Seyie

Seyie
Dorosły

Seyie


Female Liczba postów : 37

     
Imię:
Seyie

Rasa:
Wilk

Wiek:
Pięć lat

Orientacja:
Biseksualna

Ranga:
Dorosły

Historia:
Pewnego dnia na świat przyszło nowe życie, biała niczym śnieg, mała, puchata kulka później przez swych rodzicieli nazwana Seyie, ale o wiele częściej wołano nań Saska, Seju, czy też Seś. W gronie znajomych ze swojego wieku (czyli wtedy załóżmy kilka miesięcy) zyskała dość nietypowy przydomek - Suseł. Więc jeśli nie chciało się zanudzić na śmierć to już wiadomo było z kim się nie bawić, z Susłem.
Seyiu nie była lubiana przez inne szczeniaki, ale nie przejmowała się tym. Jako młódka wolała spędzać czas ze starszymi osobami, lubiła słuchać ich opowieści, przeżyć, czy nawet zmyślonych historii. We wszystkim tym widziała jakąś inspiracje, motywacje do poznawania życia.
Rodzice byli dumni ze swego jedynego dziecka, "na pewno wyrośnie na kogoś mądrego", mówili.
Pierwsze dwa lata swojego życia Seyie spędziła w stadzie wciąż pochłaniając wiedzę, spędzając większość czasu na samotnych wyprawach, czy w jaskini nad księgami, ucząc się czytać, czy nawet skrobać jakieś niewyraźne literki pazurem. Tutaj już nie było powodu do dumy, stado potrzebowało obrońców, wojowników i czujek. Nastały ciężkie czasy i coraz częściej pojawiały się grupami wrogie wilki z zamiarem odebrania terytorium. Sey była tylko dodatkowym pyskiem do wykarmienia, nie potrafiła walczyć, polowanie też jej nie szło najlepiej, a na zwiady jej nie poślesz, bo tak białe futro zaraz rzuci się w oczy.

Stado upadło, a obce przejęło dotychczasowe tereny. Seyie była jednym z tych szczęśliwych istnień, którym udało się uciec z pola bitwy, z góry przegranej walki. Nie próbowała wracać w tamto miejsce, długo rozpaczała za starszyzną z którą zwykła była przesiadywać większość wieczoru przy ognisku, tęskno jej też było za matką i ojcem w których widziała przykład prawdziwej miłości. Długo tęskniła za szczenięcymi latami, gdzie wyciągana do zabawy w berka, czy chowanego zazwyczaj odmawiała.
Pogodziła się jednakże z tym faktem. Została samotnikiem.

Długo błąkała się po świecie bez towarzysza u boku, trudno jej było o przetrwanie bez wiedzy o polowaniu, czy samoobronie. Ale poradziła sobie, inaczej przecież nie byłoby jej tutaj. Trafiła do krainy i postanowiła zacząć od nowa wstępując do watahy wiatru, a co dalej będzie to czas pokaże..
Charakter:
W charakterze Seyuśki dominuje spokój i opanowanie, trudno wytrącić ją z równowagi. Jeśli coś zaczyna ją denerwować stara się odejść od tego jak najdalej lub po prostu stara się nie zwracać na to uwagi.
Skrytość jest jej główną cechą, do obcych odnosi się z dystansem i nie od razu pozwala się poznać. Sprawia przez to wrażenie dość chłodniej i zamkniętej, jeśli jednak już pobędzie się z nią trochę dłużej, a biała nie wykryje w nowym osobniku zagrożenia potrafi stać się naprawdę miła, opiekuńcza i ciepła. Szczerość to również jedna z jej cech, może niekiedy też i wad, bowiem nie ukrywajmy, że w niektórych momentach lepiej trzymać pyszczek zamknięty. Seyie jest bezpośrednia, ale woli być uznawana za wredną niż coś przemilczeć lub skłamać.

Kocha raz, a na zawsze. Dosłownie. Jeśli już uzna kogoś za godnego przyjaciela, czy kochanka nic, a nic nie odwiedzie jej od tej myśli. Nawet jeśli to uczucie nie jest szczere lub nie odwzajemniane to i tak ona wie swoje i potrafi przyjąć wszelkie ciosy, zdrady, nieważne co - będzie kochać.
Co z tego wychodzi? Może jest i naiwna, może na pewno, kto wie. Proste jest jednak to iż o jej zaufanie trudno, acz jeśli się je zdobędzie to nigdy nie utraci. Potrafi wszystko przebaczyć i mimo swej szczerości co do innych osób sama siebie potrafi faszerować kłamstwami, czy nadziejami na "lepsze jutro".

Seju pała wielkim zamiłowaniem do wszystkiego co magiczne i z magią związane. Jest typem obserwatora i szybko chłonie to co zobaczy, czy usłyszy. Gdzieś tam skrycie marzy sobie, by kiedyś móc z powodzeniem wypowiadać te wszystkie zaklęcia, ale trudne to marzenie, a jakie odległe..
Ekwipunek:
Drewniany wisiorek z dwoma piórkami. Najczęściej noszony na szyi, aczkolwiek niekiedy na łapie, rzadziej wplątany w ogon

Coś więcej:
Coś więcej to żeby tylko z niej kiedyś było

Atrybut:
Wiedza
Kejn
Latający Doświadczony Łowca

Kejn


Male Liczba postów : 2064
Wiek : 25

     
No więc łap akcepta ode mnie