający, krzątający się po Lecznicy razem z nią.
- Pewnie! Byłoby wspaniale!
Uśmiechnęła się do niego szeroko.
Będą pracować razem! Już zawsze będzie miała go obok siebie.
Arthas Merethil
Latający Wilk

Arthas Merethil


Male Liczba postów : 749
Wiek : 22

     
Oczywiście że będzie przepięknie, już nie mogę się doczekać. Muszę przyznać że serial mamy o nazwie ostry dyżur teraz mi się przyda. Arthas uśmiechnął się do niej szeroko.

- W takim razie nie mogę się doczekać twoich lekcji oraz egzaminu. Jak tylko los pozwoli to nawet w pracy będziemy razem.

I teraz zmiana frontu, to on się pierwszy przytulił! Będą wspólnie zasypiać przy biurko, zajadać się kleikiem, straszyć igłą i dbać o pacjentów.

- Kiedy zaczynamy?

Otóż to, niecierpliwość ma taką jak małe dziecko w niektórych sytuacjach.
Lea
Latający Doświadczony Lekarz

Lea


Female Liczba postów : 496
Wiek : 25
Skąd : Mała wieś pod Warszawą

     
O ile się do siebie nie przykleją ze względu na upał. Wszak i w Karinie jest ciepło, straszliwie ciepło.
Również się przytuliła, całując go.
- Dzisiaj jeszcze zróbmy sobie wolne... Lecznica nie ucieknie. Jutro.
Po co ten pośpiech? W końcu dopiero się wyrwała z pracy, co zdarzało jej się rzadko. Ostatnim, na co miała ochotę był powrót tam. Chociaż nakazywany przez obowiązek, mógł zostać nieznacznie odłożony... Kto powiedział, że Lekarka nie ma prawa do życia osobistego?
Nie do przeoczenia jest też fakt, że w równoległym wymiarze druga z czterech Lei siedziała w Lecznicy i pracowała w najlepsze.
Żołądek Lei wydał dość głośny dźwięk. Przydałoby się coś zjeść...
Na kleik zawsze będzie czas. Teraz miała ochotę na coś z mięsa. W końcu święto lasu może jeszcze trochę potrwać, prawda?
Arthas Merethil
Latający Wilk

Arthas Merethil


Male Liczba postów : 749
Wiek : 22

     
- Oho królewna jest głodna. Zaczekaj tu chwilkę.

Arthas słyszą burczenie pomaszerował dziarskim krokiem do kuchni. Wyciągnął dwa soki, tym razem bananowe natomiast jedzenie włożył do mikrofali. Gdy urządzenie zaczęło piszczeć, basior nałożył wszystko na talerz i zaniósł do wybranki. Na talerzu znajdowały się dwie nóżki z kurczaka, sałatka oraz buraki czerwone. Każdy miał po takiej porcji. Warzywa oraz buraczki były wyhodowane osobiście tak więc nie ma co się martwić.

- Smacznego.

Powiedział do swojej wybranki i zaczął jeść. Po chwili jednak wpadło mu do głowy pewne pytanie które może nasunąć pomysł odnośnie spędzenia wolnego czasu.

- To jak ochrzcimy nasze nowe lokum?

Zapytał machając ogonem.
Lea
Latający Doświadczony Lekarz

Lea


Female Liczba postów : 496
Wiek : 25
Skąd : Mała wieś pod Warszawą

     
Piszczenie trochę ją zastanowiło, zaskoczyło. Czyżby w tak pięknym miejscu były myszy? Trzeba będzie rozstawić pułapki. Myszy są do zniesienia, gdy są oswojone i siedzą sobie w szczelnym pojemniku. Nie miała jednak ochoty przyłapać kiedyś gryzonia na konsumowaniu jakichś ich zapasów.
Zaraz jednak posiłek odwrócił jej uwagę, spychając myszy na dalszy plan.
Mniam, mniam. Takimi pysznościami ją tu karmi... Pewnie ostatni posiłek przed kleikiem. Niemniej, miło, pysznie.
Oczywiście natychmiast zabrała się za kurczaka. Mięso to mięso, to rarytas i rzadkość. Nie można pozwolić, by wystygło!
Przez chwilę zastanawiała się nad pytaniem Arthas'a. Ochrzcić? Legowisko?
Przełknęła, po czym wyrysowała w powietrzu znak krzyża.
- Ja ciebie chrzczę imię ojca, syna i tego trzeciego. Zawsze zapominam, jak się nazywał. Amen.
Spojrzała ostrożnie na Arthas'a. Nie była do końca pewna, jak to jest z jego wiarą, czy przypadkiem zapomnienia tego trzeciego nie będzie miał jej za złe?
Arthas Merethil
Latający Wilk

Arthas Merethil


Male Liczba postów : 749
Wiek : 22

     
Tutaj cię zdziwię gdyż AM nie jest wierzący, uznał to istnienie za absurd. Uśmiechnął się do niej serdecznie, to miało służyć jako zwykła przenośnia.

- Zabawna jesteś lecz nie o to mi chodziło.

Wrócił do swojego dania. Muszą zjeść aby mieć siły na ten przyjemny dzień. Trzeba też zorganizować plan działania, cóż takiego można porobić? Można się wykąpać w źródłach, tutaj na górze jest zimno, chyba tego nie napisałem. A gorąca woda podtrzymuje w miarę pokojową temperaturę.

- Co powiesz na kąpiel, godzinę po posiłku?


Oczywiście podstawowe zasady bezpieczeństwa muszą zostać zachowane. Nie chcemy aby złapał kogoś skurcz.
Lea
Latający Doświadczony Lekarz

Lea


Female Liczba postów : 496
Wiek : 25
Skąd : Mała wieś pod Warszawą

     
Uśmiechnęła się wesoło, po czym mrugnęła do niego.
Prawda jest taka, że nie miała pojęcia. Jeszcze jej się nie zdarzyło nazywać miejsc. Już z nazywaniem dzieci miała problem, nieoceniony był wtedy wkład Seth'a w decyzję.
Zostawmy jednak przeszłość za plecami, nie czas dziś na nią! Dzisiaj jest teraźniejszość, jutro będzie przyszłość.
Uporawszy się z kurczakiem zabrała się za resztę posiłku. Tę uprzątnęła dość szybko.
Odstawiła talerz.
- Jestem za. Godzinka minimum, na poobiednie leżakowanie. A potem kąpiel.
Hmm... Userce wydaje się, że znajdują się obecnie przy stoliku obok kominka. Nie było to nigdzie jednak jednoznacznie określone, więc zagryzaj bez skrupułów, jeśli się mylę.
Jeśli się jednak nie mylę, to po wypowiedzeniu swych słów wilczyca zwinęła się w kłębek na kanapie/dziwnej pufie/czymkolwiek było to przy stoliku. Ułożyła się wygodnie, patrząc na partnera.
Arthas Merethil
Latający Wilk

Arthas Merethil


Male Liczba postów : 749
Wiek : 22

     
Arthas zabrał naczynia i położył je w zlewie. Potem się je umyje. Za nic nie będę gryzł gdyż nie mylisz się w żadnym wypadku, znajdowali się przed miłym kominkiem. Wilk po chwili wrócił i również się zawinął w kłębek tylko że po drugiej stronie. Ich noski wzajemnie się stykały, a basior podkreślił to jeszcze swoim szerokim uśmiechem.

- Prawie jak małe szczeniaki, leżakowanie poobiednie.

Zaśmiał się wesoło.
Lea
Latający Doświadczony Lekarz

Lea


Female Liczba postów : 496
Wiek : 25
Skąd : Mała wieś pod Warszawą

     
Skinęła łebkiem z uśmiechem.
- Dokładnie. A teraz idziemy "aa-a", żeby mieć dużo siły na zabawę.
Ucałowała go w czubek nosa, uśmiechając się. Potem przymknęła ślepia.
Leżała sobie z przymkniętymi. Uśnie, nie uśnie... Mało ważne. Ważne, by przez tę godzinę po jedzeniu odpoczywać. Nie zawsze jest to możliwe, ale zawsze jest zdrowe. A dzisiaj nie była w pracy, miała możliwość odpocząć.
Arthas też odpoczywać powinien. Dla zdrowia właśnie. I aby odzyskać straconą energię.
Już samo dźwiganie na grzbiecie tego dziwnego ustrojstwa musiało nieźle męczyć. Dałaby głowę, że ważyło ponad cztery kilogramy. Hmm... Oby noszenie tego mu się opłacało, bo taki ciężar może na dłuższą metę uszkadzać kręgosłup.
Arthas Merethil
Latający Wilk

Arthas Merethil


Male Liczba postów : 749
Wiek : 22

     
Egzoszkielet podstawowy oraz sztuczne mięśnie powodują iż to ustrojstwo nic dla niego nie waży oraz nie uszkadza jego organów wewnętrznych, w tym kręgosłupa. Arthas również odpowiedział pocałunkiem i wtulił się do partnerki. Lepiej jej słuchać bo może być niefajnie. Tak wtulony w jej futerko również postanowił zamknąć oczy. Niestety on jednak nie zaśnie, ale leżenie obok swojej miłości jest bardzo przyjemne. Miła atmosfera, w kominku strzela ogień a w domu unosi się miły zapach. Żyć nie umierać.
Lea
Latający Doświadczony Lekarz

Lea


Female Liczba postów : 496
Wiek : 25
Skąd : Mała wieś pod Warszawą

     
Lei wszystkie egzo i elektro były kompletnie obce, co już nie raz dało się zauważyć zapewne. Nawet, gdyby jej to spróbował powiedzieć, najpewniej by nie zrozumiała. No cóż... Dotąd ta wiedza była jej kompletnie zbędna, więc nie zadbała o zdobycie jej w czasach, gdy umysł miała chłonniejszy i łatwiej jej było się uczyć. Nie rozumiała zasady działania najprostszych urządzeń, więc czego można się spodziewać? Nawet jej do głowy nie przyszło istnienie jakichś wewnętrznych dodatkowych szkieletów. Bo i skąd miałyby się tam wziąć?
Nie myślała nawet o tym. Leżała sobie z przymkniętymi ślepiami i odpoczywała, na granicy snu i jawy. Było jej ciepło, dobrze i wygodnie. Miękka kanapa, ciepły ogień, obecność Arthas'a tuż obok... Było po prostu idealnie. Co ciekawe, tak właśnie wyobrażała sobie swoją starość - przed kominkiem, u boku ukochanego, przesypiając pół dnia.
No, może teraz nie zamierzała przespać połowy... Ale i tak wydawało się dość podobne.
Arthas Merethil
Latający Wilk

Arthas Merethil


Male Liczba postów : 749
Wiek : 22

     
Arthas niespodziewanie jednak przysnął. Po około godzinie czasu lekko zbudził się i jak to zwykle bywa chciał się przeciągnąć. Pech tak jednak chciał że przy tej czynności spadł z łóżka co dostatecznie go obudziło. Spojrzał szybko na partnerkę aby wyczuć czy ją tym czasem tym nie zbudził. Ale z niego czasem jest gapa, ale przecież w domu nikt nie patrzy, można tak. Poczekamy tylko aż zbudzi się nasza wadera i idziemy się wykapać, bo czemu nie?
Lea
Latający Doświadczony Lekarz

Lea


Female Liczba postów : 496
Wiek : 25
Skąd : Mała wieś pod Warszawą

     
Udało mu się ją obudzić.
Otworzyła oczy i uśmiechnęła się lekko.
- Nic ci nie jest? - spytała, wstając i przeciągając się.
Zeskoczyła z kanapy, gotowa pomóc partnerowi pozbierać się z podłogi, upewnić, że nic sobie nie zrobił.
Jednak raczej nic mu nie jest.
Widząc to uśmiechnęła się szerzej, odgarniając przy tym grzywkę znad oczu.
Grzywka wróciła na swoje miejsce, jak zwykle z resztą.
Wróbel, który gdzieś tam się zapodział, wrócił właśnie i siadł na stoliku, ćwierkając. Czemu? Bo wena jakby wyparowała.
Arthas Merethil
Latający Wilk

Arthas Merethil


Male Liczba postów : 749
Wiek : 22

     
Mówiąc naukowo, trzeba ją skroplić i wypić jak bimber. Arthas popatrzył się na Leę niczym szczeniak który co dopiero zrobił sobie "zaziu".

- Oczywiście że nic mi nie jest.

Wstał i wszedł z powrotem na swoje poprzednie miejsce. Przymilając się do ukochanej gdyż dziecko z "zaziu" potrzebuje pocieszenia prawda? A ten dumny samiec przecież nie powie tego na głos, jego męskość być musi! Z tego wszystkiego zapomniał że mieli iść się wykąpać...
Lea
Latający Doświadczony Lekarz

Lea


Female Liczba postów : 496
Wiek : 25
Skąd : Mała wieś pod Warszawą

     
Oczywiście, że pocieszy. Co z niej byłaby za matka partnerka, gdyby nie pocieszyła?
Pocałowała go, po czym przytuliła.
- Jak się spało? - spytała z pyszczkiem wtulonym w jego futerko.
Może w ten sposób odwróci jego uwagę od drobnego przecież incydentu i niewątpliwego dyskomfortu części tylnych.
Ona o pływaniu na szczęście świetnie pamiętała. Tak to już jest w związku, że jedno drugiemu coś przypomina. Dzięki temu związek ma łącznie lepszą pamięć, niż osoba pojedyncza. Lea pamiętała, tylko po prostu odłożyła to na jakby dalszy plan, uznając pewne rzeczy ważniejsze, na przykład właśnie pocieszanie partnera, który wcale nie wydawał się smutny.
Arthas Merethil
Latający Wilk

Arthas Merethil


Male Liczba postów : 749
Wiek : 22

     
Arthas na chwilę przerwał "kizianie" (na chwilę!) aby odpowiedzieć.

- Bardzo dobrze, gdyby tylko nie ten silny wiatr który zrzucił mnie z łóżka. A tobie jak się drzemało, piękna?

Odpowiedział i wrócił do swojego nowego hobby. Po jakiś pięciu minutach przypomniał sobie ustalone zajęcie po śnie. Ponownie przerwał swoje ulubione zajęcie i powiedział.

- To co czas na kąpiel?

Zszedł z łóżka i podał łapę partnerce (wyobraźnia ^^).
Lea
Latający Doświadczony Lekarz

Lea


Female Liczba postów : 496
Wiek : 25
Skąd : Mała wieś pod Warszawą

     
Trudno się nie uśmiechnąć, słysząc o wietrze. No, chyba, że jest się uśmiechniętym już wcześniej. Tak było i w Lei przypadku - była uśmiechnięta, jednak uwaga o wietrze bardzo jej się spodobała.
- Dobrze. Mnie na szczęście nie zdmuchnął.
Pocałowała go, uśmiechając się.
To jedna z takich chwil, które to mogłyby trwać wieczność.
Jednak czas nigdy nie staje w miejscu.
Również wstała. Przyjęła łapę Arthas'a.
- Pewnie.
To słodkie, że wszędzie prowadził ją za łapkę. Okropnie miłe i słodkie.
Arthas Merethil
Latający Wilk

Arthas Merethil


Male Liczba postów : 749
Wiek : 22

     
Ano, musi być romantycznie a trzymanie za łapkę właśnie z tym mi się kojarzy. Wyprowadził ją delikatnie na zewnątrz. Powoli zeszli po schodkach które prowadziły prosto do gorących źródeł. Zanim jednak zaprosił partnerkę sprawdził czy woda jest idealna, i taka właśnie była.

- Proszę, damy mają pierwszeństwo.

Powiedział jednocześnie asekurując ją przy schodzeniu. Nadmienię iż tutaj woda jest płytka dlatego AM nie zatonie, spokojnie.
Lea
Latający Doświadczony Lekarz

Lea


Female Liczba postów : 496
Wiek : 25
Skąd : Mała wieś pod Warszawą

     
Zanim zeszła, pocałowała go.
- Spokojnie, nie jestem z porcelany.
Miło, że się martwił, ale wolała się upewnić, że jest tego świadom.
Bez dalszej zwłoki weszła do wody, uśmiechając się przy tym. Fakt, ciepła woda była idealna. Czy to również magia, jak okienka i urządzenie na grzbiecie jej partnera?
Jej uwagę od kąpieli jednak odwróciło nagłe zniknięcie światła. Kompletna ciemność... A przecież za wcześnie na zachód słońca. A może nie? Nie wiedziała na dobrą sprawę, ile przespali. Mogło być to więcej, niż się spodziewała. A może oślepła?
Łapami po omacku, chaotycznie, usiłowała znaleźć jakikolwiek przedmiot, cokolwiek. Najlepiej łapę ukochanego, choć i korzeniem czy kamieniem by nie wzgardziła. Starała się przy tym nie wpadać w panikę.
Arthas Merethil
Latający Wilk

Arthas Merethil


Male Liczba postów : 749
Wiek : 22

     
Arthas wywołał jedno z magicznych okienek tworząc w ten sposób niewielkie źródło światła. Chwycił partnerkę aby ta poczuła jego obecność. Ta anomalia czymże jest? Wedle kalendarza nie powinno być żadnego zaćmienia, czyżby świat zwariował? Delikatnie wszedł do wody, siadając obok ukochanej. Okienko dalej oświetlało otoczenie, a co się na nim znajdowało? Może puścić jakiś film? Albo coś innego.

- Bardzo mi się nie podoba ta ciemność, tak nie powinno być. Ty jednak jestem moim światełkiem w tej otchłani.

Oczywiście musi być jakiś romantyczny tekst.
Lea
Latający Doświadczony Lekarz

Lea


Female Liczba postów : 496
Wiek : 25
Skąd : Mała wieś pod Warszawą

     
Przytuliła się do partnera, jak urzeczona wpatrując w magiczne okienko.
W końcu jednak udało jej się w miarę zebrać myśli.
- Co się stało? Czy to koniec świata? Akurat dzisiaj?
Ostatnie zdanie powiedziała z wyrzutem. Jak ten świat mógł?! Czemu kończy się akurat teraz, jak na złość? Akurat miała taki dobry dzień.
Ale... Arthas coś na to zaradzi. Wyczaruje takie wielkie okienko, które oświetli całą Krainę. I na tym okienku będą różne mądre rzeczy napisane.
Hmm... Ciekawe, jak zareagowałaby na film. Widywała już nagrania z monitoringu, stare, śnieżące, czarno-białe. Nie znała innej formy filmu, nie znała dźwięku w filmie... Niewiele właściwie widziała.
Arthas Merethil
Latający Wilk

Arthas Merethil


Male Liczba postów : 749
Wiek : 22

     
- Nawet jeżeli to koniec, to umrzemy szczęśliwi, prawda?

Włączył w okienku jeden z filmów. Był kolorowy, przetłumaczony na język wilczy. A co to był za film? Arthas puścił władcę pierścieni, to mu przyszło do głowy. Biblioteka Stanleya o dziwo jest ogromna więc jest z czego wybierać. Są nawet odcinki ostrego dyżuru co pewnie Lei by się spodobało. Ulepszymy jej lecznicę to postawimy też telewizor, bo tak! Kto bogatemu zabroni? Arthas podał słuchawkę Lei.

- Proszę najdroższa, dzięki temu już zawsze pozostaniemy w kontakcie. Nawet będąc na drugim końcu świata.

Pokazał jej również działanie tego sprzętu, było ono bardzo proste.
Sponsored content