Dział II Z piórem wśród wilków

Alastair
Latający Wilk

Alastair


Male Liczba postów : 1186

     http://kamilejszon.fbl.pl

Krótkie mini artykuły, w których zawarte będą ciekawe informacje na temat wydarzeń w naszej Krainie.
Wheat
Latający Artysta Malarz

Wheat


Female Liczba postów : 984
Skąd : Z probówki.

     http://wheatpodlaska.deviantart.com
Czapka na łeb, kałasznikow w łapę, drutem kolczastym spowijmy mury


Ostatnimi czasy Wataha Wiatru postanowiła zorganizować sobie wspólne spotkanie przy herbatce. Siorbiąc i tłukąc łyżeczkami o ścianki filiżanek, debatowano dopóty, dopóki czegoś nie ustalono. Czego konkretnie?
Jako że zapasy herbatki od pewnego czasu ulegały dramatycznemu skurczeniu, należało zwalić na kogoś winę – wszak te codzienne spotkania kółka miłośników Earl Grey z całą pewnością nie były przyczyną, dla której tyle herbaty dosłownie wyparowało. Stworzono więc zespół Macierewicza i koniec końców znaleziono ślady koślawych, śmierdzących obczyzną łap, których właściciel niewątpliwie wtargnął nielegalnie na teren watahy, uprowadził herbatę i czmychnął niezauważony w ciemny las. Oni ponoć mają na to jakieś dowody – ja tam nie wiem, ja jestem prasą, ja tylko powtarzam plotki.
Rzecz jasna prasa zawsze mówi prawdę. Ten tekst o idei zrodzonej z herbacianego wieczorku jest jak najbardziej prawdziwy. Ufacie mi, Kaczce Dziennikarskiej, prawda?
Podczas tejże obrady zapadła decyzja o zwerbowaniu odpowiednio wyszkolonych strażników granic. Wyłapano zatem kilka przypadkowych wilków z pobliskich barów mlecznych i przeprowadzono testy mające wykazać, kto z towarzystwa nadaje się do dostąpienia zaszczytu patrolowania trawy. Póki co znaleziono jednego nadającego się delikwenta. Natychmiast go zatem zatrudniono i nadano tytuł Wartownika, by mógł się chwalić kolegom swą zaszczytną i tak majestatycznie brzmiącą w swej nazwie profesją. Kto został tym szczęściarzem? Arthas Merethil, możecie już wstać i klaskać!
Czas na epilog. Zadajmy sobie pytanie – czy decyzja Watahy Wiatru jest właściwa? Czy nieszczęsne, oskubane z kości wilki zareagują optymistycznie na wieść o jeżdżących na tyłkach po granicy i wpadających w okopy milicjantach, na których trzeba będzie płacić podatki? Czy pomysł powinien i czy zostanie wprowadzony także w pozostałych watahach? Na wszystkie te pytania jest tylko jedna odpowiedź – дa. Wszak bezpieczeństwo rzeczą najważniejszą, nieprawdaż?