Ayakashi Pią Cze 12 2015, 09:35 Ayakashi
Młode
Liczba postów : 63
Imię: Ayakashi
Rasa: Wilk
Wiek: 1 rok
Orientacja: dorasta, jeszcze nie wie
Ranga: Młode
Historia:
Ayakashi na świat przyszedł niedaleko niewielkiego jeziorka, które też szybko stało się jego ulubionym miejscem. Spędzał tam wiele czasu, odwiedzając je jeszcze nim nawet nauczył się dobrze mówić oraz nie potykać o własne łapki. Miot, w którym narodził się ten smyk, liczył dwoje szczeniąt: poza nim na świat przyszła też jego siostra, Berthier. Rodzeństwo dorastało razem i rozwijało się poprawnie, przez pierwsze sześć miesięcy życia wilczki były niemalże nierozłączne. Jednakże pewnego dnia los wszystko pokomplikował, kiedy w lesie, w którym się wychowywali, nieuważna wycieczka licealistów (wagarowiczów) rozprószyła ogień. Pożarem bardzo szybko zajął się zamieszkiwany przez rodzinę Aya rejon. Rodzice jako pierwszych z jaskini wyprowadzili potomków, sami jednak uciec już nie zdążyli. Młody pamięta tragiczny obraz płonącej matki, wypadającej dosłownie z jamy rodzinnej. Zanim zginęła, poprosiła, aby dzieciaczki pędziły ile sił w łapkach, jak najdalej. Błagała synka, by zaopiekował się swoją siostrą. Ayakashi zasłonił siostrzyczce oczki, po co miała to oglądać? Uciekali, bowiem kolejne trawy zajmowały się ogniem, płonęły kolejne metry lasu. Podczas ucieczki jednak rozłączyli się. Młody odnalazł jedynie wisiorek, który zawsze nosiła Berth, a który musiała najprawdopodobniej zgubić podczas biegu. Panika, histeria, popłoch...
Dzisiaj Ayakashi jest tutaj, jednak nie ma pojęcia, gdzie znajduje się jego siostra. Obiecał sobie, że ją odnajdzie.
Charakter:
Z racji na młody wiek, charakter z pewnością ulegnie zmianom, kształtowany doświadczeniami i przeszkodami, które przeznaczenie postawi na drodze tego wilczka.
Na razie jednak Ayakashi piekielnie tęskni za rodziną. Często chodzi zatem przybity, smutny i jakby nieobecny myślami. Rzadko się odzywa, na ogół trzyma się na uboczu, ciężko jest mu zaufać i podzielić się skrywanymi na dnie serca uczuciami. Jest całkiem sprytny i bystry, jednak często uchodzi za głąba, bo wszystkie pomysły zachowuje tylko i wyłącznie dla siebie. Liczy, że odnajdzie siostrę i myśl ta trzyma go jeszcze "w kupie"; inaczej, borok, całkiem by się posypał. Cichy, nie sprawia zwykle problemów, nie nalezy do tych wszędobylskich dzieciaków, pełnych entuzjazmu i chętnych do psot. Jest wyautowany, można powiedzieć. Woli samotność, chociaż czasami potrzeba bliskości, kumulowana od długiego czasu, pcha go w niemałe nawet skupiska wilcze.
Zdradzę, że kiedy podrośnie, najprawdopodobniej stanie się złośliwym, buntowniczym i cynicznym nastolatkiem. Frustracja narośnie, zmieniając sposób rozumowania samczyka. Na razie jednak - dziecko do rany przyłóż!
Ekwipunek: 50 kostek, wisiorek (kawałek bursztynu na rzemyku)
Coś więcej: --
Atrybut: Siła