Fioletowopióry Mewa

Mewa
Dorosły

Mewa


Male Liczba postów : 31

     
IMIĘ
Przewspaniałe to i szlachetne stworzenie, od kiedy tylko opuściło swe rodzinne strony, nie zyskało na swe konto żadnych szczególnych dokonań. Mimo to, gryf mierzy zawsze wysoko i uparcie dąży do swego celu, choćby mu życia miało nie starczyć. Uważajcie więc, istoty żywe! Lepiej zapamiętajcie jego miano, a brzmi ono Mewa. W przyszłości będzie znane na cały świat.

WIEK
Fioletowopióry od zawsze twierdził, że uznawanie pewnych indywiduów za legalnie dorosłych jest wręcz żałosne. Postanowił, że nigdy nie stanie egoistycznym draniem, który nie przejmuje się cudzymi życiami.Teraz nosi na sobie brzemię posiadania pięciu lat, ale dopóki nie osiągnie swego celu, nigdy nie określi siebie jako kogoś pełnoprawnie dorosłego.

RANGA
Jak już było wcześniej wspomniane, ta piękna istota nie ma się jeszcze czym szczycić. Zajmuje pozycję zwyczajnego dorosłego i tylko czeka, aby wybić się czymś więcej niż swym wyjątkowym urokiem. I zrobi niemal wszystko, by ten dzień nastał jeszcze za jego życia.

ORIENTACJA
Nie od dziś wiadomo, chociaż nie wszyscy wiedzą, że Mewa ma olbrzymią słabość do kobiet wszelakich maści i ras, nawet jeśli zazwyczaj stara się im nie ulegać. Za to zawsze przedstawicielki płci pięknej mogą spodziewać się z jego strony szczególnego traktowania. Można więc z czystym sercem stwierdzić, że gryf ten jest na dwieście procent heteroseksualny.

HISTORIA
Mewa urodził się w niedużym królestwie Altaïr, w którym od wieków rządziły gryfy. Sam należał do rodziny królewskiej, wraz ze swym starszym bratem Jastrzębiem. Od zawsze go podziwiał za jego zdolności przywódcze i wykształcenie. Wszyscy mówili, że z takim następcą królestwo będzie trwało w dobrobycie przez długie lata.
Jak się można było spodziewać, historia ta nie była w całości taka piękna. Pewnego dnia wspaniały władca zmarł, a brat Mewy posądzony został o zbrodnię, której tak naprawdę nie dokonał, a także wygnany. Tron objął ich kuzyn, któremu z czasem władza uderzyła do głowy. Wspaniałe państwo Altaïr zaczęło chylić się ku upadkowi, a pobliskie królestwa tylko czekały na szansę, by zaatakować. Kuzyn, widząc złą sytuację, zaczął marnować pieniądze na oddziały najemne, wśród których zdarzały się osobniki, które tak naprawdę tylko dręczyły cywilów i przesiadywały całe dnie w karczmach, zamiast pilnować granic. W tym samym czasie Mewa, któremu z łaski pozwolono zostać w pałacu(miał wtedy tylko trzy lata), zaczął się buntować. Stając się niczym więcej jak tylko ciężarem, miał zostać stracony. Zdążył on jednak uciec, i więcej go nie widziano. Przynajmniej do czasu.
Fioletowopióry w ciągu dwóch i pół roku stał się wręcz legendą, kształcąc się pod kątem strategicznym i nie tylko, a także pomagając ludności swego kraju. W międzyczasie doszukiwał się dowodów świadczących o niewinności swego brata, z którym w pewnym etapie swej "podróży życia" zyskał kontakt. I tak oto w wieku trochę ponad czterech lat poprowadził swą pierwszą w życiu rebelię, która choć się nie do końca udała, to wlała nadzieję w serca mieszkańców państwa. Dzięki temu Mewa zyskał ich przychylność. Do jego wystąpienia przeciwko królowi dołączyło wiele innych gryfów, a nawet kilka oddziałów najemnych(którym Fioletowopióry słono zapłacił, ale którzy byli warci swej ceny), którym pozostało wciąż trochę sumienia, i którzy zgodzili się po pewnych negocjacjach pomóc nauczyć rebeliantów udoskonalać techniki walki. Udoskonalać, bo w królestwie Altaïr nawet zwykli, szarzy mieszkańcy potrafili do pewnego stopnia sami o siebie zadbać. I tak oto po pół roku wyruszyli po raz drugi, ze zdecydowanie lepszym przygotowaniem i planem, aby obalić swego władcę, zanim inne państwa zaatakują. Nie dość, że walka zakończyła się ich zwycięstwem, to na tron udało im się przywrócić Jastrzębia. Ów nalegał, by Mewa pozostał przy nim, jednak gryf już zdecydował. Udał się w długą podróż po świecie, by stać się sławnym nie tylko w swej ojczyźnie, ale także w innych częściach świata.
Przez pół roku fioletowy gryf podróżował, pomagając gdzie się dało. Gdzieniegdzie go odrzucano ze względu na jego zachowanie, często wpadał też w kłopoty. Były to jednak przygody, które zasługują na oddzielne miejsce, a on sam nie był w stanie ich wszystkich spamiętać. Niektóre wydawały się wręcz nieprawdopodobne, a niektóre faktycznie były bajkami, które wymyślał, by było zabawniej. W wieku pięciu lat dotarł do tej Krainy, która w pewien sposób go zainteresowała, i tak dołączył do malutkiego, skromnego Grona Gryfów.

CHARAKTER
Co z pewnością zalicza się do cech Fioletowopiórego, to olbrzymia pewność siebie i wiara we własne możliwości, a także nie robienie na siłę rzeczy dla niego nieosiągalnych(chyba, że ma to coś wspólnego z paniami, wtedy próbuje co sił). Co nietrudno także zaobserwować, to jego miłość do wszelakich kobiet zamieszkujących planetę Ziemia, ale bez wątpliwości na specjalne traktowanie mogłyby u niego także liczyć pozaziemskie przedstawicielki płci pięknej. Może nie należy do typów bardzo uległych, ale jeśli nie koliduje to z jego własnymi planami, dla pań jest w stanie zrobić niemal wszystko. Czasem zdarza mu się jednak trochę przesadzić, tym bardziej, że jego uczucie jest zupełnie czyste i szczere. Podobnie z intencjami, ale te nie zawsze zostają dobrze odczytane. Mimo wszystko Mewa bywa trochę zbyt arogancki i zapatrzony w samego siebie, nawet jeśli ciężko go nazwać egoistą, gdy się wie, że gotów jest pomóc dosłownie każdemu, kto ma poważny problem. Posiada bardzo mocne poczucie sprawiedliwości, którego się trzyma, a także własny kodeks honorowy. Sprawiedliwość oraz honor - obie wartości od zawsze uznawał za coś bez porównania ważniejszego i cenniejszego od własnego życia, nawet jeśli ono również się dlań liczyło. Od początku żył w przekonaniu, że umieraniem się niczego nie zdziała, bo póki się żyje, wciąż jest nadzieja na to, że da się znaleźć rozwiązanie do każdej sytuacji, nie ważne jak trudnej. Prócz tych wszystkich wad i zalet, Mewa posiada jeszcze inne; zdarza mu się czasem traktować panów(panie nigdy!) z góry, a także potrafi być naprawdę uparty. Za to jak raz w ważnej sprawie postawi na swoim i uzna słuszność swej decyzji, nigdy nie zmieni swego stanowiska. Co się tyczy sporów, preferuje pokojowe rozwiązania, chyba że problem jest na większą skalę i nie ma innego wyjścia jak walczyć. Potrafi się jednak wycofać i przyznać do własnego błędu, nawet jeśli boi się ponieść odpowiedzialność za swe czyny. Ale, jak to mawiają, nikt nie jest idealny. Fioletowopióry często też popada w zamyślenie, ale jest szybki w działaniu i niełatwo wytrącić go z równowagi. Mimo wszystko należy do osobników posiadających większe pokłady cierpliwości.

EKWIPUNEK
Choć pieniądze są ważną rzeczą, gryf nie posiada ich zbyt wiele. Od zawsze potrafił sobie zapewnić byt bez potrzeby wydawania takowych, a przynajmniej starał się to osiągnąć. Nawet jeśli wydawał tylko na rzeczy niezbędne, pozostało mu 50 kości oraz torba, którą ma zawieszoną na szyi. Zbiera do niej rzeczy, które mu się podobają, chyba że są zbyt duże, aby się zmieściły.

COŚ WIĘCEJ
Na ciele gryfa znajdują się błękitne wzory. Świecą się, ale nie dają one jednak żadnego światła, więc w ciemnościach wyglądają bardziej na złudzenie optyczne, czy nawet sen. Podobnie jest z oczami, co daje w nocy nawet przerażający efekt. Mewa jest w stanie bezproblemowo "wyłączyć" tę zdolność, gdyż w dzieciństwie nauczono go ją kontrolować. Jest to cecha, którą posiada każdy członek rodziny królewskiej, której korzenie sięgają Prastarego Gryfiego Rodu.

ATRYBUT
Fioletowopiórego cechuje niezwykły urok osobisty, przez który stał się w pewnym sensie znany. Od zawsze wierzył, że charyzma przyda mu się w życiu bardziej niż cokolwiek innego, i nawet jeśli typem wojownika nigdy nie będzie, to jest niesamowicie pewny siebie.
Ongaku Jiyuu
Dojrzewający
Przedsiębiorca

Ongaku Jiyuu


Female Liczba postów : 795
Skąd : Jak to skąd? Od mentora!

     
Akceptacja, miłej gry życzę :).