Zimny Wodospad Oczyszczenia

Ianthe Mentis

Ianthe Mentis


Female Liczba postów : 39
Skąd : Koszalin

     
Mentis spostrzegła, że ktoś ją zauważył, czerwone ślepia skierowały się na Nighti. Po chwili smok znikł i zaczął pikować w dół prosto na wilczycę. Ianthe wylądowała twardo koło wilka i zaryczała głośno na Nighti. - Czego tu szukasz? - Podeszła bliżej i spojrzała z góry na "kundla". Nie darzyła sympatiom tych włochatych stworzeń. Czarna chuda sylwetka i czerwonymi ślepiami i uszami usiadła pokazując białe kły. Zamachnęła ogonem i uderzyła nim o ziemię. - Mów! - Zaryczała i zaczęła okrążać Nighti.
Nighti
Dojrzewający

Nighti


Female Liczba postów : 925
Wiek : 22
Skąd : z dna piekieł

     
Nighti wzrokiem cały czas patrzała na smoka
- a co to już wilkowi nie można tu przyjść? Nie interesuj się smoku
Nighti zawarczała na smoczycę groźnie. Już chciała coś powiedzieć ale jej uwagę przykuła biała wilczyca w wodzie. Ile można być pod wodą? Mniejsza teraz skupiła się na potężnym smoku.
Ianthe Mentis

Ianthe Mentis


Female Liczba postów : 39
Skąd : Koszalin

     
Smoczyca zaryczała na wilka, najchętniej by go zabiła, ale nie zrobi tego bo nie chce zostać wykluczona z stada. - Nie. - Burknęła na Nighti. Nie znosiła tych stworzeń i nie darzyła ich sympatiom. Dawała to po sobie poznać agresywnym zachowaniem, była miła tylko dla wyjątków. Skoro już przybyła tu jakaś wilcza szkarada czemuż by nie porozmawiać. Ianthe okrążyła wilczycę i usiadła ponownie przed nią. - Może porozmawiajmy spokojnie? - Rzuciła od niechcenia, chciała poznać słabe punkty tych stworzeń, aby móc szybko zadawać śmierć, ale jednak Ianthe nie zabiła wilczycy, musiał być jakiś powód. Według Mentis owe stworzenie było interesujące.
Nighti
Dojrzewający

Nighti


Female Liczba postów : 925
Wiek : 22
Skąd : z dna piekieł

     
Nighti nadal była gotowa do ataku. Jednak odwarkła. Nie chciała rozmawiać z tym smokiem ale skoro musi. I tak nie miałaby z nim szans w pojedynkę
- zależy o czym chcesz gadać
Wilczyca wciąż wściekła usiadła. Jej wzrok cały czas był skupiony na soczycy naprzeciwko

B.w
Ianthe Mentis

Ianthe Mentis


Female Liczba postów : 39
Skąd : Koszalin

     
- Chce poznać przeciwnika. - Odwarknęła cicho, była ciekawa i tyle. - Jesteś z Nocy... - Zasyczała i długim językiem przejechała po ostrych i dużych kłach, Mentis złożyła skrzydła i spojrzała na Nighti, lekko przekręcając głowę. - Jak się zwiesz? - Zadała to pytanie, bo raczej nie będzie zwracać się do wilka "ono" bądź "ona".


wybacz brak weny.
Nighti
Dojrzewający

Nighti


Female Liczba postów : 925
Wiek : 22
Skąd : z dna piekieł

     
Nighti wciąż źle nastawiona do smoka warknęła
-Nighti, czego chcesz!
Wilczyca wystawiła pazury i pokazała kły ,znowu.Nikogo oprócz nich dwóch tu nie było,nikogo nie licząc wilczycy w wodzie.Teraz Nighti odpowiedziała tylko głucha cisza.Poznać przeciwnika...dlatego teraz Nighti wstała i napięła się.Była gotowa do ataku.Chce poznać moje słabsze strony.Już ja jej dam mówiła sobie.Nie jestem słaba!Nie boję się jej!Nie boje się śmierci, więc czemu mam się bać smoka!Nighti co raz bardziej napalała się na walkę.W jej głowie powstawały co raz gorsze pomysły.

b.w
Ianthe Mentis

Ianthe Mentis


Female Liczba postów : 39
Skąd : Koszalin

     
Smoczyca zaśmiała się i wydała z siebie głośny ryk. Poruszyła ogonem i spojrzała na wilczycę z góry. - Poznać przeciwnika, nic więcej. - Smoczyca rozłożyła skrzydła i warknęła i po chwili złożyła je ponownie. Ianthe była bardzo pewna siebie, stoczyła w życiu dużo pojedynków. Zabicie jednej kreatury nie zrobiłoby jej problemu. Szybkie i mocne uderzenie, lub po prostu błyskawicami by potraktowała Nighti. - A przedstawić to nie łaska. - Zasyczała nerwowo, była oburzona tym faktem, że nie znała imienia wilka.
Nighti
Dojrzewający

Nighti


Female Liczba postów : 925
Wiek : 22
Skąd : z dna piekieł

     
Wilczyca wciąż zlą warknęła
- Nighti a ty?
Usiadła już mniej zła ale jej ogon wciąż ruszał się nerwowo i nos ciągle był pomarszczony. Wilczyca spojrzała na silnego smoka. Czarno czerwony jak ona pech! Wilczyca spojrzała na ogromne skrzydła smoczycy i warknęła. Odrobinę zazdościła smokom tego że latają. Jak ona by chciała mieć skrzydła...
Ianthe Mentis

Ianthe Mentis


Female Liczba postów : 39
Skąd : Koszalin

     
- Ianthe Mentis. - Odparła i dumnie podniosła głowę. Smoczyca nadal nerwowo ruszała ogonem, ale jednak pozostawał on w ruchu. Smoczyca wstała i zebrała kilka kawałków drewna i gałęzi i cisnęła w nie wyładowaniem elektrycznym, które spowodowało zapalenie się gałęzi. Jednak Mentis nie była taka bezduszna i nie chciała aby wilk zmarzł, chciała go poznać, bo wyglądem przypominał Ianthe. Czarna sylwetka Nighti i czerwone wzory, były odmieńcami, przynajmniej tak mogła wywnioskować. Ianthe przestała poruszać ogonem i usiadła wygodnie. Było teraz cieplej i to o wiele. - Z jakiego stada pochodzisz? - Zapytała zaciekawiona, już nie zależało zbytnio gadowi na poznaniu słabych punktów, ale historii wilka. - Znałam kiedyś jednego wilka, była nią Selwa. - Powiedziała spokojnie, darzyła tylko sympatiom samice.
Nighti
Dojrzewający

Nighti


Female Liczba postów : 925
Wiek : 22
Skąd : z dna piekieł

     
Nighti wcią żbyła zła.
- z watahy nocy. Może stąd to złe nastawienie
Wilczyca pomyślała chwilę. Widziała kiwdyś taką wilczycę z Vockee ale nic więcej...
B.w
Ianthe Mentis

Ianthe Mentis


Female Liczba postów : 39
Skąd : Koszalin

     
Smoczyca nagle wstała i bez słowa odleciała tym samym rozwalając ognisko ogonem. Gdy była już w powietrzu spojrzała na wilka i po chwili znikła w chmurach. Wybacz, że tak nagle znikam, ale nie mam weny na tą postać i blokuje ją jakby co popisze z tb inna postacią. Ianthe cisnęła pociskiem w powietrze, aby rozświetlić sobie drogę. 

z.t i b.w
Nighti
Dojrzewający

Nighti


Female Liczba postów : 925
Wiek : 22
Skąd : z dna piekieł

     
Nighti odeszła. Nikogo tu nie było więc trudno. Czarna wilczyca wstała i potruchtała jak najdalej stąd. Nierozumiała dlaczego tamta smoczyca odleciała ale i ona musiała coś zrobić. Wstała i odeszła. Po paruchwilach już jej tu nie było
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Przybył w to miejsce nasz basior, dlaczego jednak wybrał ten konkretny wodospad? Wiązały się z nim bardzo stare wspomnienia i gdzieś tam głęboko w duchu czuł że musi się tu zjawić. Dobrze wiemy że taki znaków nie należy lekceważyć. Samiec usiadł sobie na brzegu i wpatrywał się w spadającą wodę. Ornstein wiernie pilnował swojego przyjaciela obserwując okoliczne drzewa. Ciekawe czy ona żyje? Czy cokolwiek pamięta? I tak nie ma to już znaczenia.
Avenarok
Dorosły

Avenarok


Female Liczba postów : 19

     
A ona sobie tutaj przybyła, bo mogła. W sumie czemu nie, skoro i tak trzeba zwiedzić tą Krainę? Och, a jednak powstał mały problem. Czemu ona się zapuszcza sama w takie miejsca? Przecież mogłaby równie dobrze zostać zaatakowaną! A nie, chwilka przecież to są żarty! Ważne aby się teraz cieszyć z życia dalej, a tym bardziej trochę pobawić póki jeszcze można. W końcu mimo wszystko nikt tego jej nie odbierze nigdy. No chyba, że nagle się zestarzeje i będzie totalnie pomarszczoną i tak dalej, ach! Co za nieładne myśli!
No tak teraz przybyła sobie tutaj bez najmniejszego problemu.
Usiadła i w sumie.. tyle z jej strony, bo co miałaby zrobić więcej? No nic.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Tsukuyomi był za bardzo zamyślony życiem aby zauważyć przybicie innego wilka. Dopiero gdy Ornstein wyciągnął go z letargu zobaczył samicę. Miała jasne futerko które od razu rzuca się w oczy i ten zapach, zapach nieskalanej młodości. Węch potrafi tak wiele zdradzić, czasem to jednak potrafi strasznie dokuczyć. Spoglądał tak na nią chwilę przypominając sobie swoje lata młodości.

- Aye, siwmae!

Przywitał się z nieznajomą, nie ruszając się z miejsca.
Avenarok
Dorosły

Avenarok


Female Liczba postów : 19

     
- Nie mógłbyś mówić normalnie? Nie znam twojego języka. - powiedziała trochę speszona tymi słowami Tsuku.
Nie no, nie była za bardzo wystraszona ale to dla niej brzmiało trochę jak wyrzucenie z tego terenu. To nie byłoby zbyt miłe dla niej, tym bardziej iż dopiero tutaj przybyła.
- I.. no, zgubiłam się. Powiesz mi gdzie jestem?
Zaczęła się rozglądać wokół tego terenu. Ujć, dobrze. Nie ma tutaj żadnego niedźwiedzia, więc i nie przeszkodzi jej w gonieniu wiewiórek! Och, one takie fajne były zawsze. Tak fajnie rzucały orzechami w mordkę jak się za bardzo ktoś zbliżył. No dobrze, nieważne. Ta część to jest osobista konkluzja. Ymmm, lepiej nie wiedzieć co ona potem z tym robiła. W każdym razie usiadła próbując się uśmiechnąć. Wyszło jej to od razu, a przy okazji też i ogon zaczął zamiatać podłogę ze szczęścia. W końcu wilk! Dziwny... ale wilk!
- Jestem Avenarok!
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
- Spokojnie, tylko się z tobą przywitałem.

Uśmiechnął się w jej kierunku i podszedł nieco bliżej aby przyjrzeć się nowej znajomej. Żółte futerko i piękne zielone oczy, wcześniej nie widział takiego koloru u innych wilków. Prawdziwy wyjątek od reguły. Ornstein póki co był ukryty w ciele basiora, tak na wszelki wypadek.

- Znajdujesz się przy wodospadzie oczyszczenia. Nie jest to taki zwykły wodospad gdyż posiada specjalne właściwości. Gdy ci źle lub po prostu potrzebujesz chwili refleksji to ta woda zapewni ci nieziemski spokój. Znajdziesz że tak powiem swoje własne Shangri-La.

Nie przejął się specjalnie tym co powiedział gdyż mówił samą prawdą. Jak to inni odbiorą nie jest już istotne.

- Ceadmil Avenarok, ja nazywam się Tsukuyomi. Możesz też mówić po prostu Tsu jeżeli ci łatwiej.
Avenarok
Dorosły

Avenarok


Female Liczba postów : 19

     
- A prosiłam Tsukyuomi. Mówiłam żebyś nie mówił w tym dziwnym języku. - powiedziała po cichu.
Tak jakby nie chciała mówić głośno aby... no po prostu nikt nie słyszał ich rozmowy. Lepiej aby czasami pewne osoby wbijające do tematu się nie wpraszały do rozmów natychmiast.
Niektóre sprawy lepiej wymawiać cicho. Podeszła do niego i go wywaliła ze śmiechem.
Pochodziła wokół niego bo może.
- Co chcesz porobić hmmm? - rzuciła ze śmiechem.
Oj jak by ona się chętnie pobawiła.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Nie spodziewał się takiego zachowania! No bo kto normalny wywraca dorosłego wilka?! Przez chwilę starał się dotrzeć do tego co się teraz wydarzyło, kiedyś się bawił z dziećmi ale to było dawno, bardzo dawno. Pewnie już nie jest dzieckiem i dzielnie daje sobie radę.

- Bloede Arse! Kto by to widział tak z starszym postępować?!

Oczywiście mówił żartobliwie i specjalnie użył znów słówka z innego języka. Prowokacja to podstawa w zabawie. Wstał powoli mówiąc:

- Widzę że ci śpieszno do zabaw, nie jesteś aby za stara?

Oczywiście powiedział te słowa z podniesioną głową udając wielkiego starego wilka, lecz gdy tylko skończył mówić, skoczył i wywrócił samicę do wody. Taka mała zemsta.
Avenarok
Dorosły

Avenarok


Female Liczba postów : 19

     
- Ja ci dam znowu gadać niezrozumiale dziadzie jeden! Młodą damę będziesz tak napastował intelektualnie?! - rzuciła do niego z wyraźnym oburzeniem. Tak jak małe dziecko. Mimo wszystko taka cecha jej pozostała z tego całego dzieciństwa.
Tak jak powiedziała tak i zaczęła go tarmosić po brzuchu łapkami. Nie jakoś zboczenie czy coś, ale chciała się trochę pobawić chwilowo. Po pewnym czasie chwyciła go za ogon zębiskami i pociągnęła w tył.
- Za karę będziesz się ciągnąć po ziemi i ją zamiatać dla mnie! Będzie mniej roboty dla matki natury.
Powiedziała ze śmiechem i faktycznie próbowała go ciągnąć. Jakoś jej się to udawało, ale nie na tyle aby była z tego ogromna zabawa. Przynajmniej mogła się pośmiać chwilowo.
Oj to byłoby tak piękne... ona potrzebuje kogoś takiego. No.. może młodszego.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Tsukuś tylko się uśmiechał i czekał aż się trochę zmęczy. Ornstein zapewne walił teraz bardzo treściwe facepalmy. Gdy tylko poczuł jak samica ciągnie ogon troszkę słabiej, to przystąpił do szybkiego kontrataku. Powalił ją na plecy, ale delikatnie i usiadł na brzuchu aby nie mogła się ruszyć. Teraz to basior ma coś do powiedzenia!

- W takim razie ty będziesz moim fotelem, szkoda że trochę mokrym...

Nie zapominajmy że w wcześniejszym poście wadera została wrzucona do wody więc jest obecnie mokra. Gdyby ktoś ją teraz wytarł ręcznikiem! Byłoby naprawdę zabawnie!

- A ty jesteś córką mateczki natury że tak bardzo chcesz jej pomóc, hmm?
Avenarok
Dorosły

Avenarok


Female Liczba postów : 19

     
Cśśśś, nie każdy musi być poważny na tym świecie. W końcu... oj no jeszcze młoda była, a nikt nie powiedział jej jak wygląda życie dorosłe. Ma szczęście, że w ogóle nie musi walczyć! Nawet na polowanie nie musi, bo w końcu dostaje kieszonkowe od dalekiej rodziny! Noo... dobra, nie do końca.
Wadera jedynie zrobiła smutną minę jak zobaczyła, że została obalona. W ogóle nie chciała tego komentować, no bo jak można? Kobietę?!
- Może i tak, a może i nie! Póki mogę sobie chodzić błogo i bez problemów to będę się jej słuchała, o!
Uśmiechnęła się i potarmosiła go po brzuszku. Może? Nie może? Wszystko jedno, ona chce się bawić!
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
- Wyjątkowo przykładna z ciebie córka..

Uśmiechnął się samiec i zszedł z niej aby dać jej przewagi. Wszyscy dobrze wiemy, a szczególnie panowie, że kobiety lubią wygrywać. Ciekawski wilk czekał więc cóż takiego ona wymyśli, oczywiście prowokując ją dalej.

- Ciężko będzie unikać problemów jeżeli będziesz atakowała każdego wilka, huncwocie!

Skierował się w jej stronę i przyjął postawę jak bawiący się piesek (Pupa do góry a pyszczek między łapkami przy ziemi). Machał przy tym ogonem w wszystkie strony, jeszcze trochę i odleci do ciepłych krajów...
Avenarok
Dorosły

Avenarok


Female Liczba postów : 19

     
- Taka przykładna, że aż wcale Tsukuyomi. Hihi.
Merdała jedynie swoim ogonkiem. Lubiła tak robić, bo tylko to jej pomagało w racjonalnym myśleniu.
Cofnęła się o kilka kroków widząc co ten jej nowy znajomek robi.
Cóż, przynajmniej próbował. Starał się, a nie to co niektórzy.
- Będę. Tak aby było więcej wilków, więcej problemów i więcej osobników do zabawy! Ostatecznie ta zabawa pewnie skończyłaby się na drzewie... ale no i tak to byłaby zabawa!
Ajć. W sumie to ona nawet nie wie co teraz może zrobić. No myśl staruszku, myśl.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Zakładamy że Tsu był trochę większy od samicy a ona sobie luźno stała. Czekał cierpliwie aż straci trochę na baczności.

- Z drzewa ładne widoki są, nie będziesz się nudzić. Coś czuję że będzie z ciebie wielka zawadiaczka!

Z chwilą słów tych, zaszarżował pod waderę. Tak że w tym momencie była na jego grzbiecie, w końcu był silny niczym prawdziwy wilk. Z huncwotem na plecach skierował się w stronę wodospadu, trochę wody jej nie zaszkodzi.

- A co powiesz na mały samotny prysznic?

Wrzucił towarzyszkę pod letnią wodę. Ciekawe jak bardzo się zdenerwuje.
Sponsored content