THE SCIENTIST

IMIĘ

Zwie się Panem Naukowcem, Lordem Biochemii, Wybitnym Znawcą Bakteriologii i tak też się przedstawia. Wprawdzie wszystkie przydomki wymyślił sobie samodzielnie i nikt ich nie używa, to ma cień nadziei, że ktoś się w końcu na to pokusi. Oczywiście, jak każdy - a przynajmniej znacząca większość - swe zwykłe miano posiada. Lester.

RASA

Choć często przyłapuje się na myśleniu o tym, jak świetnie byłoby być smokiem, to niestety natura uczyniła go wilkiem. Chyba wilkiem, bo teoretycznie jest trochę nadto lisowaty.

WIEK

Nigdy nie liczył i nie ma pojęcia ile lat życia [to jest, statystycznie] mu jeszcze zostało, ale z pewnością jest dorosły, około pięciu lat.

ORIENTACJA

Utrzymuje, że jest aseksualny, ale w sumie nic do końca nie wiadomo.

RANGA

Hm, jak na razie nie ma większych aspiracji poza byciem Najlepszym-Naukowcem-Jakiego-Świat-Miał-Przyjemność-Gościć.

HISTORIA

Nie najciekawsza i dość liniowa, ale wymóg jest, opisać trzeba. Naukowiec urodził się po środku pustki, nie pamięta nic z czasów swej młodości. Rodzina prawdopodobniej w jakiś sposób się rozpadła, gdyż przygarnięty został przez pewną starą, dobroduszną wilczyce, która nauczyła go wiele z tego, co teraz potrafi. Żył z nią trochę, podrósł i był gotowy na samotną wędrówkę. Poczucia winy po zostawieniu kogoś blisko łoża śmierci nigdy nie doświadczył, ba, wyparł już z pamięci jej osobę.
Po krótkich poszukiwaniach odnalazł swe małe miejsce na ziemi, gdzie postanowił spędzić resztę życia. Samotnie. Obserwując faunę i florę, robiąc pomiary gleby i wszystkie te zupełnie nudne rzeczy, które z dziwnych powodów go fascynowały. Po jakimś czasie - by być dokładnym, okres ten trwał kilka lat - zauważył, że zmierzył, zważył i zbadał już wszystko, co do zmierzenia, zważenia i zbadania było. Z niechęcią postanowił, że czas się przenieść i zacząć nowe życie. Kraina ta nie była do końca tym, o czym marzył, ale przyjął pierwsze co mu w łapy wpadło, może i zatrzyma się tu na dłużej.

CHARAKTER

Jaki jest? Smutny. Oh, tak, zdaję sobie sprawę, że nie jest to cecha charakteru, a jedynie zwykłe uczucie, tak nietrwałe i kruche. W nim zakorzeniło się już na dobre, wdarło w umysł i siedzi tam już dobre kilka lat, ograniczając jego zapał i tłumiąc nadzieję. W sumie nie ma najmniejszego powodu, by się tak czuć - nie stracił nikogo - a przynajmniej nikogo, kogo kochał, a każda jego decyzja była podejmowana świadomie. Nie żałuje niczego. Dlaczego więc każdym ponurym wieczorem jedyne o czym myśli to pętla, ciasno zawiązana wokół jego szyi, krew, jak błogo opuszczająca jego ciało?  Kłucie w płucach, gdy zapada się coraz bardziej w wodną krainę. Coś gdzieś w głębi jego duszy wciąż powtarza "Zrób to, odważ się", ale - jak widać - wciąż żyje, wciąż myśli i oddycha. Nie wiadomo na jak długo, może jego życie odmieni się jeszcze o sto-osiemdziesiąt stopni.
Poza tym jest to wilk ceniący sobie samotność, ciszę i spokój. Nie czuje się najlepiej w większym gronie i zwykle siedzi cicho gdzieś w kącie, obserwując. Oh tak, obserwacja to coś, w czym był całkiem dobry. Ma kilkanaście notesików, wszystkie w pełni zapisane jego drobnym pismem. Głównie opisuje wyniki swoich eksperymentów, czasami rzeczy zupełnie przypadkowe - strzeże ich jak największy skarb i nie pozwala nawet dotykać.
Jego lojalność jest raczej wątpliwa, jeśli nie znikoma. Podobnie jak przywiązanie do innych, nie doświadczył też również uczucia miłości. Nic z tego zupełnie mu nie przeszkadza, a zauroczenie czy nawet przyjaźń są dla niego błahostkami nie wartymi uwagi.
Jedyne sposoby wyciągnąć go z tego iście ponurego nastroju, który góruje nad nim większość czasu to:
1. Zacząć go chwalić. Jego arogancka natura zapewne idealnie się wtedy ujawni i zaszczebiocze szczęśliwa, że ktoś jeszcze o niej pamięta.
2. Zgodzić się na jego eksperymenty/badania/spokojnie, robiłem to tysiące razy, nic Ci się nie stanie.
Czasami nieco zbyt nieobecny, pała do zmian czystą nienawiścią i przeniósł się tu tylko by poszerzać swą wiedzę. Przynajmniej tak sobie mówi.

EKWIPUNEK

Torba pełna notesików oraz jego ukochany, jedyny towarzysz. Zwie się Obiekt Testowy #21 i jest wypchany.

COŚ WIĘCEJ

• Lester widzi czasami różne dziwne rzeczy, w które odmawia wierzyć, prawdopodobnie jeden ze skutków depresji.
  
• Czaszka na jego głowie służy mu jako obrona, nie wiecie nawet co się podczas rutynowych badań stać może.
  

ATRYBUT

Wiedza, z pewnością. Na temat Biochemii, dokładniej.