Karta Kuvirhy

Kuvirha
Dorosły

Kuvirha


Female Liczba postów : 190

     
IMIĘ
Zwie się Kuvirha(czyt.: po prostu Kuwira), ale można na nią wołać Rahi. Albo Kuvi. Nie przeszkadza jej to. Lubi przezwiska. Dopóki nie są obelżywe.

RASA
Najzwyczajniejszy w świecie wilk, choć o dość niecodziennym ubarwieniu. Ale, ale! Teraz rzadko się spotyka aż tak typowe wilki, by były normalnej maści.

WIEK
Wadera ta ma już cztery lata, co czyni z niej osobę dorosłą.

ORIENTACJA
Co do tego, to sprawa jest niezwykle prosta. Rahi woli panów. Hm?  Kiedyś było inaczej? A co mnie to obchodzi?!

RANGA
Nie bez powodu trzyma książki w swoim domowym domu. Chce zostać Magiem! To baaardzo wielka i głęboka ambicja, serio! Utopić się idzie.

HISTORIA
Zanim zacznę pisać historię Kuvirhy, pragnę wpierw wspomnieć o miejscu, w którym żyła. Warto wiedzieć takie rzeczy, niejasności jest zdecydowanie mniej.
Jest to kraina, gdzie wiecznie toczone są wojny o terytoria. Żyją tam najróżniejsze zwierzęta, i nie tylko te drapieżne łączą się w plemiona. Nieraz roślinożercy tworzą spore stada, w których ochraniają się nawzajem, i wtedy naprawdę ciężko zapolować na takich. Na warcie stoją tylko ci najbardziej czujni, a słabsi są pilnowani przez tych najsilniejszych. Nie jest takich "miast" zbyt wiele, ale potrafią liczyć nawet dwieście osobników! Wyobraźcie sobie, jak różne są wśród nich typy. Lepiej z takimi nie zadzierać nawet najsilniejszym drapieżnikom!
Ale, dość gadania o stadach. Czas przejść do takich rzeczy jak plagi. Czym one są, zapytacie! Raz na jakiś czas pojawiają się w postaci oślizgłej, gumowej substancji, na której rosły fosforyzujące grzyby. Gdyby się takie coś zjadło, śmierć w męczarniach murowana. Nie wolno się było nawet tego dotknąć, bo choć się żyło dalej, to maź przenikała przez futro, skórę... wnętrze takiego osobnika przybierało gumową i oślizgłą konsystencję, a na ciele wyrastały grzyby. Taki ktoś zarażał tylko, gdy się go zjadło, ale i tak go odtrącano ze stada. Musiał żyć jak wyrzutek. Nic ciekawego, naprawdę!
Czasem plagi pojawiają się w innej formie, chociażby jako choroby. Nie cieszą one jednak oka, tylko odstraszają. Gdy mijają, wszystko wraca do normy, ale zarażeni są mocno osłabieni fizycznie i psychicznie. Śmiertelność tego rodzaju plag polega właśnie na tym, że osobniki dotknięte chorobą nieraz popełniają samobójstwo.
O innych rodzajach plag niż te, Kuvirha nie zdążyła się przekonać. Wśród swoich żyła zaledwie dwa tygodnie, więc cóż. Chyba nic więcej sensownego nie da się tu wcisnąć. Cóż to oznacza? Czas przejść do *niezbyt długiej* historii Kuvirhy!


"Żegnaj, mamo.
Tymi słowy chciałam skończyć ów list, ale należą ci się słowa wytłumaczenia, jako że bardzo Was szanuję. Ciebie i tatę. Wiem, że pogodziliście się z tym całym bałaganem, ale nie wszyscy potrafią być tak dobroduszni jak wy. Wciąż żyją przeszłością, i nie dociera do nich, że nie jestem tamtą osobą, którą pamiętają. Mam tego serdecznie dość! Oni chyba nigdy nie zrozumieją, że moje wspomnienia już nie wrócą, i jestem kimś zupełnie innym...
Nie jest to jednak powód mojego odejścia. Mamo, tato. Chcę, abyście byli ze mnie dumni! Tu nie mam szansy się rozwinąć, ale może poza granicami znajdę Maga, który byłby zdolny mnie wiele nauczyć. I nie martwcie się, bo nie odchodzę na zawsze. Wrócę! Będę was odwiedzać, gdy tylko będę mogła. Dam radę, bo jestem silna. Chcę w to wierzyć. Być może zostanę zabita zanim w ogóle opuszczę tę krainę, ale liczę się z tym. To mój wybór, więc proszę, nie szukajcie mnie. Gdy znajdziecie ten list, ja będę prawdopodobnie daleko stąd.
Kocham Was i szanuję, więc i wy uszanujcie moją decyzję, i nie gniewajcie się na mnie, nawet jeśli moje postępowanie się Wam nie podoba, albo uznacie je za bezsens. Żegnam Was, ale nie na zawsze,
Kuvirha."

Kuvirha to jedynaczka, która urodziła się w pewnym wilczym plemieniu - tak nazywano tam większe grupy zwierząt żyjących razem, pod wodzą jednego osobnika. Gdy bliska była osiągnięcia wieku dwóch lat, ktoś przeżarty do kości żądzą zemsty wynajął Maga, który pozbawił ją wspomnień. Zostały one nieodwracalnie zniszczone, i dla ostrożności zablokowane potężną czarną magią, aby nie dałoby się stworzyć nawet "sztucznych wspomnień. I choć po tym przeżyciu Rahi bliska była załamania, rodzice i kilku przyjaciół(choć przyjaciółmi byli tylko "sam na sam", z dala od innych wilków) pomogli jej z tego wybrnąć. Dość szybko odzyskała pewność siebie, a jej temperament się zaognił. Pojawiła się u niej ambicja zostania Magiem, na co opiekuni się bardzo ucieszyli. Ciężko jednak się uczyć wśród tych, co darzą cię szczerą nienawiścią. Na nic zdało się usprawiedliwianie faktem, że wspomnień brak. Nawet Mag - nauczyciel zdawał się być przeciwko niej. By móc się rozwijać, potrzebowała kogoś innego. I tak postanowiła opuścić plemię, zostawiwszy rodzicom jedynie list i obietnicę powrotu. Łapy zaprowadziły ją do dziwnej Krainy, gdzie postanowiła rozpocząć poszukiwania nowego mentora.

CHARAKTER
Rahi to osoba o ognistym temperamencie. To znaczy, tak można było o niej powiedziec, gdy była nastolatką. W pewnym momencie opuściła tę piękną krainę, bo w końcu, co ją tu trzymało? Samotnik to samotnik. A jednak sentyment gdzies pozostał, bo właśnie w tym miejscu zdecydowała się zostać Magiem. Świadczyły o tym posiadane przez nią księgi. I tak oto wadera powróciła, będąc osobą w pełni dorosłą. Choć raczej dopiero weszła w ten wiek. Pod względem charakteru zmieniła się niemal nie do poznania. Chociaż...? Na pewno stała się bardziej zwariowana. Nawet trochę dziwna. Szczególnie jej poczucie humoru. I choć optymistą nazwać jej się nie da w żaden sposób, to często zachowuje się dość dziecinnie. Jest to skutek uboczny faktu, że wcześniej jej wspomnienia został zniszczone. Sprawiło to, że Rahi ustabilizowała się emocjonalnie. Chociaż... cóż, na pewno jej umysł pogodził się z utratą pewnej części informacji, mgłą osnuwając poprzednie miesiące(bo stabilnością ciężko to nazwać). Miewa swoje humorki i zdarza się, że potrafi komuś godzinami jęczeć nad uchem, aby coś dla niej zrobił. Z drugiej strony, pod kilkoma względami stała się bardziej kobieca. Nawet jej sylwetka wysmuklała, choć wciąż jej atrybutem pozostała zdecydowanie siła. Nie lubi jednak jej używać. W ogóle nie lubi przemocy! Co prawda na swój własny, pokręcony sposób... Co do towarzyskości, to u niej z tym różnie. Chociaż zazwyczaj jest jej obojętne, któż wokół niej się znajduje. Tak myśli.

EKWIPUNEK
Przy sobie ma księgi o magii od Alastaira["Podstawy Magii", "Czarowanie dla początkujących", "Wielka Księga Żywiołów", "Księga Zaklęć" oraz "Jak czarować by nie zwariować"], a w banku bezpiecznie ulokowane są jej jedyne oszczędności: 50 kości.

COŚ WIĘCEJ
+ Nie pamięta o sobie zupełnie nic, gdyż ktoś zniszczył jej wspomnienia, a za pomocą niesamowicie potężnej czarnej magii zablokował "dostęp" do jej umysłu. Nie można nawet stworzyć w jej głowie sztucznych wspomnień. Z drugiej strony, to nawet ma swoje plusy, bo nie da się grzebać w jej głowie, ani nawet zapanować nad jej umysłem! No chyba, że pojawiłby się właśnie ten, kto jej to zrobił, albo ktoś, kto włada jeszcze potężniejszą czarną magią i zna odpowiednie zaklęcie.
+ Chce zostać magiem, i w tym kierunku się uczy.
+ Bywa, że zachowuje się naprawdę dziwnie i mówi dziwne rzeczy.
+ Lepiej akceptować jej humorki, albo stanie się upierdliwa.
+ Zdaje się nie pamiętać dokładnie swej przeszłości(zapisanej w historii, jak i tej z Krainy), jest to wina ostatecznego zharmonizowania się duszy z jej ciałem.
+ Ma dobrą pamięć, więc jeśli chce się mieć spokój, to lepiej jej nie denerwować. Posiada ona umiejętność zwaną "biadoleniem". Potrafi doprowadzić przeciwnika do szału i jest superefektywna na wiele osób.
+ Często szczerzy zęby.
+ Wbrew pozorom jest bardzo opiekuńcza i czuła. Ale tylko wobec wybrańców. Trzeba sobie zasłużyć.
+ Ma dość charakterystyczny śmiech, który brzmi mniej więcej tak: "fufufu".
+ Często mówi o sobie w trzeciej osobie. Albo czasem. Taka rymowanka.
+ Niełatwo zburzyć jej pewność siebie, szczególnie gdy obierze sobie jakiś cel.
+ Bycie w cetrum uwagi? Nie obchodzi jej to! Pewnie dlatego robi tyle dziwnych rzeczy...

ATRYBUT
Choć zamierza zostać Magiem, to jej atrybutem jest siła. W tej chwili nie jest to jakiś znaczny "bonus", ale jednak coś tam daje.

KONEKSJE
Nie ma to jak piękna, zgrabna lista osobników, których zna postać, i parę faktów, co o nich myśli! O wiele łatwiej ogarnąć wtedy fabułę, prawda?
Alastair, Xian Feng - ledwo pamięta;
Ongaku Jiyuu - dobra znajoma;
Renamer - miły, czasem straszny, gbur;
Kein - ukochany;
...?
Kejn
Latający Doświadczony Łowca

Kejn


Male Liczba postów : 2064
Wiek : 25

     
Akcept, ale pragnę dodać że - Samotnicy są otwartą grupą i można tam zakładać KP. Dziękuję, dobranoc.