Indeks
Latest images :: Poza Grą :: Archiwum :: Smoki :: Stado Smoków :: Postacie Nieaktywne [SS]
Quelthalas Kaldorei
Quelthalas Kaldorei Sob Maj 31 2014, 15:03
Dorosły
Liczba postów : 50Wiek : 28
Skąd : Wawa
Imię:
Quelthalas Kaldorei - co w starożytnym języku znaczy "Przynoszący Światło". Za jego czasów imiona nadawano na podstawie proroctw oraz woli Bogów. Tak się złożyło że przypisano mu takie znaczenie.
Rasa:
Szlachetny smok minionej epoki - Smok Lodowy.
Wiek:
Tutaj moi drodzy żartu nie ma. Nie jest on stary, ale też i nie młody. Liczy sobie aż 1000 lat (wszystko opisane w historii).
Ranga:
Oczywiście Dorosły, ale będzie się starał o przywództwo nad gronem smoków. Nie tylko gryfy przejdą odnowienie w tej krainie!
Historia:
Domyślacie się może jak ta kraina wyglądała 1000 lat temu? Co się znajdowało w miejscach które dziś znacie? Wszędzie były lasy, jeziora i czyste wody a także zerowa interwencja ludzi. Byli oni bowiem tylko prymitywnym ludem toczącym walki o surowce i władze. Przy granicy dobrze nam już znanych ziem znajdowała się równie ogromna kraina lodowa. Żyło w niej niegdyś wiele smoków, rasy ich były najprzeróżniejsze. Dużo więcej niż obecnie. Najistotniejszymi jednak były trzy klany: Lodu, Ognia i Wody. Quelthalas urodził się jako smok Lodu. Wedle proroctwa jakie otrzymywał każdy jego rówieśnik, on dostał imię "Przynoszący Światło". Nie wiedział jakie przeznaczenie kryje się pod tym przydomkiem, ale wkrótce wszystko miało się odmienić. Jego życie było pełne ciężkiego szkolenia oraz nauki gdyż jego ojciec był jednym z przywódców Lodu, a ten jako jedyny dziedzic nie chciał zawieść swojego rodziciela. Życie jego wydawało się spokojne i pozbawione jakichkolwiek przykrości. Nic jednak nie trwa wiecznie, a zmora przeszłości powoli nadciągała nad tą spokojną krainę.
Pewnego dnia, który niczym szczególnym się nie wyróżniał, czarne chmury spowiły klan Quelthalasa. Niespodziewanie, w nocy jego rodacy zostali zaatakowani przez smoki ogniste. Było to bardzo zaskakujące gdyż mimo swojego żywiołu były bardzo spokojne i przyjacielskie w stosunku do innych stad. Element zaskoczenia i potężna przewaga liczebna ostatecznie przechyliły szalę zwycięstwa. Quel w tym całym zamieszaniu chciał obronić swoich rodziców. Jednak gdy dotarł na miejsce to zastał naprawdę straszną scenę. Zwłoki jego rodzicieli były zmasakrowane, taki już los czeka władców. Smoki które przeżyły szybko zorientowały się kto będzie kolejnym celem, dlatego postanowiły się wycofać z ostatnim dziedzicem do sojuszników - Klanu Wody. Thalas w smutku i żądzy zemsty był zmuszony opuścić swoje rodzinne strony. Teraz to on był przywódcą osłabionego stada. Szybko okazało się że za atak odpowiedzialny jest Deathwing, smok który pragnął siłą zjednoczyć wszystkie klany. Świat tych mitycznych stworzeń był zagrożony, ognista horda przybierała na sile. Woda wraz z Lodem szybko podjęły decyzję aby poinformować inne stada o obecnej sytuacji i zaproponować połączenie sił. Jedni dołączyli do sojuszu, inni postanowili wesprzeć hordę z względu na jej przewagę. Kaldorei oraz Alexstrasza, przywódczyni wody. Objęli dowództwo nad przymierzem. Quel jednak miał tylko jeden cel, osobiście zabić inicjatora tego całego zamieszania.
Nie trzeba było długo czekać na konfrontację obu sił. Obie armie liczyły ogromne ilości osobników. Gołym okiem jednak było widać przewagę ognia. Plan jaki posiadało przymierze był prosty. Główne siły Alexstraszy miały zająć się bitwą. Natomiast niewielka grupa Quelthalasa miała za zadanie uśmiercić przywódcę hordy. Wojsko bez dowódcy natychmiast straci morale i osłabnie, ostatecznie przechylając szale zwycięstwa. Gdy obie armie były zbyt zajęte sobą, Quel wraz z przyjaciółmi poleciał w stronę Deathwinga. Ten jednak przewidział taki rozwój wydarzeń i zabrał ze sobą dosyć silną świtę. Przyjaciele natychmiast rozpoczęli walkę z przeciwnikiem, pozostawiając wolną drogę do celu tej misji. Smok natychmiast, szybkim pędem ruszył na ognistego, zemsta w końcu mogła się ziścić! Sytuacja na polu walki powoli stawała się beznadziejna, liczyła się każda minuta. Walka obu samców trwała naprawdę długo, siły obu były równoważne. Koniec, końców Quelthalas zadał ostateczny cios oprawcy a po chwili sam runął na ziemię śmiertelnie ranny. Gdy tylko czarny charakter został pokonany, ogniste smoki przestały walczyć. Okazało się że były one pod wpływem potężnej magii, która zmuszała ich do całkowitego posłuszeństwa. Populacja smoków zmniejszyła się o ponad połowę, a pozostałości tej ogromnej bitwy są widoczne nawet dziś. Imię "Przynoszącego Światło" było przekazywane z pokolenia na pokolenie, albowiem to on oddał życie za wolność wszystkich smoków. Uznano go za zmarłego, przeznaczenie jednak postanowiło go "zachować" na inne czasy...
***
W miejscu gdzie zmarł nasz bohater powstała wysoka lodowa góra. Nikt jednak nie wiedział że w jej wnętrzu, powoli, bo aż przez 900 lat regenerował się smok. Amulet który bardzo dawno otrzymał od matki miał w sobie bardzo wielką moc, miał go uchronić przed śmiercią. Ogromna moc otoczyła jego ciało lodem, powoli budując górę. Trwał te wszystkie lata w hibernacji, śniąc najróżniejsze sny. Tego dnia jednak, w czasach już dzisiejszych, moc amuletu wyczerpała się, budząc naszego smoka. Nad krainą lodową nastąpiło trzęsienie ziemi. Góra w której spoczywał smok, dosłownie się zawaliła powodując potężną burzę śniegową. Quelthalas wyruszył w kierunku krainy, aby dowiedzieć się cokolwiek o wydarzeniach minionej epoki, a także aby przeżyć szok - nie wie ile lat przespał.
***
Charakter:
Szlachecki i dobroduszny. Jest przyjazny dla wszystkich którzy i dla niego będą. W stosunku do wrogów, lub stworzeń które o życie swoje/innych nie dbają jest bardzo negatywny. Jego charakter można oddać określeniem "Praworządny dobry". Jest także urodzonym przywódcą i wojownikiem, całe życie szkolił się w tych kierunkach.
Ekwipunek:
- Starożytna Zbroja Smoka Lodu
- Amulet Matki
- 50 kości
Coś Więcej:
- Pragnie odbudować potęgę smoków, założyć zjednoczone stado które nie będzie miało takich problemów jak w przeszłości.
- Wyszkolony w walce i taktyce.
- Mówi w języku starożytnym, był niegdyś powszechny dla smoków.
Atrybut.
- Wiedza
Quelthalas Kaldorei - co w starożytnym języku znaczy "Przynoszący Światło". Za jego czasów imiona nadawano na podstawie proroctw oraz woli Bogów. Tak się złożyło że przypisano mu takie znaczenie.
Rasa:
Szlachetny smok minionej epoki - Smok Lodowy.
Wiek:
Tutaj moi drodzy żartu nie ma. Nie jest on stary, ale też i nie młody. Liczy sobie aż 1000 lat (wszystko opisane w historii).
Ranga:
Oczywiście Dorosły, ale będzie się starał o przywództwo nad gronem smoków. Nie tylko gryfy przejdą odnowienie w tej krainie!
Historia:
Prolog:
Domyślacie się może jak ta kraina wyglądała 1000 lat temu? Co się znajdowało w miejscach które dziś znacie? Wszędzie były lasy, jeziora i czyste wody a także zerowa interwencja ludzi. Byli oni bowiem tylko prymitywnym ludem toczącym walki o surowce i władze. Przy granicy dobrze nam już znanych ziem znajdowała się równie ogromna kraina lodowa. Żyło w niej niegdyś wiele smoków, rasy ich były najprzeróżniejsze. Dużo więcej niż obecnie. Najistotniejszymi jednak były trzy klany: Lodu, Ognia i Wody. Quelthalas urodził się jako smok Lodu. Wedle proroctwa jakie otrzymywał każdy jego rówieśnik, on dostał imię "Przynoszący Światło". Nie wiedział jakie przeznaczenie kryje się pod tym przydomkiem, ale wkrótce wszystko miało się odmienić. Jego życie było pełne ciężkiego szkolenia oraz nauki gdyż jego ojciec był jednym z przywódców Lodu, a ten jako jedyny dziedzic nie chciał zawieść swojego rodziciela. Życie jego wydawało się spokojne i pozbawione jakichkolwiek przykrości. Nic jednak nie trwa wiecznie, a zmora przeszłości powoli nadciągała nad tą spokojną krainę.
***
Ognista Horda.
Pewnego dnia, który niczym szczególnym się nie wyróżniał, czarne chmury spowiły klan Quelthalasa. Niespodziewanie, w nocy jego rodacy zostali zaatakowani przez smoki ogniste. Było to bardzo zaskakujące gdyż mimo swojego żywiołu były bardzo spokojne i przyjacielskie w stosunku do innych stad. Element zaskoczenia i potężna przewaga liczebna ostatecznie przechyliły szalę zwycięstwa. Quel w tym całym zamieszaniu chciał obronić swoich rodziców. Jednak gdy dotarł na miejsce to zastał naprawdę straszną scenę. Zwłoki jego rodzicieli były zmasakrowane, taki już los czeka władców. Smoki które przeżyły szybko zorientowały się kto będzie kolejnym celem, dlatego postanowiły się wycofać z ostatnim dziedzicem do sojuszników - Klanu Wody. Thalas w smutku i żądzy zemsty był zmuszony opuścić swoje rodzinne strony. Teraz to on był przywódcą osłabionego stada. Szybko okazało się że za atak odpowiedzialny jest Deathwing, smok który pragnął siłą zjednoczyć wszystkie klany. Świat tych mitycznych stworzeń był zagrożony, ognista horda przybierała na sile. Woda wraz z Lodem szybko podjęły decyzję aby poinformować inne stada o obecnej sytuacji i zaproponować połączenie sił. Jedni dołączyli do sojuszu, inni postanowili wesprzeć hordę z względu na jej przewagę. Kaldorei oraz Alexstrasza, przywódczyni wody. Objęli dowództwo nad przymierzem. Quel jednak miał tylko jeden cel, osobiście zabić inicjatora tego całego zamieszania.
***
Wielka Wojna
Nie trzeba było długo czekać na konfrontację obu sił. Obie armie liczyły ogromne ilości osobników. Gołym okiem jednak było widać przewagę ognia. Plan jaki posiadało przymierze był prosty. Główne siły Alexstraszy miały zająć się bitwą. Natomiast niewielka grupa Quelthalasa miała za zadanie uśmiercić przywódcę hordy. Wojsko bez dowódcy natychmiast straci morale i osłabnie, ostatecznie przechylając szale zwycięstwa. Gdy obie armie były zbyt zajęte sobą, Quel wraz z przyjaciółmi poleciał w stronę Deathwinga. Ten jednak przewidział taki rozwój wydarzeń i zabrał ze sobą dosyć silną świtę. Przyjaciele natychmiast rozpoczęli walkę z przeciwnikiem, pozostawiając wolną drogę do celu tej misji. Smok natychmiast, szybkim pędem ruszył na ognistego, zemsta w końcu mogła się ziścić! Sytuacja na polu walki powoli stawała się beznadziejna, liczyła się każda minuta. Walka obu samców trwała naprawdę długo, siły obu były równoważne. Koniec, końców Quelthalas zadał ostateczny cios oprawcy a po chwili sam runął na ziemię śmiertelnie ranny. Gdy tylko czarny charakter został pokonany, ogniste smoki przestały walczyć. Okazało się że były one pod wpływem potężnej magii, która zmuszała ich do całkowitego posłuszeństwa. Populacja smoków zmniejszyła się o ponad połowę, a pozostałości tej ogromnej bitwy są widoczne nawet dziś. Imię "Przynoszącego Światło" było przekazywane z pokolenia na pokolenie, albowiem to on oddał życie za wolność wszystkich smoków. Uznano go za zmarłego, przeznaczenie jednak postanowiło go "zachować" na inne czasy...
***
Epilog
W miejscu gdzie zmarł nasz bohater powstała wysoka lodowa góra. Nikt jednak nie wiedział że w jej wnętrzu, powoli, bo aż przez 900 lat regenerował się smok. Amulet który bardzo dawno otrzymał od matki miał w sobie bardzo wielką moc, miał go uchronić przed śmiercią. Ogromna moc otoczyła jego ciało lodem, powoli budując górę. Trwał te wszystkie lata w hibernacji, śniąc najróżniejsze sny. Tego dnia jednak, w czasach już dzisiejszych, moc amuletu wyczerpała się, budząc naszego smoka. Nad krainą lodową nastąpiło trzęsienie ziemi. Góra w której spoczywał smok, dosłownie się zawaliła powodując potężną burzę śniegową. Quelthalas wyruszył w kierunku krainy, aby dowiedzieć się cokolwiek o wydarzeniach minionej epoki, a także aby przeżyć szok - nie wie ile lat przespał.
***
Charakter:
Szlachecki i dobroduszny. Jest przyjazny dla wszystkich którzy i dla niego będą. W stosunku do wrogów, lub stworzeń które o życie swoje/innych nie dbają jest bardzo negatywny. Jego charakter można oddać określeniem "Praworządny dobry". Jest także urodzonym przywódcą i wojownikiem, całe życie szkolił się w tych kierunkach.
Ekwipunek:
- Starożytna Zbroja Smoka Lodu
- Amulet Matki
- 50 kości
Coś Więcej:
- Pragnie odbudować potęgę smoków, założyć zjednoczone stado które nie będzie miało takich problemów jak w przeszłości.
- Wyszkolony w walce i taktyce.
- Mówi w języku starożytnym, był niegdyś powszechny dla smoków.
Atrybut.
- Wiedza
Re: Quelthalas Kaldorei Sob Maj 31 2014, 15:10
Dorosły
Liczba postów : 66Ah, a już myślałam, że to Świetlisty Smok z Historii Krainy. ;3;
Ładniutko, Akcepcisz. ;u;
- Vij.
Ładniutko, Akcepcisz. ;u;
- Vij.
|
|
|