Łąka Dusz

Marano
Latający Lekarz



Female Liczba postów : 803
Wiek : 22
Skąd : Severynia

     
Łąka Dusz 1905003

POZIOM TRUDNOŚCI: ŚREDNI [NIECO TRUDNIEJSZY OD ŁATWEGO. MAKSYMALNA ILOŚĆ WYGRANYCH KOŚCI DO WYGRANIA: 200. POSTAĆ MOŻE ODNIEŚĆ RANY POWAŻNIEJSZE, TYPU ZŁAMANIA, ALE NIE OBRAŻENIA ZOSTAJĄCE NA STAŁE!]
UCZESTNICY: ASJENA
MOŻLIWE DO ZDOBYCIA: SARNA, JELEŃ, UZBROJONY CZŁOWIEK, DZIK, ŚWINIA, OWCA, KOZA, NIEUZBROJONY CZŁOWIEK, ZAJĄC, KRÓLIK, ŚREDNIE WIELKOŚCI GADY, KURA, DRÓB, MŁODE ZWIERZĘTA, RYBY, MAŁE GRYZONIE, MAŁE GADY, DEMONY



Miejsce to często omijane jest szerokim łukiem przez ludzi i inne stworzenia, takie jak smoki, gryfy czy wilki. Nie bez powodu łąka ta zyskała nazwę Łąki Dusz. Czuwają nad nią pozaziemskie istoty. Niebywale często zaobserwować tu można zjawiska paranormalne, wzbudzające dreszcz i przerażenie u zwykłego zwierzęcia. Nie wszystkie zjawy są pozytywnie nastawione do wędrowców. Ba! w większości próbują przepędzić ze swego terytorium intruzów! Demony skrywające się w ciemnych zakątkach tejże łąki posiadają ciała zdeformowane; z nienaturalną ilością kończyn, wydłużonymi poszczególnymi częściami ciała, wydające przedziwne odgłosy, które sprawiają, że wszystkie włosy na grzbiecie stają dęba. Na szczęście mieszkają tutaj również zwyczajne zwierzęta, na przykład zające i jelenie, które idealnie nadają się na pożywkę dla drapieżników. Łatwo skryć się tu w podłużnych źdźbłach wysuszonej trawy o złocistej barwie, mieniących się w słońcu. Owszem, w tej części pozostał ono, jednak nigdy nie wzrasta wyżej ani nie chowa się za linią horyzontu - zupełnie jakby czas stanął w momencie jego zachodu.
Asjena

Asjena


Female Liczba postów : 54

     
W końcu żołądek drapieżnika dał się we znaki. Asjena słuchała ciała jak i instynktu, będąc dzikim smokiem miała jeden cel; przetrwać. Od dłuższego czasu szukała z powietrza dobrego miejsca na łowy, jakichś ofiar. Przez cały ten czas uważała na swój cień, aby znajdował się obok niej lub za nią. Ale chyba coś się na nią uwzięło i za nic nie potrafiła znaleźć kolacji. Niezbyt zadowolona syczała pod nosem, aż w końcu postanowiła wylądować. Znalazła się na polanie. Porozglądała się, aby ocenić sytuację. Nie widziała w niej nic nadzwyczajnego, może inne wilki coś by słyszały na jej temat, że niby jakieś duchy tu są.... Ale Asjena to dziki drapieżnik, nie mówiła, kierowała się tylko instynktem i nie wierzyła w duchy, demony itp. Powęszyła powoli w powietrzu. Musiała znaleźć na początku ślady. Poszukał więc wśród traw odcisków łap, szukała moczu i odchodów, kępek sierści, wyjedzonej trawy. Słuchała czy coś nie porusza się wśród traw. Wszystkie jej zmysły pracowały na najwyższych obrotach, byle by znaleźć coś normalnego do jedzenia.
Marano
Latający Lekarz



Female Liczba postów : 803
Wiek : 22
Skąd : Severynia

     
Łąka Dusz 1905086

Ciężkie lądowanie smoczycy zmusiło do lotu ptaki, które siedziały na gałęziach pobliskich drzew, upewnione, iż są w pełni bezpieczne. Coś jednak zakłóciło ich spokój. Grupka stworzeń wzbiła się w powietrze. Wszystkie wydawały z siebie dziwne skrzeki, lub raczej dźwięki do skrzeków upodobnione. Trzepotały skrzydłami, unosząc się coraz wyżej, starając się umknąć ewentualnej morderczyni, jaką była Asjena. Zwierzęta zgubiły kilka swych piór, które zaczęły wirować w powietrzu, pobudzone do życia przez wiatr. Wolno opadały ku dołowi, jednak zetknięcie z ziemią niewątpliwie zajmie im dużo czasu, zważywszy na gwałtowne podmuchy północnego wiatru, który objawiał się wyłącznie na ich wysokości i nie sięgał łowczyni. Ptaszyska fruwające wysoko nad gadem nadawałyby się na niewielką przekąskę, zważając na ich wielkość - dla smoka przeciętne, dla wilka całkiem duże. Pytanie jednak brzmi: czy smoczyca będzie zaprzątała sobie nimi głowę, kiedy na prawie wysuszonej do cna glebie widnieją ślady, zupełnie niepodobne do tych, które zostawiają po sobie zwyczajne zwierzęta? Z pewnością jakieś zmutowane stworzenie smakuje znacznie lepiej niż byle ćwierkający kąsek. Wybór należał do Asjeny.
Podąży za ptakami czy ruszy śladem niezidentyfikowanego stworzenia o odmiennej woni?
Asjena

Asjena


Female Liczba postów : 54

     
Co wybrała smoczyca? Oczywiście to, co mówił instynkt. A on kazał rzucić się za tym, co ucieka przed Asjeną. Bo to się boi, wpada w panikę i łatwiej zabić w tej śmiertelnej ucieczce.
Niewiele trzeba było, chociaż zadanie to wymagało sprawności aby je zabić, to warto spróbować. Nie wzleciała centralnie w nie, wybiła się na przeciwną stronę w którą one leciały. Potem dopiero zawróciła i jak strzała wyrzuciła z siebie kulę ognia, celując w jakąś grupkę zbitych ptaków. Strzał miał na celu przypiec ptaki aby te spadły na ziemię. Miała zamiar je gonić, póki te się tak nie rozproszą, że nie będzie sensu ich gonić. Jeżeli miałaby jeszcze okazję, machała pazurami łap za każdym ptakiem który mignął by jej przed nosem, pod sobą czy obok siebie. Szczęką też spróbowałaby złapać coś, byle było by dużo. A najwyżej potem poszuka czegoś większego.
Marano
Latający Lekarz



Female Liczba postów : 803
Wiek : 22
Skąd : Severynia

     
Łąka Dusz 1905086

Niespodziewany atak smoczycy wywołał u ptaków niemałą panikę i trwogę. Zaczęły rozlatywać się na wszystkie strony, desperacko próbując się uratować. Znacznej większości ucieczka powiodła się, jednakże cztery z nich padły ofiarą ognia i ataków Asjeny. Nie minęła chwila, a ptaszyska z powrotem zleciały się, wściekłe na łowczynię. Przypuściły na nią atak, posługując się przy tym swymi zakrzywionymi szponami i podłużnymi dziobami, bardzo twardymi i pozostawiającymi guzy na zwykłej skórze. Smoki jednak miały o tyle lepiej, o ile posiadały twarde łuski, których przebicie było ciężkie do wykonania. Możliwe, jak najbardziej, lecz niebywale trudne. Chmara ciemnych skrzydlatych bestii nie poddawała się i walecznie atakowała oprawcę swych braci, których ciała pozbawione życia spoczywały w tej chwili na ziemię, gdyż - umierając - po prostu spadały i leżały nieruchomo w podłużnej trawie.
Podsumowanie zdobytych nagród i nadanie im odpowiednich wartości nastąpi pod koniec polowania. Tymczasem pod każdym postem istnieć będzie lista zdobyczy.

LISTA ZDOBYCZY

  • ŚREDNICH ROZMIARÓW PTAKI, 4 SZTUKI
Asjena

Asjena


Female Liczba postów : 54

     
Była zadowolona, że chociaż cztery sztuki padły. Ale co to? Ptaki zaatakowały? Czy to było normalne? Dla Asjeny było to zbyt dziwaczne zachowanie. Jeszcze jakby były to ptaki tj. sokoły ale one nie siedzą w stadach. No nic, trudno. Smoczyca zasyczała wściekle na ptaki. Wiedziała, że jeżeli się ruszy to ptaki za nią ruszą. Ale mogła też ponownie użyć ognia. Nadal machała pazurami, próbując się od nich odgonić, kłapała paszczą na to, co przeleciało obok niej. Połączyła gazy w swojej paszczy. Wypuściła ciągły strumień, skrzydłami machając w ten sposób, że jej ciało parę razy obróciło się o 360 stopni. Stworzyła krąg ognia w powietrzu, mając nadzieję że to zniechęci ptaki. Jeszcze póki starczyło jej oddechu, skierowała ogień w górę, dół i jeszcze raz wokół własnej osi.
Marano
Latający Lekarz



Female Liczba postów : 803
Wiek : 22
Skąd : Severynia

     
PO WYJAŚNIENIU WSZYSTKIEGO Z ASJENĄ DOSZŁYŚMY DO WNIOSKU, ŻE NIE MA SENSU TEGO CIĄGNĄĆ. KOŃCZĘ ZATEM POLOWANIE I ZAMYKAM TEMAT.

JESZCZE RAZ PRZEPRASZAM. W NAGRODĘ DOSTAJESZ 30 KOSTEK!
Sponsored content