Lucifero

Lucifero
Dorosły

Lucifero


Male Liczba postów : 107

     
~~Imię~~
 Lucifero

~~Rasa~~
 Wilk

~~Wiek~~
 10 lat

~~Orientacja~~
 Heteroseksualny 

~~Ranga~~
 Dorosły

~~Historia~~
Narodziny Lucifera spowodowały tym, że jego rodziców uśmiercili, a jego samego wygnali, tułał się po świecie to tu, to tam.Był przez wszystkich szkalowany i prześladowany.Jego rodzeństwo zostało zrzucone z urwiska w przepaść, a biedny Lucifer musiał na to wszytko patrzeć.Przez pierwsze miesiące życia jakoś sobie radził żył spokojnie, ale mając 4 lata spotkał swoje dawne stado, które dla zabawy postanowiło go wrzucić w jakiś kamienny tunel, z którego nie było wyjścia.Basior obudził się dopiero po trzech dniach nie wiedział co się wydarzyło, nic nie pamiętał rodziny tego co się wydarzyło w dzieciństwie, kompletnie nic. Gdy wilk rozejrzał się dokoła spostrzegł coś w rodzaju świątyni, ale raczej czcząca kogoś innego niż wszystkim znanego Boga.By wzniesiona ku Demonom, ale Lucifero jakimś cudem przeżył.Było tam dosyć ciemno, jedynym źródłem światła były świece, których też nie było za wiele.Basior został przyjęty do ich zgrupowania, które uczyło jak zabijać i jak odprawiać starożytne kulty. Gdy minęło kilka lat, a dokładnie pięć Lucifero był jednym z nich, nauczyli go wszystkiego i w szczególność walczyć.Dodatkowo dostał od nich płaszcz i kostur, który świetnie nadawało się do obrony.Dodatkowo po wpiciu dziwnego trunku, który został przez nich przyrządzony zyskał moc, a dokładnie zamianę w czarną mgłę. OD swoich wiernych przyjaciół dostał czarnego kruka, który miał towarzyszyć basiorowi. Dodatkowo został naznaczony czerwonym pentagramem. Gdy wilk w nocy opuścił świątynie, po prostu ruszył przed siebie. Można rzec, że od nowa poznawał świat, do jego uszu dobiegał śpiew ptaków i odgłosy natury. Na początku czuł się dziwnie, ale po pewnym czasie dostosował się. Kostur, który posiadał potrafił znikać, a pojawiał się w obłokach dymu, tak samo było z płaszczem. Lucifero po okolicy rozglądał się swoimi czerwonymi i lśniącymi oczyma.  Nad samym ranem zbudziło go światło słońca, którego nie widział już od 5 lat. Narzucił na siebie płaszcz, który, przy okazji zakrywał jego pysk.Cała szczęka to były po prostu kości, dolna i górna szczęka.Od samego początku tak wyglądał i jakoś zbytnio mu to nie przeszkadzało. Zazwyczaj trzymał się na uboczu, bo irytowały go drwiny na jego temat wiedział, że jest impulsywny i mógłby łatwo zrobić komuś krzywdę. Wilk postanowił wyruszyć w pewien sposób na wyprawę, ale bardziej zapoznawczą. Lucifer jest dosyć ciekawski, jeżeli chodzi o inne wilki, ale nadal ma wyrzuty sumienia, że przez niego zginęli jego rodzice. Pewnego dnia na swojej drodze spotkał wilka. Było wiadomo czyja to sprawka. Demonów, znaleziony wilk nie miał, żadnej tkanki tylko góra kości. Lucifero zbliżył się do niego i uniósł nad nim łapę, z której zaczynał unosić sie dym i po chwili dotknął nieznajomego co spowodowało lekkie oparzenie. Gdy Another otwierał oczy, ciało wilka zaczęło się materializować i po kilku sekundach znikł w obłokach czarnego dymu. Lucek połączył się poprzez umysł z swoimi przyjaciółmi Demonami, którzy na jego prośbę przywrócili kościanemu wilkowi życie. ( To jest uzgodnione z Antoher i ona o wszystkim wie. Bo chcemy to potem w fabule połączyć). Jeszcze tego samego dnia wilk znalazł schronienie i udał się w spoczynek. Następnego dnia spotkał na swojej drodze piątkę młodych wilków w wieku dojrzewających, którzy zaczęli z niego drwić i rzucać kamieniami, potem zerwali z niego płaszcz, który spalił się czarnym dymem i znikł to samo stało się z kosturem. Wilk cofnął się kilka kroków do tyłu i przyjął postawę bojową. Z jego pyska zaczął wydobywać czarny dym. A oczy jego zalśniły czerwonym blaskiem tak samo było z jego znakiem na lewej łopatce. Młodzi napastnicy nie byli tym poruszeni, mieli przecież przewagę. Szczerząc kły i wyginając grzbiety zbliżali się coraz bliżej i bliżej. Lucifero widząc to cofnął się, a jego oczy zalśniły ponownie, a zaczynając od łap i kończąc na głowie zamienił się w czarny obłok dymu z czerwonymi ślepiami. Młode basiorki widząc to zaczęły uciekać, a Lucek ponownie przybrał postać wilka, ale to zabrało z niego całą energię. Narzucił na siebie płaszcz i poszedł szukać schronienia. Po godzinie poszukiwań udało mu się znaleźć jaskinię. Wilk położył się i na głowę narzucił kaptur, aby nie zbudziło go słońce. Ale jednak nikt nie dał mu poznać bo nad ranem usłyszał głos ludzi. - Ej! Tu coś leży, dawaj strzelbę. - Basior słysząc to zerwał się na równe łapy i wybiegł z nory zrzucając płaszcz, który w powietrzu spłonął dając mu kilka sekund przewagi. Dwu-nogi wsiadły na konie i zaczął się pościg.Po kilku godzinach ucieczki Lucek był już zmęczony, więc postanowił się ukryć. Po pół godzinie czekania w krzakach wyszedł z nich i ruszył dalej. Postanowił, że coś upoluje, jedyna rzecz co wychodzi mu najlepiej. Przyczaił się w krzakach i powoli zbliżał się do ofiary. Silnymi łapami odbił się od ziemi i zatopił długie kły w tętnicy zwierzęcia. Lucifero miał dziwny zwyczaj, ponieważ zjadał mięso oraz serca ofiar. Jego wychowankowie mówili, że posiądzie się wtedy siłę zmarłego. Ale czy to była prawda, sam wilk nie był do końca pewien, ale akurat owy organ bardzo mu smakował. Zostawił część zdobyczy i postanowił, że wyruszy na północ w stronę gór. Wspinaczka była najgorsza ostrymi szponami, które były wzmocnione metalowymi osłonkami. Trzymał się skały, a w pysku trzyma jakieś pnącze, ale los sprawił mu niespodziankę, czyli jego dawnych znajomych, a dokładnie ludzi. Przebrzydłe istoty, którym zależy tylko na ładnym trofeum na ścianie. Wilk wgramolił się do góry i chwycił człowieka za nogę tym samym zwalając z zbocza. Na drugiego rzucił się i rozszarpał gardło. I już po chwili nie było go na miejscu "zbrodni".Wilk z całych sił uciekał, kilka lub kilkadziesiąt metrów dalej tych paskud było jeszcze więcej. Lucifer po prostu szukał swojego miejsca na ziemi, najlepiej żeby była to duża Kraina. Lucifero był po części demonem, ale i po części normalnym wilkiem. Lucifero był dosyć chudym wilkiem z widocznymi kośćmi. Ogon jego jest podobny do smoczego długi, silny i bardzo zwinny. Z jego ciała unosi się coś w rodzaju czarnego dymu. Potrafi wysuwać coś na rodzaj ostrzy, kości,które służą obronie. ( Tak jak na avatarze) Dlatego nie krzywdził słabszych i nie atakował bez powodu.I taką też znalazł, a najbardziej zaintrygowało go to, że niebo było spowite ciemnością, w której się wychował. Basior jest dosyć specyficzny, potrafi dostosować się do każdego środowiska, także charakterem. Gdy wilk dotarł do miejsca gdzie jasne niebo mieszało się z ciemnym wiedział, że dotarł w odpowiednie miejsce.

~~Charakter~~
 Lucifero jest dosyć specyficznym wilkiem, który woli przebywać sam. Sama postać Lucifera to egoistyczny i tajemniczy wilk, który potrafi pokazać kto tu rządzi. Nie mówi o sobie za dużo, jest to spowodowane dużą nieufnością. Lucifero jest dumny z tego kim jest.  Basior jest chytry, okrutny i agresywny.
Lucifero jest strasznie wybuchowy i najmniejszy szczegół potrafi go mocno wkurzyć. Basior jest impulsywny i energiczny i skory do wszelakich walk.
Dodatkowo jest bardzo oddany i lojalny swojej watasze. 

~~Ekwipunek~~
 Czarny płaszcz z kapturem i kostur z wysuwanym ostrzem oraz 50 kości

~~Coś więcej~~
 Potrafi zmieniać się w czarny obłok dymu, ale jedynie jeden raz we tygodniu. Z pyska wylatuje czerwony dym. Lucifero przez to, że wychował się w takim środowisku potrafi wyczuć zmarłe dusze i demony oraz widzi je i słyszy. 

~~Atrybut~~
Siła

zgoda na uziwnienia od Lee
Narkomanthik
Dorosły

Narkomanthik


Female Liczba postów : 119

     
Nawet nie czytam, zgodnie z umową historia miała zawierać 800 słów. ;p Ja widzę 394. Napisz PW jak to poprawisz.

~Lee
Arthas Merethil
Latający Wilk

Arthas Merethil


Male Liczba postów : 749
Wiek : 23

     
Jako iż jesteś na nieobecności Lee, pozwolę sobie perfidnie tutaj wbić. Przeczytałem Kp i policzyłem słowa, uważam iż jest w porządku. Dostajesz akcept i zmykaj na fabułę.

PS:Pamiętaj o limicie.
Sponsored content