Kshatryja

Imię : Kshatryja

Rasa: wilk

Wiek: 2 lata

Ranga: młody

Historia: Życie jest pełne niespodzianek. Moja matka nie spodziewała się, że któregoś razu spotka wilka, który zawładnie jej sercem. A jednak tak się stało. Ojciec został z nią tylko przez jedną noc, podczas której rozpoczęło się moje życie. Po kilku miesiącach, w ciepłej norze na świat przyszła mała wilczyca. Była naprawdę mała i słabowita. Dodatkowo jej sierść była śnieżnobiała, idealny cel dla drapieżników. To byłam ja. Przez bardzo długi czas nie miałam prawa wychylić nosa poza wejście do nory. Mama bała się o mnie, jej jedyne potomstwo. Chciała być dobrą opiekunką. Starała się. Jednak któregoś razu, gdy wybrała się na polowanie nie wróciła. Siedziałam w tej norze sama, kontemplując piękne wzory, jakie korzonki roślin i chwastów tworzyły na ścianach. Tylko ile można tak siedzieć? Nie wiem ile czasu minęło, aż w końcu postanowiła wyściubić nos z legowiska. To była noc. Chłodna i wietrzna. Na niebie nie było ani jednej chmury. Gwiazdy skrzyły się, okalając księżyc pięknym wieńcem. Wiatr przywiódł zapach rzeki i opadłych liści. Nieświadomie wyszłam z jamy i zaczęłam iść przed siebie. Nie myślałam o tym, że łamię przykazanie mamy. Wielki świat mnie przyciągał. Podążałam przed siebie, nie myśląc o głodzie i pragnieniu. Chciałam zwiedzać lasy, spotykać zwierzęta. Po kilku godzinach i wielu kilometrach w końcu uświadomiłam sobie, że jestem bardzo wyczerpana. Nigdy nie polowałam, lecz wielokrotnie słuchałam z uwielbieniem opowiadań mamy. Wtedy pierwszy raz zasmakowałam w pościgu i polowaniu. Od mojego pierwszego wyjścia z nory wiele się nauczyłam. Stałam się silnym, dużym wilkiem. Moim największym problemem była sierść. Biała jak śnieg. Przemykając pośród cieni, zwiedziłam wiele lasów i ziem.

Charakter: Choć moja sierść jest biała jak śnieg i przywodzi na myśl czystość i nieskazitelność, mój charakter jest jego przeciwieństwem. W sumie jestem spokojna i cicha, jednak gdy chcę, potrafię pokazać różki. Bardzo często mówię i robię prędzej niż pomyślę z czego wielokrotnie wynikają nieprzyjemne i krępujące sytuacje. Nie stronię od kłótni i nienawidzę, gdy moje nie jest na wierzchu. Mimo wielu wad, mam też kilka zalet. Zdarza mi się być miłą i lubię poznawać nowe, ciekawe istoty. Hm, przecież nikt nie jest doskonały, prawda?
Ekwipunek: mały wisiorek w kształcie śnieżynki

Coś więcej:
*Ma śnieżnobiałe futro.
*Uwielbia opowiadać różne historie.
*Nieogarnięta i roztrzepana.
*Ma cięty język

Atrybut: spryt