Indeks
Latest images :: Początek :: Karty Postaci :: Wataha Ognia :: Karty Zaakceptowane [WO]
Chanti
Chanti Pon Wrz 05 2016, 14:42
Wieczny Dzieciak
Liczba postów : 14Imię: Chanti (czyt. Czanti)
Wiek: Ma aż 1 rok odkąd chodzi po tym świecie
Orientacja: Nie do końca pojmuje jeszcze na czym to polega, ale zauroczyła się już w paru osobnikach bez względu na płeć - Biseksualna
Ranga: Wieczny Dzieciak
Historia: Chanti już jako nowo narodzone szczenię bardzo wyróżniała się od swoich trzech braci z miotu. Co prawda była jedyną waderką, jednak niektórzy mieli co do tego wątpliwości - urodę miała typowo chłopięcą. Ojciec zawsze patrzył na nią surowym spojrzeniem, traktował inaczej niż resztę rodzeństwa. Matka natomiast mimo jej odmienności, kochała ją najmocniej na świecie i spędzała z nią najwięcej swojego czasu. Chodziły razem na polany, nad jeziora, mała Chanti uczyła się jak to jest być wilkiem. Niestety z biegiem czasu zauważono, iż waderka nie rośnie, gdzie jej bracia byli już dużo więksi i silniejsi od niej. Nikt nie miał pojęcia co mogło być tego przyczyną, a lekarz sfory mógł jedynie stwierdzić, że już urodziła się z taką wrodzoną wadą – „Nigdy nie urośnie” te słowa sprawiły, że cała rodzina oniemiała. Matka Chanti była załamana tą wieścią i przez wiele dni oraz nocy płakała nie mogąc nic z tym zrobić, natomiast ojciec pod nieobecność swojej partnerki postanowił wyrzucić małą waderkę z rodziny. Uznał, że wydziedzicza ją i nakazał jej, aby się już więcej nie pokazywała w rodzinnym miejscu. Na początku było to dla niej bardzo bolesne i ciężkie przeżycie, wiedziała już jak to jest być niechcianą. Nie wiedziała co ze sobą począć, co robić. Jednak wkrótce po tym wydarzeniu nadszedł ten kulminacyjny moment, gdy waderka nauczyła się samodzielności. Szczerze mówiąc Chanti zmieniła się nie do poznania przez ten czas. Była bardzo kolorowym wilkiem i wyróżniającym się bardziej niż przedtem. Przebyła wiele kilometrów by w końcu znaleźć swój kąt na ziemi oraz zjednoczyć się z nową watahą wilków, którzy ją – przynajmniej miała taką nadzieję - zaakceptują.
Charakter: Nasza mała bohaterka z reguły jest energiczna, wiecznie ciekawa świata i... ma dość poważne podejście do życia. Taka trochę, a może bardziej niż trochę, realistka. Potrafi sobie poradzić sama bez niczyjej pomocy czego nauczyło ją życie. Często burmuszy się czy też obraża, gdy tylko ktoś zwróci jej uwagę odnośnie zachowania bądź też nakazuje jej słuchać się innych. Bardzo nie lubi, gdy ktoś kto nie ma prawa nią dyryguje, a już w ogóle dostaje białej gorączki, gdy dorośli traktują ją jak szczeniaka - którym w sumie jest. Jest bardzo wyczulona na te uwagi i od razu wpada w złość, to działa identycznie jak czerwona płachta na byka. Pomimo tego lubi zawierać nowe znajomości z osobnikami o różnym charakterze, niestety znajduje póki co tylko przyjaciół/kolegów w młodszym gronie, przez co jest jej przykro. Chciałaby kiedyś dorosnąć, niestety nie będzie to możliwe. Jak na jedną z członków watahy cechuje ją "troszkę" szalona osobowość. Jest nieprzewidywalna i ma wiele pomysłów na minutę. Nie, nie jest normalna... I tak, gryzie.
Ekwipunek: Naszyjnik z drutu kolczastego z zawieszką zielonego obcego na białym tle, 50 kości.
Coś więcej: Nie wygląda na zwyczajnego wilka i takim też nie jest – bardzo wyróżnia się z tłumu przez chłopięcy wygląd i najwidoczniej lubi być zauważana.
Bardzo lubi truskawki - co jest dziwotą jak na takiego drapieżnika.
Boi się pająków - śmieszne ale prawdziwe.
Atrybut: Szybkość
Wiek: Ma aż 1 rok odkąd chodzi po tym świecie
Orientacja: Nie do końca pojmuje jeszcze na czym to polega, ale zauroczyła się już w paru osobnikach bez względu na płeć - Biseksualna
Ranga: Wieczny Dzieciak
Historia: Chanti już jako nowo narodzone szczenię bardzo wyróżniała się od swoich trzech braci z miotu. Co prawda była jedyną waderką, jednak niektórzy mieli co do tego wątpliwości - urodę miała typowo chłopięcą. Ojciec zawsze patrzył na nią surowym spojrzeniem, traktował inaczej niż resztę rodzeństwa. Matka natomiast mimo jej odmienności, kochała ją najmocniej na świecie i spędzała z nią najwięcej swojego czasu. Chodziły razem na polany, nad jeziora, mała Chanti uczyła się jak to jest być wilkiem. Niestety z biegiem czasu zauważono, iż waderka nie rośnie, gdzie jej bracia byli już dużo więksi i silniejsi od niej. Nikt nie miał pojęcia co mogło być tego przyczyną, a lekarz sfory mógł jedynie stwierdzić, że już urodziła się z taką wrodzoną wadą – „Nigdy nie urośnie” te słowa sprawiły, że cała rodzina oniemiała. Matka Chanti była załamana tą wieścią i przez wiele dni oraz nocy płakała nie mogąc nic z tym zrobić, natomiast ojciec pod nieobecność swojej partnerki postanowił wyrzucić małą waderkę z rodziny. Uznał, że wydziedzicza ją i nakazał jej, aby się już więcej nie pokazywała w rodzinnym miejscu. Na początku było to dla niej bardzo bolesne i ciężkie przeżycie, wiedziała już jak to jest być niechcianą. Nie wiedziała co ze sobą począć, co robić. Jednak wkrótce po tym wydarzeniu nadszedł ten kulminacyjny moment, gdy waderka nauczyła się samodzielności. Szczerze mówiąc Chanti zmieniła się nie do poznania przez ten czas. Była bardzo kolorowym wilkiem i wyróżniającym się bardziej niż przedtem. Przebyła wiele kilometrów by w końcu znaleźć swój kąt na ziemi oraz zjednoczyć się z nową watahą wilków, którzy ją – przynajmniej miała taką nadzieję - zaakceptują.
Charakter: Nasza mała bohaterka z reguły jest energiczna, wiecznie ciekawa świata i... ma dość poważne podejście do życia. Taka trochę, a może bardziej niż trochę, realistka. Potrafi sobie poradzić sama bez niczyjej pomocy czego nauczyło ją życie. Często burmuszy się czy też obraża, gdy tylko ktoś zwróci jej uwagę odnośnie zachowania bądź też nakazuje jej słuchać się innych. Bardzo nie lubi, gdy ktoś kto nie ma prawa nią dyryguje, a już w ogóle dostaje białej gorączki, gdy dorośli traktują ją jak szczeniaka - którym w sumie jest. Jest bardzo wyczulona na te uwagi i od razu wpada w złość, to działa identycznie jak czerwona płachta na byka. Pomimo tego lubi zawierać nowe znajomości z osobnikami o różnym charakterze, niestety znajduje póki co tylko przyjaciół/kolegów w młodszym gronie, przez co jest jej przykro. Chciałaby kiedyś dorosnąć, niestety nie będzie to możliwe. Jak na jedną z członków watahy cechuje ją "troszkę" szalona osobowość. Jest nieprzewidywalna i ma wiele pomysłów na minutę. Nie, nie jest normalna... I tak, gryzie.
Ekwipunek: Naszyjnik z drutu kolczastego z zawieszką zielonego obcego na białym tle, 50 kości.
Coś więcej: Nie wygląda na zwyczajnego wilka i takim też nie jest – bardzo wyróżnia się z tłumu przez chłopięcy wygląd i najwidoczniej lubi być zauważana.
Bardzo lubi truskawki - co jest dziwotą jak na takiego drapieżnika.
Boi się pająków - śmieszne ale prawdziwe.
Atrybut: Szybkość
Re: Chanti Pon Wrz 05 2016, 16:15
Dojrzewający
Przedsiębiorca
Liczba postów : 795Skąd : Jak to skąd? Od mentora!
Hejo!
AKCEPTUJĘ!
Miłej gry życzę :D.
|
|
|