Indeks
Latest images :: Poza Grą :: Archiwum :: Smoki :: Stado Smoków :: Postacie Nieaktywne [SS]
Ianthe Mentis
Ianthe Mentis Sro Lip 02 2014, 21:02
Liczba postów : 39Skąd : Koszalin
Imię: Ianthe Mentis
Rasa: Smok Północy
Wiek: 4 lat
Ranga:Dorosły
Historia: Menti urodziła się w niewielkim stadzie, które mieściło się na pewnym urwisku, które mieściło się wysoko. Pełne imię smoczycy to Ianthe Mentis.
Samica jest bardzo mądra urodziła się w czasie kiedy panowała bardzo zła pogoda.
Gdy rodzice ją spostrzegli od razu wyrzucili ją z gniazda. Ponieważ Ianthe nie miała piór. Było to spowodowane ty, że gdy była jeszcze w jajku uderzył w nie piorun. Mała smoczyca ledwo przeżyła upadek z dużej wysokości była wtedy bardzo poturbowana.
Pierwszy rok życia Menti spędziła z sadem Drzewców, czyli pewnego gatunku smoków.
Gdy samica miała rok i trzy miesiące opuściła stado, ale dostała od nich kwarc.
Ianthe umiała już latać i był bardzo szybka i zwinna jak to smoki. Pewnego dnia spotkała jakieś stado, gdy zbliżyła się do niego okazało się, że są to smoki wiatru.
Pozwoliły Ianthe Mentis dołączyć do stada chodź różniła się od nich trochę. Nauczyły ją wszystkich zwyczajów i zachowań jakie mają smoki Północy.
Smoczyca mając 2 lata opuściła stado nauczyła się od członków stada używać "powietrznych pocisków". Przez uderzenie przez piorun, który spowodował to, że Mentis nie ma piór oraz potrafi ziać wyładowaniami atmosferycznymi czyli błyskawice, ale nie są one tak silne jak normalny piorun. Może użyć tego ataku 3 razy w tygodniu. Działa trochę jak paralizator i potrafi sparaliżować wilka/gryfa i mniejsze smoki.
Pewnego dnia kiedy Ianthe polowała zaatakował ją smok wody. I wtedy właśnie odkryła tą umiejętność, a było to tak oczy samicy zrobiły się białe i po chwili z pyska wyleciał piorun, który ogłuszył i spowodował, że owy przeciwnik nie mógł nic zrobić.
Myśli smoczycy: - Co ja zrobiłam? Co się ze mną dzieję? Nie chciałam tego?
- Spłoszona i przestraszona porwała swoją zdobycz i zaczęła lecieć i lecieć przez siebie, aż wpadła na stado smoków wody, z którego właśnie pochodził przeciwnik Mentis. Stado było wrogo nastawione, ponieważ już rozniosła się plotka o dziwnym czarnym smoku, który zieje błyskawicami. Grupa smoków okrążyła bestię, czyli naszą bohaterkę owej historii. Więc nasza czarna gadzina zaczęła uciekać, a że była szybsza uciekła im dosyć sprawnie. Zbliżała się zima i coraz trudniej było o pożywienie. Ianthe próbowała znaleźć
stado, które je przygarnie, ale na szczęście spotkała swoich starych przyjaciół, czyli Smoki Drzewce, które przywitały naszą Mentis bardzo radośnie oraz dały jej schronienie i jedzenie. Pewnego dnia stado smoków oraz nasza główna bohaterka napotkały rzekę, jedynie nasza Ianthe przeleciała przez rzekę starała się pomóc swoim przyjaciołom.
Nurt w rzece był za silny by pokonać go i było bardzo głęboko. Smoczyca próbowała wszystko od przewalania drzew po szukanie innej drogi. Ale wszystkie jej działania były marne i bez rezultatów. Więc postanowiła wrócić do stada i przekazać, że trzeba znaleźć inne przejście, ponieważ nurt jest za silny, nawet jak dla ta dużych smoków.
Wtedy padła decyzja by kierować się w stronę gór, ponieważ idąc w dół był wodospad.
Droga ta była długa i dosyć ciężka dla Drzewców, które nie przepadają za dużymi wysokościami, ale nie było wyboru tą drogą często przechodziły inne smoki np. ognia lub wody. I w tym przypadku stało się to samo, czyli Drzewce spotkały jednego z smoków Ognia, a że smoki te unikają walk. To do pojedynku stanęła Mentis. Która jeszcze nie nauczyła się korzystać z swojego specjalnego ataku. Dlatego stanęła do starcia z smokiem, który mocno poranił Ianthe, ale ona się nie podała w pewnym momencie jej oczy zrobiły się białe a z pyska wyleciał piorun i uderzył przeciwnika. Smoczyca po użyciu błyskawicy była bardzo osłabiona i do tego dodając obrażenia z walki. Jeden z Drzewców wziął Mentis na grzbiet . Samica obudziła się po trzech dniach i pierwsze co jej się rzuciło na oczy to ogromny wodospad i polana oświetlona słońcem. Spostrzegła także przed oczami dzika, którego zaczęła jeść. Nabrała trochę sił i zauważyła, że ma zawiązany bok i prawe skrzydło. Rozejrzała się dokoła i zobaczyła wylegujące się smoki.
Ianthe podeszła do brzegu wody i zgasiła pragnienie.
Powolnym krokiem wsunęła się do wody by ochłodzić się i przemyć rany. Wychodząc z wody zdjęła opatrunek, na którym widniały resztki ziół. Jeden z Drzewców podszedł do Mentis i wsmarował jej maść zrobioną z leśnych ziół.
Smoczyca próbowała wzlecieć w górę, ale przez to, że była osłabiona upadł na ziemię.
Zdążyła zobaczyć tylko czarną część nieba. Jeszcze wtedy nie wiedziała, że jest to kraina, której poszukuje.
Ale z tego co widziała to było do dosyć daleko. Po upadku na ziemię wstała i rozejrzała się w okół i położyła się w cieniu. Na następny dzień razem z Drzewcami wyruszyła w drogę. Podróż ta dłużyła się i dłużyła jedynym znakiem, że się zbliżali było ciemne niebo. Ale smoki te nie chciały iść dalej, więc Ianthe wyruszyła sama.
Była już wyleczona, żadnych blizn, ani nic. Więc smoczyca postanowiła polecieć trochę jej to sprawiało trudności ponieważ miała jeszcze nie do końca zagojoną ranę na boku.
Nie robiła żadnych przerw ani nic. Mentis posłała swój pocisk, który oświetlił jej drogę.
W końcu postanowiła zrobić postój na zjedzenie i na uzupełnienie płynów.
Następnego dnia dotarła do Krainy gdzie wilki, gryfy i oczywiście smoki, żyją w pewnej symbiozie. Postanowiła spróbować szczęścia i postanowiła dostać się do
Grona Północnych Smoków. Ianthe Mentis bo tak brzmi jej pełne imię. Jest cała czarna z czerwonymi oczami i czerwonymi wzorami na skrzydłach. Te znaki zostały stworzone przez Drzewce,aby miała po nich pamiątkę i w pewien sposób została naznaczona. Nie posiada piór i zionie błyskawicami i pociskami energii.
Charakter:Jest zwinna i szybko, więc trudno za nią nadążyć. Jest bardzo radosna i szczęśliwa. Ianthe Mentis żyje chwilą nie patrzy na to co było kiedyś i na to co jest teraz i to co będzie później. Jest bardzo oddana i pragnie znaleźć miłość jak każdy co posiada serce. Z natury jest bardzo pogodna, ale łatwo się denerwuje.
Ekwipunek: 50 kości, kawałek kwarcu od Drzewców (smoki), posiada także zbroje, która potrafi pojawić się w danym momencie.
Coś więcej: Ianthe nie posiada piór oraz ma duże czerwone oczy. Mentis jest bardzo zwinna i szybka jak to smoki północne oraz bardzo wytrzymała. Dzięki temu, że potrafi ziać piorunami może kogoś sparaliżować na długość 1-2 postów i może użyć tej zdolności 3 razy w tygodniu. Posiada czerwone wzory na skrzydłach, które zrobił Przewodnik (Alfa) Smoków Drzewców.
Atrybut: zręczność
zgoda na udziwnienia od Arthas Merethil
Rasa: Smok Północy
Wiek: 4 lat
Ranga:Dorosły
Historia: Menti urodziła się w niewielkim stadzie, które mieściło się na pewnym urwisku, które mieściło się wysoko. Pełne imię smoczycy to Ianthe Mentis.
Samica jest bardzo mądra urodziła się w czasie kiedy panowała bardzo zła pogoda.
Gdy rodzice ją spostrzegli od razu wyrzucili ją z gniazda. Ponieważ Ianthe nie miała piór. Było to spowodowane ty, że gdy była jeszcze w jajku uderzył w nie piorun. Mała smoczyca ledwo przeżyła upadek z dużej wysokości była wtedy bardzo poturbowana.
Pierwszy rok życia Menti spędziła z sadem Drzewców, czyli pewnego gatunku smoków.
Gdy samica miała rok i trzy miesiące opuściła stado, ale dostała od nich kwarc.
Ianthe umiała już latać i był bardzo szybka i zwinna jak to smoki. Pewnego dnia spotkała jakieś stado, gdy zbliżyła się do niego okazało się, że są to smoki wiatru.
Pozwoliły Ianthe Mentis dołączyć do stada chodź różniła się od nich trochę. Nauczyły ją wszystkich zwyczajów i zachowań jakie mają smoki Północy.
Smoczyca mając 2 lata opuściła stado nauczyła się od członków stada używać "powietrznych pocisków". Przez uderzenie przez piorun, który spowodował to, że Mentis nie ma piór oraz potrafi ziać wyładowaniami atmosferycznymi czyli błyskawice, ale nie są one tak silne jak normalny piorun. Może użyć tego ataku 3 razy w tygodniu. Działa trochę jak paralizator i potrafi sparaliżować wilka/gryfa i mniejsze smoki.
Pewnego dnia kiedy Ianthe polowała zaatakował ją smok wody. I wtedy właśnie odkryła tą umiejętność, a było to tak oczy samicy zrobiły się białe i po chwili z pyska wyleciał piorun, który ogłuszył i spowodował, że owy przeciwnik nie mógł nic zrobić.
Myśli smoczycy: - Co ja zrobiłam? Co się ze mną dzieję? Nie chciałam tego?
- Spłoszona i przestraszona porwała swoją zdobycz i zaczęła lecieć i lecieć przez siebie, aż wpadła na stado smoków wody, z którego właśnie pochodził przeciwnik Mentis. Stado było wrogo nastawione, ponieważ już rozniosła się plotka o dziwnym czarnym smoku, który zieje błyskawicami. Grupa smoków okrążyła bestię, czyli naszą bohaterkę owej historii. Więc nasza czarna gadzina zaczęła uciekać, a że była szybsza uciekła im dosyć sprawnie. Zbliżała się zima i coraz trudniej było o pożywienie. Ianthe próbowała znaleźć
stado, które je przygarnie, ale na szczęście spotkała swoich starych przyjaciół, czyli Smoki Drzewce, które przywitały naszą Mentis bardzo radośnie oraz dały jej schronienie i jedzenie. Pewnego dnia stado smoków oraz nasza główna bohaterka napotkały rzekę, jedynie nasza Ianthe przeleciała przez rzekę starała się pomóc swoim przyjaciołom.
Nurt w rzece był za silny by pokonać go i było bardzo głęboko. Smoczyca próbowała wszystko od przewalania drzew po szukanie innej drogi. Ale wszystkie jej działania były marne i bez rezultatów. Więc postanowiła wrócić do stada i przekazać, że trzeba znaleźć inne przejście, ponieważ nurt jest za silny, nawet jak dla ta dużych smoków.
Wtedy padła decyzja by kierować się w stronę gór, ponieważ idąc w dół był wodospad.
Droga ta była długa i dosyć ciężka dla Drzewców, które nie przepadają za dużymi wysokościami, ale nie było wyboru tą drogą często przechodziły inne smoki np. ognia lub wody. I w tym przypadku stało się to samo, czyli Drzewce spotkały jednego z smoków Ognia, a że smoki te unikają walk. To do pojedynku stanęła Mentis. Która jeszcze nie nauczyła się korzystać z swojego specjalnego ataku. Dlatego stanęła do starcia z smokiem, który mocno poranił Ianthe, ale ona się nie podała w pewnym momencie jej oczy zrobiły się białe a z pyska wyleciał piorun i uderzył przeciwnika. Smoczyca po użyciu błyskawicy była bardzo osłabiona i do tego dodając obrażenia z walki. Jeden z Drzewców wziął Mentis na grzbiet . Samica obudziła się po trzech dniach i pierwsze co jej się rzuciło na oczy to ogromny wodospad i polana oświetlona słońcem. Spostrzegła także przed oczami dzika, którego zaczęła jeść. Nabrała trochę sił i zauważyła, że ma zawiązany bok i prawe skrzydło. Rozejrzała się dokoła i zobaczyła wylegujące się smoki.
Ianthe podeszła do brzegu wody i zgasiła pragnienie.
Powolnym krokiem wsunęła się do wody by ochłodzić się i przemyć rany. Wychodząc z wody zdjęła opatrunek, na którym widniały resztki ziół. Jeden z Drzewców podszedł do Mentis i wsmarował jej maść zrobioną z leśnych ziół.
Smoczyca próbowała wzlecieć w górę, ale przez to, że była osłabiona upadł na ziemię.
Zdążyła zobaczyć tylko czarną część nieba. Jeszcze wtedy nie wiedziała, że jest to kraina, której poszukuje.
Ale z tego co widziała to było do dosyć daleko. Po upadku na ziemię wstała i rozejrzała się w okół i położyła się w cieniu. Na następny dzień razem z Drzewcami wyruszyła w drogę. Podróż ta dłużyła się i dłużyła jedynym znakiem, że się zbliżali było ciemne niebo. Ale smoki te nie chciały iść dalej, więc Ianthe wyruszyła sama.
Była już wyleczona, żadnych blizn, ani nic. Więc smoczyca postanowiła polecieć trochę jej to sprawiało trudności ponieważ miała jeszcze nie do końca zagojoną ranę na boku.
Nie robiła żadnych przerw ani nic. Mentis posłała swój pocisk, który oświetlił jej drogę.
W końcu postanowiła zrobić postój na zjedzenie i na uzupełnienie płynów.
Następnego dnia dotarła do Krainy gdzie wilki, gryfy i oczywiście smoki, żyją w pewnej symbiozie. Postanowiła spróbować szczęścia i postanowiła dostać się do
Grona Północnych Smoków. Ianthe Mentis bo tak brzmi jej pełne imię. Jest cała czarna z czerwonymi oczami i czerwonymi wzorami na skrzydłach. Te znaki zostały stworzone przez Drzewce,aby miała po nich pamiątkę i w pewien sposób została naznaczona. Nie posiada piór i zionie błyskawicami i pociskami energii.
Charakter:Jest zwinna i szybko, więc trudno za nią nadążyć. Jest bardzo radosna i szczęśliwa. Ianthe Mentis żyje chwilą nie patrzy na to co było kiedyś i na to co jest teraz i to co będzie później. Jest bardzo oddana i pragnie znaleźć miłość jak każdy co posiada serce. Z natury jest bardzo pogodna, ale łatwo się denerwuje.
Ekwipunek: 50 kości, kawałek kwarcu od Drzewców (smoki), posiada także zbroje, która potrafi pojawić się w danym momencie.
Coś więcej: Ianthe nie posiada piór oraz ma duże czerwone oczy. Mentis jest bardzo zwinna i szybka jak to smoki północne oraz bardzo wytrzymała. Dzięki temu, że potrafi ziać piorunami może kogoś sparaliżować na długość 1-2 postów i może użyć tej zdolności 3 razy w tygodniu. Posiada czerwone wzory na skrzydłach, które zrobił Przewodnik (Alfa) Smoków Drzewców.
Atrybut: zręczność
zgoda na udziwnienia od Arthas Merethil
Re: Ianthe Mentis Czw Lip 03 2014, 08:10
Latający Wilk
Liczba postów : 749Wiek : 23
Napisałem już na PW co należy zmienić oraz dodać w sprawie udziwnienia. Czekam więc na edycję. :>
Re: Ianthe Mentis Czw Lip 03 2014, 15:05
Liczba postów : 39Skąd : Koszalin
Już KP poprawione i jest 750 słów nawet więcej c:
Re: Ianthe Mentis Czw Lip 03 2014, 15:58
Latający Wilk
Liczba postów : 749Wiek : 23
No teraz o wiele lepiej, jest kilka błędów ale to już sobie sama poprawisz. Teraz z czystym sumieniem akceptuję i życzę udanej gry!
|
|
|