KP Sheppara

Imię: Tehanu co znaczy Płonąca Ręka jednak tutaj nazywam się Sheppara
Rasa: A no smok ognisty... chociaż po łuskach słabo widać.
Wiek: Życie wiele mi pokazało, zaledwie siedem.. set zim i nocy
Orientacja: Lubię towarzystwo samców... chociaż i tak nie raz dostawałam kopa w dupę od nich.
Ranga: Dorosła już jestem, jednak chcę być łowcą, bo uganianie się za zwierzyną to świetna zabawa!
Historia: Wychowali mnie ludzie, nie boję się więc ich ani trochę. Byłam jajkiem jak to się stało, brązowa kulka stoczyła się z pagórka. Doturlałam się aż do miasta, bardzo zaludnionego miasta. Było to miasto Carvahall i było to miasto kupców, ulice były wyłożone kostką a większość ludzi chodziła w bogatych strojach. Poturlałam się pod jakąś bryczkę, penie zostałabym rozjechana ale ktoś mnie zauważył. Dziewczynka o czerwonych włosach, imieniem Tenar pochodząca z rodziny kupca Alfreda. Złapała mnie jako jajo w swoje ciepłe dłonie, poruszyłam się z zadowoleniem. Brakowało mi ciepła, nie za bardzo kojarzyłam w tedy fakty. Tenar pobiegła do swojej matki, ta myślała że dziewczynka żartuje i to tylko zabawa. Pozwoliła więc się mną opiekować, w sensie takim że trzymała mnie cały czas w kominku. Ojciec również potraktował to jako zabawę, nie mając nic przeciwko. Jednak ta zabawa skończyła się, kiedy po dwóch tygodniach na scenę wkroczyłam JA. Szkoda że nikt nie widział ich min, a w szczególności miny Tenar i jej matki. Ojciec chyba coś podejrzewał, ale dlaczego nic nie powiedział to już jego tajemnica. Tenar zachwycona, ojciec w szoku a matka dostała migreny (xD) Ojciec Alfred chciał mnie sprzedać albo chamsko wyrzucić do lasu, jednak płacz i marudzenie dziewczynki przekonało ojca aby mnie zatrzymała. Nadała mi imię Tehanu. Bardzo ją polubiłam, póki rozmiar na to pozwalał mieszkałam w ich domu. Jednak rosłam bardzo szybko i już na szesnaste urodziny dziewczyny, wyniosłam się do lasu. Sama nauczyłam się latać i ziać ogniem, Tenar chciała mi pomóc ale nie za bardzo jej to wychodziło. Dziewczyna chciała pewnego dnia mnie dosiąść, jednak ja nie chciałam bo po prostu mnie to denerwowało. Dziewczynce się to nie spodobało i kazała mi wybrać; albo z nią latam albo rozdzielamy się. Zrozumiałam że to nie ta sama Tenar sprzed kilkunastu lat, toteż wyniosłam się z tego miejsca. Postanowiłam żyć na wolności, przelatując dwa oceany dotarłam na tę ziemię. Aby zapewnić sobie anonimowość(to chyba odpowiednie słowo) zmieniłam sobie imię.
Charakter: Dzikość, porywczość. Takie dwie cechy wyrobiła sobie owa smoczyca przez pierwsze 6 lat. Jest gwałtowna, nieopanowana, chaotyczna i... szczera. Czasem niewiele myśląc powie to co myśli, robiąc przykrość innym. Poza tymi nowymi cechami Tehanu nie jest typem indywidualistki. Lubi towarzystwo, nawet bardzo, ale czasem chce mieć dzień tylko dla siebie i dla swojej ukochanej umiejętności- latania. Smoczyca cierpi na pewną chorobę... zwaną "samouwielbieniem". Tak to ona jest najlepsza i tyle. Powiedz jej coś ganiącego, obrażającego, a istnieje niewielka szansa, że się nie obrazi. Mimo tej negatywnej cechy Tehanu nie jest egoistyczna. Lubi się dzielić z innymi, swoimi sukcesami, zdobyczami, a nawet przemyśleniami. Tak jak powiedziano, nie jest typem egoistki, wręcz przeciwnie. Jest mocno empatyczna. Często odczuwa uczucia innych i razem z nimi dzieli smutki i radości... Jej empatia to jednocześnie dar, jak i przekleństwo... Jej ulubionym zajęciem jest tak jak wcześniej wymieniłam szybowanie wśród chmur i spacerowanie po świecie.
Ekwipunek:
Na swojej tylnej łapie mam własnoręcznie robioną torbę. Nic tam nie mam, ale zawsze lepiej coś mieć, prawda??
Coś więcej:
- Nie mam nic do kochania misiu
Atrybut: Zręczność

Ogólnie KP dosyć ciekawe, ale przypominam - W polu ''Ranga'' daje się na samym początku ''zwykłą'' (czyt. Młode, Dojrzewający, Dorosły etc) a nie taką na którą trzeba danej ilości postów i testu. Zmień to natychmiast, a będzie akcept. Daj znać na PW jak to już zrobisz.

EDIT:

Co prawda PW nie dostałem.. ale okej, niech będzie. Akcept.