Indeks
Latest images :: Początek :: Karty Postaci :: Wataha Ognia :: Postacie Nieaktywne [WO]
Morte
Morte Czw Cze 05 2014, 21:16
Demoniczny Dowódca Łowców
MG
Liczba postów : 105Wiek : 25
Imię: Morte
Rasa: Wilk
Wiek: 10 lat
Ranga: Demoniczny Dowódca Łowców
Historia: Historia owej kreatury nie jest długa, ani zbyt ciekawa. Wilczyca urodziła się we Włoszech... Konkretniej to w jakimś lesie przy granicy. W każdym razie już od małego było w niej coś dziwnego. Nie przepadała za swoimi rówieśnikami, ani za zabawami. Dużo większą przyjemność, jak i satysfakcję sprawiało jej gnębienie rówieśników oraz tych jeszcze młodszych. Krótko mówiąc, jej dzieciństwo było pozbawione smaku jak i kolorów. Hm, zapewne było jej mało, ponieważ gdy dorosła... No cóż, było źle, bardzo źle. Buntowała wszystkich przeciw sobie, nie miała szacunku dla nikogo, nawet dla alf watahy. Oczywiste było to, że wcześniej czy później nie będą mogli z nią wytrzymać i zostanie wygnana. Tak też się stało. Była wściekła, ale tylko na pokaz, by ich wystraszyć. Wewnątrz czuła nawet ulgę, że wreszcie opuści bandę dziwaków bez poczucia humoru. Więc by zastraszyć swoich dawnych kompanów jeszcze bardziej, obiecała im, że się pomści i, że wszyscy ją popamiętają.
Wędrowała, wędrowała, znajdywała się w dziwnych sytuacjach. Pewnego razu napotkała na swej drodze ludzi. Na jej szczęście nie byli to myśliwi a zwykłe ludzkie szczeniaki, które najwyraźniej nie miały co robić z życiem, tylko po lasach chodziły. Nieładnie. Wtedy Morte miała po raz pierwszy w swym nędznym życiu zasmakować ludzkiego mięsa. Spróbowałam i uzależniła się. Zwykłe futrzaki już jej nie wystarczały. Kręciła się wokół wiosek, albo małych miasteczek, jakoś blisko granicy z lasem, by w razie potrzeby czmychnąć do niego. Wyłapywała ludzi i zabijała. Wolała działać sama. Przez to właśnie stała się "sławna" we Włoszech. "Morte znów atakuje! Prosimy o zachowanie ostrożności. Takie nagłówki stały się codziennością. Ludzie nazwali ją Śmiercią. Słusznie.
Dosyć tej sielanki. Postanowiono zorganizować obławę na to przebrzydłe zwierzę. Wadera obawiała się takiego zakończenia i gdy wyczuła woń ludzi, bardzo dużego skupiska ludzi... Ruszyła na północ, starając się niczym specjalnym nie wyróżniać. Została zmuszona do polowania na standardowe wilcze "żarcie", czyli futrzaki.
Po roku koczowniczego tryby życia, zupełnie przez przypadek trafiła do tej Krainy. Bardzo jej się tu spodobało, poza tym jest mnóstwo wilków, więc Morte ma nadzieję, że wreszcie pozna kogoś o podobnym charakterze.
Charakter: Złośliwa, zgryźliwa, nieprzyjemna, chamska, wredna, lekko psychiczna. Tak, tak można ją opisać. Często przywdziewa maskę, udając, że wszystko jest w porządku. Lubi się popisywać, jest też odważna. Morteć ma również niewyparzoną jadaczkę i często palnie coś głupiego, niekoniecznie obraźliwego a szczerego. Wiadome, niektórych szczerość boli bardziej niż jakakolwiek inna obelga.
Wilczyca bywa bardzo kapryśna, momentami ma pretensje do całego świata, tylko nie do siebie. Norma.
Krótko mówiąc - szaleniec w ciele drobnej samicy.
Ekwipunek: Sztylet, 488 kości oraz feniks o imieniu Kiara.
Coś więcej: Posiada moc (wygraną w jakimś konkursie) - Jadowity Szpon - Jej pazury są zatrute. Draśnięciem potrafi sparaliżować swego przeciwnika na krótki czas (max. 5 postów).
Atrybut: Wytrzymałość
Rasa: Wilk
Wiek: 10 lat
Ranga: Demoniczny Dowódca Łowców
Historia: Historia owej kreatury nie jest długa, ani zbyt ciekawa. Wilczyca urodziła się we Włoszech... Konkretniej to w jakimś lesie przy granicy. W każdym razie już od małego było w niej coś dziwnego. Nie przepadała za swoimi rówieśnikami, ani za zabawami. Dużo większą przyjemność, jak i satysfakcję sprawiało jej gnębienie rówieśników oraz tych jeszcze młodszych. Krótko mówiąc, jej dzieciństwo było pozbawione smaku jak i kolorów. Hm, zapewne było jej mało, ponieważ gdy dorosła... No cóż, było źle, bardzo źle. Buntowała wszystkich przeciw sobie, nie miała szacunku dla nikogo, nawet dla alf watahy. Oczywiste było to, że wcześniej czy później nie będą mogli z nią wytrzymać i zostanie wygnana. Tak też się stało. Była wściekła, ale tylko na pokaz, by ich wystraszyć. Wewnątrz czuła nawet ulgę, że wreszcie opuści bandę dziwaków bez poczucia humoru. Więc by zastraszyć swoich dawnych kompanów jeszcze bardziej, obiecała im, że się pomści i, że wszyscy ją popamiętają.
Wędrowała, wędrowała, znajdywała się w dziwnych sytuacjach. Pewnego razu napotkała na swej drodze ludzi. Na jej szczęście nie byli to myśliwi a zwykłe ludzkie szczeniaki, które najwyraźniej nie miały co robić z życiem, tylko po lasach chodziły. Nieładnie. Wtedy Morte miała po raz pierwszy w swym nędznym życiu zasmakować ludzkiego mięsa. Spróbowałam i uzależniła się. Zwykłe futrzaki już jej nie wystarczały. Kręciła się wokół wiosek, albo małych miasteczek, jakoś blisko granicy z lasem, by w razie potrzeby czmychnąć do niego. Wyłapywała ludzi i zabijała. Wolała działać sama. Przez to właśnie stała się "sławna" we Włoszech. "Morte znów atakuje! Prosimy o zachowanie ostrożności. Takie nagłówki stały się codziennością. Ludzie nazwali ją Śmiercią. Słusznie.
Dosyć tej sielanki. Postanowiono zorganizować obławę na to przebrzydłe zwierzę. Wadera obawiała się takiego zakończenia i gdy wyczuła woń ludzi, bardzo dużego skupiska ludzi... Ruszyła na północ, starając się niczym specjalnym nie wyróżniać. Została zmuszona do polowania na standardowe wilcze "żarcie", czyli futrzaki.
Po roku koczowniczego tryby życia, zupełnie przez przypadek trafiła do tej Krainy. Bardzo jej się tu spodobało, poza tym jest mnóstwo wilków, więc Morte ma nadzieję, że wreszcie pozna kogoś o podobnym charakterze.
Charakter: Złośliwa, zgryźliwa, nieprzyjemna, chamska, wredna, lekko psychiczna. Tak, tak można ją opisać. Często przywdziewa maskę, udając, że wszystko jest w porządku. Lubi się popisywać, jest też odważna. Morteć ma również niewyparzoną jadaczkę i często palnie coś głupiego, niekoniecznie obraźliwego a szczerego. Wiadome, niektórych szczerość boli bardziej niż jakakolwiek inna obelga.
Wilczyca bywa bardzo kapryśna, momentami ma pretensje do całego świata, tylko nie do siebie. Norma.
Krótko mówiąc - szaleniec w ciele drobnej samicy.
Ekwipunek: Sztylet, 488 kości oraz feniks o imieniu Kiara.
Coś więcej: Posiada moc (wygraną w jakimś konkursie) - Jadowity Szpon - Jej pazury są zatrute. Draśnięciem potrafi sparaliżować swego przeciwnika na krótki czas (max. 5 postów).
Atrybut: Wytrzymałość
|
|
|