-Kabu-

Kabu
Dorosły

Kabu


Male Liczba postów : 48
Skąd : Z północy

     
Imię : Kabu
Ranga :Dorosły
Wiek : 5
Orientacja : Heteroseksualny
Historia : Kabu pochodzi z małej choć silnej watahy wilków z północy które parały się zaklęciami magi lodu . Rodzicami jego byli przywódcy watahy i bardzo go kochali , zawsze gdy na niego patrzeli widzieli świetlaną przyszłość małego Kabu .Tak jak tradycje watahy głosiły potomek przywódcy watahy był przygotowany do przejęcia roli przywódcy . Mordercze treningi po których kabu i tak musiał być najbardziej dostojny ze swoich rówieśników , zaczęło robić się rutyną , a Kabu nabierał umiejętności . Lecz pewnej mroźnej nocy  w leśnym zagajniku dokładnie 4 lat temu wszystko się zmieniło . Gdy wszyscy spali coś nagle wznieciło ogień który w kilka sekund zamknął watahę w pułapce wataha wiedząc że niema już nadziei na uratowania zaczęła rzucać najsilniejsze zaklęcia ochronę na Kabu . Kabu widząc poświęcenie watahy musiał opanować łzy choć było to bardzo trudne , lecz coś w jego sercu zaczęło pękać jak tafla lodu pod ciężarem którego nie da się zważyć w jego oczach było widać wdzięczność jak i smutek . Ostatnimi słowami jakie usłyszał od ojca były :

-Jesteś przeszłością watahy synu . Wszyscy wiemy że czujesz  smutek, oraz pogardę do siebie , choć powstrzymujesz łzy ale wszyscy z nas robimy to z własnej woli , a ty nie możesz się załamać,podać mimo wszystko .(Każde jego słowo było powiedziane w przekonaniu . Mówiąc te słowa krztusił się dymem)

Słysząc wycie umiejących członków watahy Kabu obiecał sobie że poświęcenia watahy nie pójdzie na marne.Następne dnia Kabu ruszył w podroż (był dobrze wytrenowany lecz przetrwanie na północy jest trudne) po tygodniu Kabu był już wyczerpany .
Leżał tak przez jeden dzień nad jeziorem myśląc co dalej .
Następnego dnia spotkał nieznajomego wilka . Przywitał się pospiesznie
-Witaj (powiedział podekscytowanie i ufnie )
-Witaj nieznajomy.Co cię tu sprowadza.(powiedział podejrzliwie, był zaintrygowany co robi tu wilk taki jak Kabu  )
-Tułaczka po stracie watahy.(Powiedział zasmucony)
-A co się stało? Nie mów jeśli to dla ciebie za trudne.(odrzekł zaniepokojony i zaciekawiony )
-opowiem (opowiedziawszy swą historie poczuł się przygnębiony)
-Trudne przeżycia jak na tak młodego wilka(powiedział empatcznie) .......ahhh tak jak masz na imię ? ja mam na imię Blue a ty ?(poczuł się trochę głupio że pyta dopiero teraz )
-Mam na imię Kabu (powiedział starając nie myśleć o głodzie)
-Jak ci idzie na trudnej północy(zapytał pół-żartem nie mając złych zamiarów )
-Nie idzie najlepiej bo jak wiesz w tym roku północ nie jest łaskawa(zaczął mu burczeć w brzuchu mimo woli, poczuł się zawstydzony)
-Wildze że głodny znam miejsce gdzie kryją się króliki samemu ciężko je złapać , ale jak mi pomożesz to kto wie może się uda.
(powiedział ze szczerymi chęciami pomocy komuś w potrzebie i choć wiedział że samemu udało by się może złapać jednego królika wiedział że wilk dumny tak jak Kabu nie pozwoli by Blue pracował na jego jedzenie)
-A więc chodźmy (powiedział z zapałem i chęcią nauczenia się czegoś od bardziej doświadczonego wilka)

Po godzinie Kabu złapał królika którym podzielił się z Blu (jedli tak z kilka chwil po czym Kabu powiedział)
-Dziękuję(warknął szczerze kończąc jeść)
-Za co?(zapytał zaskoczony)
-za królika (powiedział z wdzięcznością)
-Jak to , przecież ty go upolowałeś(odszczeknął  jeszcze bardziej zaskoczony)
-Gdyby nie twoje rady i nie twoja pomoc kto wie może gryzł bym ziemie z głodu(powiedział patrząc na niego)

Od tam tego dnia Kabu i Blue podróżowali razem w poszukiwaniu lepszego miejsca byli oni dla siebie najlepszymi przyjaciółmi dobrze się dogadywali mieli podobny charakter pod wieloma względami lecz Kabu był bardziej dumny i ambitny(była to zdrowa ambicja która pomagała stać mu się lepszym) Blue uczył go sztuki przetrwania na północy(Kabu był bardzo ambitny uczył się wszystkiego pilnie) po mimo braku trenował tak jak w dzieciństwie , czyli powrót do rutyn pół dnia podroży potem złapanie czegoś do jedzenia a gdy Blue szedł spać Kabu trenował.
(wiele razy gdy Blue widział to chciał mu powiedzieć żeby poszedł spać lecz gdy widział jego zawziętość wiedział że i tak by to nic nie dało, zawsze myśląc o tym przypominały mu się słowa ojca Kabu)

A więc wędrowali tak przez ponad 4 lata aż pewnego dnia jednak wszystko co dobre się kończy .

Pewnego jesiennego poranka polowali na sarnę zostali wytropieni przez myśliwego który natychmiast spuści trzy psy gończe , nim zdążyli zareagować  postrzelił on Blue widząc to Kabu bronił Blue przed psami gończymi zagryzł 2 z nich ,a trzeci uciekł choć był ciężko ranny .
Myśliwy widząc to przeląkł się, porzucił swą broń i uciekł .Blue krwawił choć Kabu robił wszystko co mógł rany blue były zbyt poważne ostatnią umierającego przyjaciela było to  by Kabu się nie mścił i go pamiętał. Kabu nie mścił się i pochował przyjaciela , śmierć przyjaciela było trudnym przeżyciem dla Kabu zaczął jeszcze bardziej trenować. Tułał się samotnie i czuł się jak postaracie watahy.

Charakter : Lojalny,szczery,lojalny,honorowy, z powodu ciężkich
przeżyć empatyczny,docenia prawdziwą przyjaźń, nie jest on otwarty ale z czasem można się z nim zaprzyjaźnić, dogaduje się z większością wilków , typ przywódcy po rodzicach , jest dumny lecz nie wywyższa się z pośród innych wilków, zawzięty i ambitny wnika z historii.

Ekwipunek : 50 kości

Atrybut : Zahartowanie (wytrzymałość) wynikająca z morderczych treningów.

Wygląd : Kabu to duży wilk, ośnieżo białej sierści , pazurach jak z lodu , ma bliznę w kształcie x na ramieniu po walce z psami gończymi,  oczy złote świecące w nocy .
Kejn
Latający Doświadczony Łowca

Kejn


Male Liczba postów : 2064
Wiek : 25

     
Mam prośbę aby oddzielić słowa od dwukropków. Dodać ''y'' w słowie ''usłszał'' i tyle. Po poprawie będzie akcept. Wymagać za wiele nie będę.