Stara i opuszczona zimowa twierdza.

Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Stara i opuszczona zimowa twierdza. Winter_s_keep_by_reneaigner-d5thsfr

***

Bardzo stara twierdza, prawdopodobnie zbudowana przez ludzi. Nie jest ona dużej wielkości i przypomina raczej duży mur z wieżami strażniczymi. Podobno można tutaj spotkać ciemnych rycerzy którzy podczas walki z demonami wytrzymywali ich piekielny płomień, przez co ich pancerze są teraz czarne. Historia tego miejsca jak i jego nietypowych mieszkańców jest nie lada zagadką.

***

Przybył tutaj Tsukuś, od czasu gdy spotkał Dianę minęło już około dwa tygodnie. Cóż tutaj nasz wilk robi? Jest to jego kolejny przystanek na szamańskiej drodze. Miejsce to aż bije aurą tajemnicy. Wilk chciał na własną rękę spotkać ciemnych rycerzy i jeżeli to możliwe to nawet z takim porozmawiać. Może nawet uda się im pomóc? Poznać nieco sferycznej tajemnicy?
Diana
Dorosły

Diana


Female Liczba postów : 352

     
Cóż Alastair się zmienił, ale Dianę to ani trochę nie obchodziło. Była na niego maksymalnie zła i jak spotka go na swojej drodze to jedynie zmiażdży mu czaszkę jeśli ten podejdzie tak chamsko jak się zdaje zmienił. Dobra, nie można teraz się za to zabierać. Wpierw ogarnąć trzeba załatwić to co wisi od ogólnie dwóch tygodni jak to user napisał. Mniejsza o to, że wadera po jednym dniu ochłonęła i wszystko przemyślała. Faktem było, że test zdał. To oznacza, że wilk zasługuje na drugie spotkanie. Namieszać? No chyba nie.
Ale wpierw ta wilczyca miała inny zamiar. Wpierw chciała zobaczyć miejsca na tej ziemi które chociaż trochę przypominają jej dom. Po kolei szła lista tak - Temperatura, osobniki, budowle, teren.
No to zaczynamy od temperatury czyli tego miejsca. Czy była zbliżona? Nie. To oznaczało jedynie, że nie spotka tutaj nikogo, ale też i nie omieszka się sprawdzić innych terenów. W końcu kiedyś znajdzie to czego szuka co nie?
Nie spodziewała się tutaj tego osobnika.. było ją widać z daleka. Szli w teorii na tej samej linii obok siebie.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Po chwili Tsu poczuł znajomy zapach, był jednak troszkę inny niż ostatnio, wtedy na cukrowej polanie. Machnął ogonem i uśmiechnął się dalej idąc do przodu, ku starej budowli.

- Witaj Diano, nie spodziewałem się ciebie w tym miejscu. Tak czy siak miło cię ponownie spotkać.

W sumie zastanawiał się cóż tutaj może robić ta wadera, lub czego szukać - potraktujcie to jednak jako zwykłą ciekawość. Basior jak zwykle był obwieszony torbą z ziołami, na głowie miał czaszkę jakiegoś zwierza a z warkocza zrobił sobie szalik - bardzo ciekawe zastosowanie dla włosów.
Diana
Dorosły

Diana


Female Liczba postów : 352

     
Diana nie miała zbytniej ochoty komentować czegokolwiek.. nie była przybita ani nic z tych rzeczy. Zastanawiało ją tylko jedno.
Czemu cały czas popełniała te same błędy? Dlaczego testowała wszystkich? Czas jednak chociaż jednej istotce to odpuścić. Alastair? Pfff. Ten tutaj miał przynajmniej na tyle odwagi aby cokolwiek mówić podczas jej nerwów. Tamten był żałosny. Oj Diano jak dobrze, że nie wiesz coś ty narobiła.. a w sumie walić to. Jak był na tyle głupi aby się zmieniać to niech i będzie na tyle głupi i się zastanawia dlaczego każdy kto choć trochę się szanuje złoi mu dupę. Potem najwyżej w Ogniu nie zostanie już dosłownie nikt.
Żałosne.
- Ciebie również miło spotkać Tsukuyomi Shimazu.
Pamiętacie wcześniejsze wspomnienie o tym jak ona reaguje na to w momencie w którym mówi do kogoś pełnym imieniem? Jeśli nie, to lepiej zerknijcie. Szła tuż obok niego nagle. Przybliżyła się i tyle.
Jej nawet cisza wystarczała.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Oho wilk stanął w miejscu na minutę. Chyba pierwszy raz w życiu go zamurowała w aż takim poziomie. "Ciebie tez miło..." ona sobie żartuje? Albo mówi prawdę? Zastanawiał się nad tym pewien czas a potem ruszył dalej.

- No popatrz nasze drogi znowu się krzyżują. Cóż cię tutaj sprowadza? Jeżeli można spytać.

Po chwili ponownie się zatrzymał i podniósł nos do góry na kilka sekund. Wyraźnie obwąchiwał okolice.

- To już niedaleko...

Powiedział i ruszył dalej, bez pośpiechu spacerkiem.
Diana
Dorosły

Diana


Female Liczba postów : 352

     
A to już zależy tylko od Tsuka czy ona mówi prawdę czy nie. Znaczy się.. jeśli podejdzie tak jak ostatnio to może bez problemu odebrać to jako najgorsze kłamstwo. Ale po co? Niech sobie myśli jak chce. Ona nie będzie chwilowo nic robiła.
Dla niej wszystko szło idealnie.
- Szukam miejsca o temperaturze podobnej do Syberii. Nie znalazłam jeszcze takiego na moje nieszczęście.
Lekko się uśmiechnęła jakby sama do siebie.
Tak jak on się zatrzymywał tak i ona to robiła. Jakoś szła za nim. Może z nudów, a może i z obowiązku. To jest kolejna rzecz której się ten basior dzisiaj nie dowie. Pech chciał, że ona potrafiła trzymać najważniejsze sprawy za zębami.
- Akurat mi to nie przeszkadza, że się skrzyżowały. Ale jeśli przeszkadzam to mów. Pójdę sobie.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
- Ależ skądże! Wcale mi twoja obecność nie przeszkadza, a wręcz się cieszę że spotkałem kogoś znajomego. Jeżeli chcesz to możesz mi towarzyszyć, zawsze miło jest gdy ma się do kogo paszczę otworzyć.

Uśmiechnął się w jej kierunku i "chyba" zrównał krok razem z waderą, skoro już "dryptają" sobie razem.

- Na Syberii jest aż tak zimno jak mówisz?

Próbował tym razem zagadać na klimaty które są bliżej znane rozmówczyni. Diana mogła już zobaczyć tą twierdzę. Była stara i w ruinie, nie wyglądała też zbyt zachęcająco.
Diana
Dorosły

Diana


Female Liczba postów : 352

     
Trochę się zdziwiła przy jego wypowiedzi, ale pozytywnie oczywiście.
Uśmiech co dziwne nie znikał jej z pyska co bardzo wiele mogło oznaczać jeśli chodzi o jej chęci gadania z tym basiorem. I pomyśleć, że dwa tygodnie temu miała ochotę mu się rzucić do gardła.
- No tutaj miałbyś z minus dwadzieścia stopni, a tam najniższa chyba to była.. z siedemdziesiąt trzy stopnie. Możesz sobie porównać te temperatury. Chociaż nie, przesadzam. Tutaj na moje oko byłoby z dziesięć.. góra piętnaście. Na pewno nie więcej.
Westchnęła lekko.
No cóż, słodko nie było a te ruiny lekko ją przerażały. Oczywiście, że się nie bała ale nie można przecież być zachwyconym z czegoś co się kiedyś było piękne a dzisiaj jest poniszczone całkowicie. Wiele ją rzeczy różniło od reszty wilków.
Ale to na jej.. dobrze. Szła równo z nim, nie zmniejszając uśmiechu. Było dobrze.. za dobrze.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
- Podziwiam cię, to musiały być trudne warunki. Jednak ty się tam urodziłaś dla ciebie więc to jest niemalże normalne. Chciałbym kiedyś odwiedzić tamte strony, mimo tego co mi wcześniej mówiłaś. To zawsze jakieś nowe i cenne doświadczenie.

Powiedział w jej kierunku, gdy byli już w niewielkiej odległości od budowli to basior się zatrzymał. Wydawało się jakby na to patrzył, jemu jednak musiał wystarczyć tylko zapach.

- Jesteśmy na miejscu, ruiny twierdzy Lordranu. Pewna dusza poprosiła mnie abym się tutaj udał, musiałem spełnić jej ostatnią wolę. Nie jestem jeszcze szamanem ale doświadczenia nigdy za wiele. Jesteś pewna że chcesz mi towarzyszyć? Nie wiem co tam spotkamy.

Powiedział bardzo poważnie, nie chciał jej narażać.
Diana
Dorosły

Diana


Female Liczba postów : 352

     
- A tutaj się właśnie mylisz, bo urodziłam się ogólnie w Rosji, ale nie samej Syberii. Tamte warunki odbiegają całkowicie od tych w jakich się wychowywałam z początku. Jak coś to cię oprowadzę chętnie, ale pamiętaj iż to jest bardzo wielki teren. I ciesz się, że mówię po rosyjsku.. trochę to jednak trwa zanim podłapię ten ogólny język stosowany w Krainie.. uwierz mi, że to nie jest jednak takie proste. W sumie sam to dobrze wiesz, boś z Japonii.
Może i to jest prawda to co ona mówi? A może sam jej nakłamał kiedyś, no cóż.
Spojrzała się na niego. Jest tutaj z nim. Cały ten czas idzie z tym niedorośniętym jeszcze szamanem, a ten...
- Jestem z tobą tutaj cały czas a tym masz jeszcze czelność pytać? Jasne, że tak!
Ostatnie jej słowa zostały wypowiedziane z wielkim jak na nią entuzjazmem.
Jakoś nie przejmowała się tym, że może zginąć. Nie.. wcale.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Uśmiechnął się w jej kierunku, bardzo z niej odważna wilczyca.

- W takim razie idziemy, i tak musimy poczekać do wieczora. Możesz mnie zaprowadzić do najbliższej wieży? Będzie to dobre miejsce na tymczasowe ognisko. Możemy też coś zjeść, wziąłem trochę mięsa.

Zaraz sobie wadera pomyśli że to wszystko jest przykrywką do.. randki? Nie, tak nie jest a o tym przekona się dopiero gdy się ściemni, póki co mają czas i zaraz rozpala ognisko. Tsuku przygotuje specjalną herbatę, ugotuje mięso i się nasilą przed przygodą która odbędzie się w nocy, jakkolwiek to brzmi.
Diana
Dorosły

Diana


Female Liczba postów : 352

     
Jakby nie była odważna to by dawno zginęła w czeluściach Rosji, a jakżeby inaczej!
Twardą trzeba być do samego końca żywota, a nawet i po nim jeśli faktycznie ci co wierzą mają racje! Ta.. ateistka może i jest, ale wciąż jakieś tam przejawy wiary ma mimo wszystko. Nie można stracić dosłownie wszystkiego po narodzinach.
- No dobrze... chodźmy, ale postaraj się nie trafić mi przypadkiem nosem w tyłek. Nie chcę powtórki z rozrywki.. nie ty jedyny Tsukuyomi ślepy jesteś w tej Krainie.
Fakt.. Korek mógłby z tym tutaj pokazać. Wtedy może inaczej by podchodził do swojego życia..? W sumie na co ta wadera liczy. Na cuda chyba.
W każdym razie po pewnym czasie dotarli do wieży. Ona sobie przysiadła i obserwowała poczynania wilka.
Nie myślała w ogóle o randce. Diana nie zna definicji tego słowa. Nie słyszała również nigdy takiego czegoś.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
- Spokojnie, nie jestem jakimś zbokiem, chyba...

Zachichotał, oczywiście powiedział to żartem. Gdy byli już na wieży to Tsu położył okoliczne deski (było ich sporo w wieży) i je podpalił. Powstało średnie ognisko na czubku wieży. Wyciągnął mięso i włożył do garnuszka które potem wylądowało na ognisku. Robił to długo z uwagi na jego dysfunkcję.

- Nowe perfumy? Pachniesz jakoś inaczej, też ładnie z reszta.

Zaryw na Tsu part 1, co z tego będzie? Tego się przekonamy.
Diana
Dorosły

Diana


Female Liczba postów : 352

     
Na to pierwsze zdanie Diana się lekko przeraziła.
No dobrze... czyli musi się wystrzegać tego wilka, bo inaczej obudzi się z czymś dziwnym w środku nocy... hmm, chyba jednak będą spali w oddzielnych wieżach. Albo nawet i Krainach.
Faktem było, że starał się nie zbliżać do Tsuku za bardzo bo naprawdę jest lekko.. przerażona po prostu i tyle, nie zagłębiajmy się w ogóle w szczegóły jasne? No!
- To jest pot... - rzuciła z rozbawieniem.
To niestety akurat była prawda. Pudło nasz wilczku! Niezła próba, ale na to wyłapują się jedynie nieliczne!
- A zresztą. jak zwykle.
Nie miała perfum zacznijmy od tego. To była typowa Rosyjska kobieta która znała się na ciężkiej pracy. Jak trza być drwalem i mieć jaja zamiast faceta to tak też i będzie! Diana jest tylko z pozoru słodką kobitką.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Uśmiechnął się do niej również rozbawiony, gafą małą się wcale nie przejmując, nawet troszeczkę.

- Oj pot? To takie naturalne perfumy! Niektórym się to może podobać wiesz? Szczególnie że ty masz dosyć wyjątkowy pot w POZYTYWNYM tego słowa znaczeniu.

Klasyczny Tsu który próbuje wybrnąć z negatywnej sytuacji za wszelką cenę. Skoro kontrę już zrobił to czas na zmianę tematu lub po prostu podejście nr 2. Podał jej większy ugotowany ładnie kawałek mięsa. Stek był krwisty, bo taki lubią Rosjanki prawda?

- Pamiętam twój zapach bardzo dobrze od momentu spotkania nad jeziorem zmian, takie coś trudno jest zapomnieć, a ja nawet tego nie chciałem! To były za dobre wspomnienia. Tak czy siak cieszę się że znów mogę spędzić z tobą jakiś czas.

Wyciągnął wakizashi i za czwartym razem trafił w swój stek. Potem oczywiście zaczął go jeść, był głodny.
Diana
Dorosły

Diana


Female Liczba postów : 352

     
Diana naprawdę coraz bardziej nie mogła się powstrzymywać z śmiechu. Tak próbować wybrnąć z fail'a... no tego ona nie widziała nigdy.
- Tsukuyomi daruj sobie, bo to naprawdę nie stawia cię w dobrym świetle jeśli chodzi o taką próbę wybrnięcia. Nie lepiej zmienić temat? Wiesz, mi akurat nie do końca się podoba pomysł mówienia, że komuś ładnie pachnie pot...
Tutaj wstała ta kupka zdenerwowanego organizmu. Nie zdenerwowanego że złego.. a jedynie no powiedzmy sobie szczerze - zestresowanego.
Miała nadzieję, że nikt nie dowie się o tym nieudanym temacie na arenie.
Fakt - user zwyczajnie zrezygnował i tyle. W końcu po co się rzucać z motyką na słońce?
Tak to jest jak myślisz, że masz radę.. i nagle uświadamiasz sobie, że żadna z postaci nie daje radę załatwić kogokolwiek. Czyt. Kein, Wano, Diana. Anthonego nie można liczyć, bo jest dojrzewający.
Chwyciła kawał mięsa i zjadła jak prawdziwa Rosyjska kobieta. Szybko i porządnie oraz łapczywie. Nie widział tego Tsu na pewno, bo w końcu jest ślepy! Równie dobrze mogłaby się teraz bawić tyłkiem przed jego twarzą a on by tego nie zobaczył! Twerk Diana? Nope.
- Mi również miło.
Skończyła jeść i się przeciągnęła. Usiadła sobie i patrzyła w ognisko.. tyle jej starczyło.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
- Tęsknisz za domem?

Zapytał nagle z zaciekawieniem. Skoro szukała podobnych miejsc to chyba naprawdę tęskni, wolał się jednak zapytać dla pewności i oczywiście rozpoczęcia jakiejś ciekawej rozmowy.

- Ja za swoim tęsknie, ale nie tak bardzo jak kiedyś. Zniszczyła go ludzka wojna która odebrała mi wszystko, ale to już nie boli ponieważ tutaj jest mój nowy dom, każdy kawałek tej krainy tak traktuję. Może to i naiwne, ale tak mi się dobrze żyje. Mogę wiedzieć dlaczego mi wybaczyłaś? Dlaczego po prostu mnie nie olałaś uznając za samczą świnię?

A taka mała sprawa go interesowała, dzięki temu wybada trochę grunt na którym obecnie stoi i może określić drogi podejścia do tej cudnej samicy!
Diana
Dorosły

Diana


Female Liczba postów : 352

     
To pierwsze pytanie lekko ją zaskoczyło ponownie. W sumie.. nie znała dokładnie odpowiedzi na to pytanie, ale żeby go nie zranić czy coś.. odpowie po prostu wymijająco.
- Matka Rosja? Nie tęsknię. Nie mam tam po co wracać i nie sądzę abym mogła. Poza tym prędzej czy później zginę w jednej z tamtych zamieci które zapewne teraz trwają. Mi tam obojętne to jest. Moja zasada życiowa jest bardzo prosta - gdzie jestem tam i mój dom. Tak to jest u mnie i tyle. Jeśli w Rosji nie walnęła bomba jądrowa przy testach to znaczy, że jest tam jeszcze jakaś forma życia.
Fakt, nie było wymijająco. Trudno, ale bezpośrednia również nie będzie.
Przy drugim pytaniu przez chwilę milczała w dziwnym uśmiechu.
Po chwili jednak zebrała się na odwagę aby cokolwiek powiedzieć. Tym razem nie będzie dosłownie i jasno oraz klarownie! Tak, to zdanie poprzednie było tragiczne.
- Nie wiem czy jesteś świnią czy nie i się o tym zapewne niedługo przekonam. Wybaczyłam ci, bo widzę iż się jakoś tam starasz ze mną dogadać. Równie dobrze mogę cię teraz zapytać.. i to zrobię. Czemu aż tak się cieszysz z tego, że mnie widzisz?
I tutaj mogła się spodziewać jednoznacznej odpowiedzi. Ciekawe jak tym razem się wywinie basior. Ona patrzyła wprost w jego oczy. Była ciekawska i tyle.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
- Rozumiem, kiedyś możemy to sprawdzić, tak z czystej wilczej ciekawości.

Uszanował jej odpowiedź, jej mentalność względem tej sprawy jest bardzo zbliżona do Tsu, z tą różnicą że basior tylko w obrębie krainy. Chwilę się zastanawiał nad odpowiedzią na jej drugie pytanie. Wbrew swojej woli i doświadczeniu przeszłości postanowił być szczery i wyznać co mu leży na sercu. Przynajmniej obaj będą wiedzieli na czym stoją i o co każdemu chodzi.

- No bo ja ten... no... wiesz, ten tego no... jakby to powiedzieć.. hmmm... no kurczę... Bardzo cię lubię. Bardzo to chyba nawet słabe słowo.(BARDZO CICHO) zakochałem się.

Ostatnie dwa zdania powiedział cicho i położył uszy po sobie. Taki to wstydziak z naszego basiora.
Diana
Dorosły

Diana


Female Liczba postów : 352

     
A Diana jedynie pokręciła łebkiem przy tej jego drugiej wypowiedzi. Pierwszej nawet nie komentowała. Nie chciała wracać do Rosji, nie zrozumiał tego? Nie pojął, że nie ma po co i nie chce ona wracać tam? No cóż, nie jest najwidoczniej domyślny a to jego błąd. Pech zresztą, czas się zabrać za główną sprawę.
- Mhm.... - rzuciła lekko zniżając ton.
Siedziała cicho przez około minutę. Była pewna, że coś tutaj nie gra do końca.. Walczyła z swoimi myślami szaleńczymi. W końcu nienawidziła go.. a dobra. W końcu przemogła się w sobie i przestała milczeć. Jej słowa mogły wiele znaczyć, ale również i mało.
- Słodkie Tsukuyomi. Lekko dziwne, ale jednak słodkie.
Po tych słowach natychmiast podeszła powoli do niego, po czym przejechała mu łapą po pysku i wiadomym było co było dalej, ponieważ jedynie go pocałowała. Po 30 sekundach porządnego pocałunku stanęła blisko niego. Patrzyła się na niego. Prosto w oczy ponownie. Waliło ją to, że może się źle z tym czuć. Nie mówiła jednak nic więcej.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Po pocałunku stał jak słup soli próbując zrozumieć co się właśnie stało, wpierw pomyślał że pada deszcz ale szybko zorientował się co si wydarzyło. Uznał to oczywiście za odpowiedź twierdzącą i przysiadł się do Diany, tak aby być wtulonym. Pocałował ją lekko, ale jeszcze jedna rzecz go dręczyła. Dręczyła z uwagi na przeszłość.

- Jesteś tego pewna? W krainie jest na pewno więcej interesujących okazów, zdrowych i bez defektów. Nie będziesz tego żałować? Nie będę murem w twoim życiu? Przepraszam,

Łza mu poleciała, oczywiście starał się to ukryć.

- Za każdym razem bolało to tak samo, zatracono cząstkę siebie, została mi ta ostatnia iskierka która trzyma mnie przy życiu. Będę szczęśliwy ci ją oddając, naprawdę.

Bał się tylko negatywnej reakcji, ale lepiej to sobie wyjaśnić na początku a potem być szczęśliwym.
Diana
Dorosły

Diana


Female Liczba postów : 352

     
Haha, czyli ponownie się udało jej namieszać jakoś mu w głowie. Pozytywnie na szczęście chyba nawet. Wadera nie może być do końca pewna... ale zapomniała się! A co jeśli to jest zwyczajny głupek który chce ją przelecieć i zostawić? Niby mają całą noc ale... Obawiała się tego. Nie chciała się nawet rozstawać z nim.. z nikim. Miała dość tej wiecznej zmiany wszystkich wokół. To nie było fajne dla niej!
Ciepło jej się zrobiło do momentu aż ten zaczął się pytać.. to ją lekko jednak zabolało. W takiej chwili o to pytać? Naprawdę...? No cóż, trzeba zwyczajnie to przetrwać i tyle.
Cieczkę miała i pewnie dlatego tak ładnie pachniała według tego niedoszłego jeszcze szamana.
- Że jest to nie przeczę, bo sam wiesz zresztą jak to wszystko wygląda. Wolę ciebie od tego chodzącego gówna jakim jest wiele basiorów w tej Krainie. Tylko osoby poszkodowane w życiu potrafią docenić to co mają. Nikt inny. Nawet jak kiedyś miałabym tego żałować to trudno. Na moje? Nie żałuję i nie będę.
Fakt, trochę przesadziła.. ale powiedziała prawdę a nie bawiła się w jakieś dyrdymały. Mógł wiedzieć teraz, że jest ta wadera szczera aż do bólu.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
- Dziękuje i przepraszam za to pytanie.

Trochę mu się zrobiło głupio gdyż fakt, nieodpowiedni to był moment. Ponad to pomyślał iż brzmiało to trochę jakby Tsu tak uważał o Dianie, dlatego żałował tego zapytania. Mimo tego wtulił się w nową i tym razem stałą partnerkę.

- W takim razie, cieszę się że znalazłem już swoje wieczne szczęście. Pachniesz tak samo jak wtedy... Tego nie da się zapomnieć.

Oczywiście chodziło mu o spotkanie nad jeziorem zmian. Zapamiętał ten zapach i polubił go, teraz mógł się nim rozkoszować każdego dnia! Oczywiście Tsu nie jest taki i dla niego ważniejsza jest miłość niż stosunek! Chociaż natury nie da się oszukać.

- Co chcesz porobić?

Zapytał machając ogonem.
Diana
Dorosły

Diana


Female Liczba postów : 352

     
Okej, skoro nie jest aż tak źle.. no to niech będzie lepiej! Tylko zawsze pozostaje jeden problem u Diany... za bardzo się przejmuje innymi, a raczej przejmowała. Ciekawe jak wyjaśni Korkowi kilka spraw.. i Natanielowi. W sumie to zaczyna być lekko przerażające, ponieważ na pewno nie dopuści do niego partnera. W każdym razie wychodzi na to, że będzie trzeba jakoś go jednak oszukiwać albo skrywać prawdę.
Pech, ale tak to bywa.
- Chwila... wtedy byłam po cieczce i teraz też jestem. Niech zgadnę.. czujesz ten zapach tak? - rzuciła całkowicie rozbawiona tym faktem.
Jest już dobrze. Może nie najlepiej, ale jakoś tam im idzie.
Czuła cały czas to wtulenie. Była szczęśliwa.
- Noc jest długa... twój wybór.
Po tych słowach przejechała sobie ogonem po jego grzbiecie. Była ciekawa jego reakcji.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
- Jakby na to nie spojrzeć to noc jest cały czas i będzie jeszcze długo...

Powiedział zadowolony. Nie za bardzo wiedział co ma teraz zrobić. Z jednej strony nie chciał wyjść na jakiegoś złego samca a z drugiej nie chciał zawieść jej oczekiwań. Postanowił jednak podążyć drogą instynktu. Czyżby to wspomnienie o cieczce było wiadomością podprogową? Również odpowiedział maźnięciem ogonem oraz pocałunkiem. Delikatnie też wyszeptał.

- A wiesz że samice mają pierwszeństwo w wyborze?
Sponsored content