Korra

Prosiłabym o danie postaci do Samotników, wolałabym aby fabularnie dowiedziała się o watahach.

Imię: Korra.
Rasa: Wilk.
Wiek: 2 lata.
Orientacja: Biseksualna.
Ranga: Dojrzewający.
Historia: Wpierw zacznijmy od tego, że była sobie para wilków, którym urodziło się szczenię. Jedynaczce tej nadali imię Korra i wiązali z nią wielkie plany. Byli to jednak mądrzy rodzice, więc gdy ich córka podrosła, pozwolili jej wybrać swoją ścieżkę. Ku ich olbrzymiej radości, do propozycji zostania Magiem podeszła bardzo entuzjastycznie. I tak zaczęła się jej nauka. Niestety, nic nie jest doskonałe, więc nikt tym bardziej. Para kochała swe dziecię, rozpieszczając je. Jak powszechnie wiadomo, nie jest to nic dobrego, szczególnie gdy osobniczka taka zostanie nastolatką. I tak się pewnego dnia zdarzyło, że kłotnia wybuchła w rodzinie. Naburmuszona i wściekła Korra uciekła z domu. Pech chciał, że natrafiła na innego Maga, swego arcywroga, który dopiero co nauczył się władać magią(w świecie niezbyt znaną i całkowicie zakazaną). Niestety, był na tyle doświadczony i przeżarty nienawiścią do wilczycy, że zdecydował się wyrwać duszę z jej ciała i ukryć pomiędzy innymi zagubionymi duszami. Zrozpaczeni rodzice, znalazłszy ciało córki, chcieli ją uratować. Znaleźli dość szybko osobnika, który zdecydował się im pomóc. Natychmiast zrozumiał co się stało. Sam władał tą zakazaną magią co wilk, który jej to uczynił, ale używał tej mocy jedynie w dobrych celach, gdy to było konieczne. Niestety, nie był zbyt doświadczony, i wyłowił nie tę duszę co trzeba. Zupełnie pozbawioną wspomnień i przerażoną tym, co się wydarzyło. Nie miał serca jej się pozbyć. Był zbyt dobry. Szybko wyjaśnił jej, że ma na imię Korra i wskazał jej rodziców, którym skłamał, że ich córka straciła pamięć, ale może w przyszłości wszystko się ustabilizuje. Para była smutna, ale dość szybko uczucie to przeminęło. "Hej tam, ważne że córka żyje!" Dali więc wilczycy tydzień na przyzwyczajenie się do sytuacji i opowiedzieli jej i "jej przeszłości". Ale to nie była jej przeszłość. Mag jej to wyjaśnił. I choć nic nie pamiętała, to po prostu czuła, że wilk tamten miał rację. Poza tym, nie chciała sprawiać przykrości "rodzicom" mówiąc im to wszystko. Pozostało jej zaakceptować sytuację. Początkowo była wystraszona i niepewna siebie, ale temperament szybko się zaognił. Ucieszyło to rodzicieli, podobnie jak fakt, że całą ambicję skierowała wadera ku zostaniu Magiem. Szybko jednak stwierdziła, że wolałaby znaleźć lepszego mistrza. Rodzice przystali na to pod warunkiem, że Korra będzie ich odwiedzać. Dojrzewająca wadera pokochała parę wilków niczym własnych rodziców, więc przystała z chęcią na propozycję. I tak trafiła do Krainy, od której postanowiła zaczać poszukiwania. A może kiedyś osiedli się tu na stałe?
Charakter: Korra jest osobą o ognistym temperamencie. Nieraz działa impulsywnie, nie przemyślawszy dokładnie swej decyzji. Łatwo jest manipulować jej emocjami za pomocą słów, a więc zostanie jej wrogiem jest proste jak złapanie królika z połamanymi łapami. Gorzej, że wilczyca ta jest zaciętym i całkiem silnym przeciwnikiem, zdolnym walczyć do przysłowiowej utraty sił. Na szczęście, ma ona też zalety, takie jak przyjacielskość i lojalność, a danego słowa nigdy nie złamie świadomie. Nie żeby nigdy nie kłamała, hehe... he... Poza tym, życie z nią łatwe nie jest, gdyż niezwykle łatwo u niej o rozpoczęcie kłótni z byle powodu. To bardzo uparta nastolatka, która swoje cele realizuje do końca, choć nie po trupach, nie róbmy z niej potwora.
Ekwipunek: 50 kości.
Coś więcej: Jej celem jest zostanie Magiem.

Atrybut: Siła.

Akcept, jak najbardziej akcept. Rozkoszna karta.

Ajajajaajaj - chwilka.
Spojrzałem sobie w IP i mam takie pewne zastrzeżenie co do regulaminu:

7. Każdy użytkownik może stworzyć 'od ręki'  7 kont. Jest możliwość stworzenia kont ponad tę liczbę, niemniej wymaga to spełnienia kilku warunków, o czym dokładniej W TYM TEMACIE. Bez niedostosowania się do tamtego tematu, każde kolejne konto po tej liczbie będzie bezwzględnie banowane, a jedno z kont użytkownika dostanie ostrzeżenie.


Jak to skomentujesz? Nijak. Leci ost.