Miasteczko Widmo

Arthas Merethil
Latający Wilk

Arthas Merethil


Male Liczba postów : 749
Wiek : 22

     
Miasteczko Widmo Ghost-Town-Wide
***
Z pozoru całkiem zwyczajne, z daleka nic w nim nadzwyczajnego: budynki, samochody, ludzie, psy, koty i im podobne, zwierzęta domowe. Kiedy jednak podejdziesz bliżej, zauważysz, iż budynki, płoty, kamienie i całą przyroda (ożywiona oraz nie) jest normalna. No, poza ludźmi, zwierzętami i np. samochodami...

Przez całe miasteczko bowiem przewijają się dusze mieszkańców i ich pupili. Mają swoje widmowe rowerki, mają niematerialne samochodziki, posiadają 'ektoplazmatyczne' zwierzątka...

Z jednej strony widok miasteczka tętniącego 'życiem' odrzuca wilki od pojawiania się tutaj. Z drugiej zaś - kiedy wiesz już, z czym masz do czynienia - albo boisz się jeszcze bardziej, albo przeciwnie, masz ochotę zgłębić tę tajemnicę lub 'zagrać ludziom na nosie' - w końcu co mogą Ci zrobić, nie posiadając jako-takiej materii?
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Przyszedł tutaj Tsukuś. Czy nie bał się tego miejsca z powodu duchów? Czas spędzony z Yamato całkowicie mu ten strach zlikwidował. Miasteczko wydawało się ładne i zadbane, ciekawe co pozbawiło życia tylu mieszkańców. Zdawali się nie przejmować obecnością basiora, to jest nawet lepiej gdyż Tsu mógł przyglądać się ich codziennemu życiu. Yamato usiadł obok niego i w ułamku sekundy wypatrzył ducha jakiejś kobiety.

- Nawet o tym nie myśl

Rzekł do niego wilk domyślając się intencji.

- Ja? Ależ o czym ty gadasz?

Yamato zawsze był psem na kobiety, nigdy jednak żadnej nie poderwał.
Liszka
Dorosły

Liszka


Female Liczba postów : 19

     
Na miejscu pojawiła się także Liszka. Jako, że wewnętrzna blokada całkowicie wypleniła w niej zdolności do kontaktowania się ze światem zmarłych, miasteczko było dla wilczycy zwyczajnym, niewyróżniającym się miasteczkiem. Jedynie gdzieś tam dostrzegła samca - o tak, żywą istotę, z którą można porozmawiać!
 - Dzień dobry - powiedziała radośnie, zbliżając się do wilka, żeby dowiedzieć się czegoś o nim i o całym tym miejscu. Może wyniknie z tego ciekawa rozmowa, zawsze może wyniknąć jakaś ciekawa rozmowa.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Yamato możesz widzieć gdyż jest nieco wyjątkowy i widoczny dla wszystkich. Tsuku machnął uchem i odwrócił się w kierunku wadery. Wilki przeważnie omijały to miejsce gdyż temat zaświatów wydawał im się straszny. Tsuku jednak żył z szamanką więc wiedział co-nieco o tym świecie. Skoro on wyczuwa te istoty to może to właśnie w tym kierunku powinien rozpocząć karierę?

- Ohayo. Powiedziałbym ze piękną noc mamy, ale obecnie nie wiem cy powinien być psypadkiem dzień.

Uśmiechnął się w jej kierunku. Oby za tą mowę nie odebrała go za debila, obcokrajowiec zawsze ma trudno w nowym domu.
Philian
Dorosły

Philian


Female Liczba postów : 386
Wiek : 24
Skąd : Rzym

     
Przyszła tu taj tak po prostu, chciała na własne oczy zobaczyć cywilizację. A jako, że jej zawsze "szczęście" dopisuje trafiła akurat do miasta widmo. Osobiście nie bała się duchów, ale szczerze mówiąc wolała istoty z krwi i kości aniżeli półprzezroczyste postacie. Rozejrzała się i poczuła frustrację. Z duchami nie można się bić ani nawet symbolicznie szturchnąć. Westchnęła z zrezygnowaniem. Już miała odejść jak jej uwagę zwrócił jeden wilk. On na pewno nie był duchem. Podeszła bliżej...bezszelestnie skradała się byłoby bardziej odpowiednie, wracając, podeszła do wilka i najeżyła sierść.

Nie warcz

Nie warcz

Nie warcz

Warknęła. Głupia. Głupia. Głupia! Teraz była gotowa na atak ze strony basiora. Więc szybko powiedziała zanim będzie za późno.

-przepraszam, tyle tu duchów, przestraszyłam się jak zobaczyłam cię...znaczy wilka, no żywego-

Mgła ją perfidnie wyśmiała a wilczyca tylko przewróciła oczami.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Pomiędzy Philian a Tsuku, pojawił się samuraj w pełnej zbroi, człowiek oczywiście i duch. Nachylił się lekko do poziomu wilczycy i powiedział.

- Ładnie to tak warczeć na nieznajomych? hmmm?

Tsuku natomiast postanowił się wtrącić.

- Yamato, spokojnie, nie ma o co się denelwować.

Duch na te słowa kiwnął głową i odszedł od towarzystwa, postanowił nieco rozejrzeć się po okolicy. Basior natomiast odwrócił się w stronę samicy.

- Wybac mu ale jest tloskę przewrasliwiony. Nie bój się tych istot, to tylko zbłąkane duse potsebujące pomocy. Lubię takie miejsca, mozna się casem od nich ciekawych rzeczy dowiedzieć. Gdzie moje maniely! Jestem Tsukuyomi Shimazu.

Ukłonił się lekko tak jak się to robi w Japonii. Potem uśmiechnął się w jej kierunku.
Philian
Dorosły

Philian


Female Liczba postów : 386
Wiek : 24
Skąd : Rzym

     
Połorzyła się na bok ze strachu przed samurajem. Dziwić się jej nie można w sumie nigdy nie widziała tak wyglądającego człowieka. Po tym jak odszedł jednak wstała i otrząsnęła się. chciała mu powiedzieć co myśli na temat takiego straszenia jej o tak, ale wiedziała, że wydobyłby się z jej ust tylko niewyraźny bełkot, wiec postanowiła milczeć. Wsłuchała się jednak w słowa samca. Mówił całkiem zabawnie, ale za żadne skarby nie zaśmiałaby się. dlaczego? Bo tak!

-Spokojnie rozumiem go- powiedziała i wychyliła się aby spojrzeć na samuraja -nie boje się duchów, skrzywdzić mnie nie mogą...ani zabić- powiedziała to zanim zdążyła ugryźć się w język.

-Miło mi poznać...chociaż mam nadzieję, ze nie obrazisz się jak będę ci mówiła Tsu prawda? A tak swoją drogą mam na imię Philian- Skinęła łbem w odpowiedzi na jego ukłon i po chwili namysłu dodała -Ty nie z tych stron prawda?-

Przekrzywiła łeb i obserwowała nieznajomego. Miała lekkie poczucie winy za zbyt szybkie spoufalanie się, ale cóż. Co się stało się nie odstanie. Czekała teraz tylko na reakcję Tsu
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Tsuku uśmiechnął się do wadery.

- Ocywiście se nie, to jest nawet baldzo miłe Philian. Słusnie zauważyłaś is nie jestem z tych stron. Nawet moja mowa to zdladza. Ulodziłem się i pochodzę z Japonii,w tej klainie mieszkam już od baldzo dawna. Wciąż jednak nie mogę się nauczyć dobse wasego języka.

Zaśmiał się wesoło. Ta dziwna mowa już przestała mu dokuczać. W przyszłości na drodze szamana i tak nie będzie dużo rozmawiał, więc to nie będzie miało żadnego znaczenia.

- Mogę wiedzieć co splowadza piękną wadelę w to miejsce?

Tsuku już taki jest że każdemu słodzi. Trzeba się do niego przyzwyczaić oraz jego uprzejmości.
Philian
Dorosły

Philian


Female Liczba postów : 386
Wiek : 24
Skąd : Rzym

     
Tym razem nie wytrzymała i uśmiechnęła się do Tsu. Wydawał się niegroźny...znaczy bardziej jej się wydawało, że nie stanowi dla niej zagrożenia. Podeszła i chwilę zastanawiała się nad odpowiedzią...dziwne prawda? Zazwyczaj za słowo "piękna" rzuciłaby się śmiałkowi do gardła. Tym razem jednak była spokojna.

-Chciałam zobaczyć na własne oczy "cud cywilizacji" ale trafiłam akurat do miasta duchów. A ty?- powiedziała z rozbawieniem.

Musiała przyznać, że znała wiele wilków i każdy na miejscu Tsu dałby nogi za pas. A ona czemu nie ucieka? Cóż Mgła jest o wiele gorsza od chmary duchów. Poza tym ciekawe dla niej było to, że duch samuraja jest towarzyszem wilka.

-Słyszałam wiele historii o Japonii czy jest ona naprawdę taka piękna?- cóż ciekawość zwyciężyła
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Odpowiedział oczywiście serdecznym uśmiechem.

- Jesteś baldzo ciekawsa, ale też odważna. Ja jestem tutaj ponieważ lubię zaświaty. Od pewnego casu widzę ich wsędzie, jestem w stanie z nimi rozmawiać. Cuję tes w głębi selca że potrzebują pomocy i towarzystwa. Ja im więc pomagam. Ten samuraj któly przed tobą się pojawił to mój ojciec.

Odwrócił się w kierunku tych wszystkich dusz. Jego poprzednia partnerka sporo mu opowiedziała o istocie szamaństwa. Wiedział co duchom jest potrzebne i jak należy korzystać z swojego małego daru. Trzeba też dużo ćwiczyć, w właśnie takich miejscach.

- Japonia jest baldzo piękna, obecnie jest jednak tlawiona przez wojnę. Wsystkie klany walcą o dominację nad tym krajem. Okles Sengoku bardzo krwawym stał się dla mojego domu. Wierzę jednak ze to się kiedyś skończy.
Philian
Dorosły

Philian


Female Liczba postów : 386
Wiek : 24
Skąd : Rzym

     
-Cóż dzięki- wydukała

Co innego mogła powiedzieć? Poczuła się lekko przytłoczona. Tsu miał aspiracje na szamana...miał nawet talent. A ona? Ona miała Mgłę. Żadne to pocieszenie. To nie jest jej miejsce. Ani jej towarzystwo. Już miała postawić pierwszy krok w tył.

"To mój ojciec"

-Duch twojego ojca podróżuje z tobą?-

Była zdziwiona i zazdrosna. Też pragnęła mieć przy sobie rodziców. Mgła podsycona tym przepływem emocji poczęła się wyrywać. Philian w tej samej chwili pazurem nacięła sobie drugą łapę. Jej druga osobowość nie lubiła bólu, więc szybko się wycofała.
Spojrzała na Tsu dając mu do zrozumienia, żeby nie pytał o to co zaszło przed chwilą.

-Wilki mają to do siebie, że jak już spełnią swoje marzenia władzy popadają w szał walki...i nie można ich zatrzymać- wypełnił ją smutek, ale dzięki ranie Mgła nie odważyła się ruszać.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Tsuku dobrze wiedział iż o niektóre rzeczy nie należy pytać, poza tym wyczuwał w niej coś z innego świata. Nie będzie jednak interweniował póki ktoś go o to nie poprosi, nie można być nachalnym. Oderwał z swojej szaty kawałek płótna i podał go Philian. Tsuku nigdy nie przywiązywał wagi do rzeczy materialnych albowiem i tak je wszystkie kiedyś stracimy.

- Psynajmniej zabandażuj tą ranę, nie chcę aby coś ci się stało. Tseba szanować życie jakie by nie było. Tak to jest mój Tata, przygarnął mnie gdy moja matka umalła psy narodzinach. Niestety umalł na wojnie o któlej mówiłem. Szukałem go wiele lat, aż obudziłem w sobie to coś i z pomocą szamanki go odnalazłem.

Popatrzył się w gwiazdy, te wspomnienia zawsze go trochę dołowały. Czemu jego miłość odeszła bez słowa? Czemu jego kraj spowity jest wojną? Starał się jednak o tym nie myśleć, chciał dumnie przeć na przód! Yamato postanowił się teraz odnieść do jej ostatniej wypowiedzi, tym razem jednak bardzo przyjaźnie.

- Władza i potęga od zawsze miały dwie strony medalu. W Japonii był niegdyś wybitny cesarz, nazywano go nawet Bogiem gdyż podczas jego rządów w kraju był dobrobyt i szczęście. Po jego śmierci wszystko się zmieniło. Wszyscy Daymio rozpoczęli walkę o władzę i dominację, poglądy każdego były odmienne. Obecnie nie ma bardziej krwawej wojny. Nigdy tego nie zrozumiem, czemu wszyscy nie mogą żyć w zgodzie jak przed epoką Sengoku.

Tsuku natomiast uważnie przyglądał się samicy.

- Ale nie bądź smutna, gdy ktoś w moim pobliżu jest smutny to i mnie ogalnia smutek. Dlatego jestem samotnikiem, mało kto chce się ze mną zadawać. Jeżeli moja osoba cię smuci to mogę iść w inne miejsce. Niechce splawiać bólu.
Philian
Dorosły

Philian


Female Liczba postów : 386
Wiek : 24
Skąd : Rzym

     
Wzięła kawałek ubrania i ominęła łapę. Czyli jednak magia...ogarnęła ją melancholia. Wysłuchała się w słowa samuraja i poczuła piekące łzy. Zdołała je powstrzymać aż usłyszała słowa Tsu. Zaczęło się od pojedynczego szlochu, potem łzy zaczęły płynąć. Płakała tak długo...bardzo.

-Zazdroszczę ci- powiedziała krztusząc się -chciałabym mieć matkę lub ojca-

Mgła podsycona goryczą z zadowoleniem wypelzła że swojej kryjówki. Philian jej ustąpiła, nie miała siły walczyć.

-Głupia sucz...- powiedziało niskim głosem jej drugie "ja"

Chciała zrobić krok, ale z rany wypłynęła kolejna porcja krwi a razem z nią ból. Mgła cofnęła się od razu. Philian poczuła pogardę...ból nie jest taki straszny a jej drugie "ja" tak bardzo się go boi.
Zdała sobie ddopiero po chwili, że leży na ziemi całą we łzach
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Basior kiwnął głową w przeczącym znaku.

- Nie mas cego. Może i mam ojca psy sobie, ale moje zycie nie jest jus takie kololowe. Cały cas towazysy mi samotność a przeszłość nie jest usłana różami.

Tsukuyomiemu aż się włosy na głowie zjeżyły na ten widok. Bardzo chciał jej pomóc, ale nie jest jeszcze szamanem aby słowami trzymać demona w ryzach. Gdy tylko wszystko się skończyło to niezwłocznie podbiegł do samicy i lekko ją objął. Nie wiedział na ile może sobie pozwolić więc zrobił to lekko, a chciał aby poczuła ciepło, niech już nie płacze bo jego też to boli.

- Nie płac plosę, selce mi się rozrywa na ten widok. Może coś ci zaglam? Muzyka potlafi być lekiem dla dusy, wies?
Philian
Dorosły

Philian


Female Liczba postów : 386
Wiek : 24
Skąd : Rzym

     
Poczuła jego bliskość i momentalnie się uspokoiła. Pozwoliła popłynąć ostatnim łzom. Wtuliła się w niego mocniej i wysłuchała w oddech i bicie serca. Gorycz i żal ją opuściły i pozostawiły po sobie pustkę.

-Nie będę już płakać- powiedziała -co to jest muzyka?-

Szczerze mówiąc nigdy nie słuchała muzyki...nawet nie wiedziała co to takiego. Biedna Philian do ostatnich czasów była prawie całkiem dzika. Mgła jak na razie była całkiem skryta i nieuchwytna.
Mogła się odsunąć, odwrócić się i uciec...zniknąć z przed oczu osoby, która widziała jej słabość. Mogła go nawet zaatakować z zaskoczenia. Zamiast tego siedziała tak wtulona w Tsu i czuła jak jej pustka wypełnia się nieznanym uczuciem.

Kwiat wiśni...krew i żyzna ziemia.

Kolejny zapach, który poskramia Mgłę.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Tsuku pachnie kwiatami wiśni! Ale to mi się spodobało, aż dopiszę do znaków szczególnych. Tak czy siak Tsu nie przerwał tulenia, wiedział iż takie zachowanie potrafi zdziałać wiele.

- Muzyka moja dloga, to są różne dźwięki ułozone w piękną melodię. Zalaz ci zademonstluję.

Wyciągnął swój Shakuhachi (Flet prosty, przeważnie z bambusa) i rozpoczął swoją melodię. Yamato natomiast przyłączył się do utworu z swoim Koto (http://www.gejsza-art.pl/23,Instrumenty.html). Kojarzycie może tradycyjną Japońską muzykę? Lub melodie charakterystyczne dla tegoż kraju? To właśnie grał basior. Uczył się od małego więc na pewno nie fałszował. Ostateczny werdykt należy jednak do Philian która jest widownią.
Philian
Dorosły

Philian


Female Liczba postów : 386
Wiek : 24
Skąd : Rzym

     
Rzeczywiście melodyjne to były dźwięki. Dała się nim ponieść. Pomimo woli zaczęła się kołysać w rytm muzyki. Poczuła jak jej się robi ciepło na sercu. Muzyka leczy...rzeczywiście. Nawet nie wie kiedy usunęła.
Pierwszy raz od dawna spala spokojnie w towarzystwie samca, który nie byłby jej bratem.

Obudziła się i przez chwilę przeraziła się, że Tsu odszedł, ale dalej słyszała muzykę, która odbiegała ku końcowi. Jak wilk odłożył instrument Philian spojrzała na niego figlarnym wzrokiem i rozciągnęła usta w uśmiechu.

-To było coś cudnego- wyszeptała bojąc się, że pryśnie czar chwili

Podeszła do Tsu i spojrzała mu w oczy. Szukała tam sposobu w jaki jego obecność poskramia Mgłę. Stała tak blisko że ich pyski dzieliły centymetry

-Dziękuję- szepnęła
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Jego brązowe i duże oczy wpatrywały się w Philian. Czuł w jej obecności coś dziwnego, coś co czuł bardzo dawno temu. Nie wiedział teraz co ma za bardzo zrobić, ani co powiedzieć. Jakiekolwiek inne słowo może zepsuć obecny klimat. Czemu Yamato gdzieś znikł i mu teraz nie pomoże? Nie podsunie jakiegoś rozwiązania? W sumie nawet lepiej żeby tego nie zrobił gdyż jego rozwiązania zawsze kończyły się śladem na policzku. Raz kusi śmierć, tak więc powoli zbliżał swój pyszczek do jej, przymykając przy tym oczy. Możliwe są teraz dwie reakcje, albo strzał albo coś pozytywnego.
Philian
Dorosły

Philian


Female Liczba postów : 386
Wiek : 24
Skąd : Rzym

     
Był tak blisko, że słyszała bicie jego serca.
Jeszcze bliżej...zmniejszał dystans powoli. Jej serce szalało.

Zamknęła oczy i pocałowała go.

Co prawda to nie był to długi pocałunek, ani zwykłe cmoknięcie. Philian całowała się po raz pierwszy...to chyba najlepiej tłumaczy. Oczywiście wymuszonego pocałunku Miry nie liczymy.
Mgła podniecona próbowała się uwolnić Philian z nieznaną jej wcześniej siłą wcisnęła ją na swoje miejsce.
Po chwili odsunęła się lekko zmeszana. Zakręciło jej się w głowie i prawie straciła równowagę. Spojrzała Tsu w oczy i uśmiechnęła się lekko.

-Co to było?- spytała bez złości.

No właśnie jak to wytłumaczyć? Dla wilczycy to coś całkiem nowego. Stała tak bijąc się z własnymi myślami i wyczekując odpowiedzi Tsu.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Tsu również otworzył oczy i na wszelki wypadek chwycił wilczycę aby ponownie nie straciła równowagi. Jeszcze by tego brakowało aby jej tą małą przyjemnością zrobił krzywdę.

- To był pocałunek. Pseplasam, chyba nie powinienem sobie na to tak szybko pozwolić. Jednak musę psyznać że mi się spodobałaś i cuję się psy tobie... ja się zakoch.... Nie, nic jus nie mówię. Pseplasam

Położył nisko uszy i patrzył się w ziemię. Kto to widział aby zakochiwać się i całować nowo poznaną wilczycę? Jeszcze ktoś pomyśli że jest kobieciarzem i łamaczem serc. Po chwili milczenia dodał jeszcze.

- Miłość to jest potęzna siła, zdolna nawet przesuwać góly. Żaden demon, upiór czy inne byty nie mogą się z nią lównać. To takie wewnętrzne ciepło psynosące ukojenie nasemu selcu oraz uspakajające storm naszych ucuć. To tak w sklócie.

Uśmiechnął się do niej ale szybko znowu popatrzył w ziemię. Był nieśmiały i wszyscy o tym wiedzą, poza tym czuł się głupio że dał się temu ponieść.
Philian
Dorosły

Philian


Female Liczba postów : 386
Wiek : 24
Skąd : Rzym

     
Z wdzięcznością przyjęła podporę. Dalej na niego patrzyła...bardzo intensywnie.

Pocałunki...Miłość

To nie z jej bajki. Przynajmniej tak myślała. Spuścił wzrok...czyżby zrobiła coś nie tak? Poczuła się okropnie. Poczucie winy perfidnie ją gryzło.

-Mów dalej Tsu nie ma się czego wstydzić- powiedziała miękko.

Podeszła do niego i podniosła mu łeb i spojrzała w oczy. Nie miał czego się wstydzić. Próbowała mu to przekazać wzrokiem. Jest przystojny i ma wyrafinowane maniery. Jak już ktoś ma się wstydzić to ona...szara, bez oka, pół dzika nawet nie miała żadnej wyróżniającej jej umiejętności.
Spusciła razem z nim głowę jednak wpierw odpowiedziała na uśmiech.

-Tak... ale taka siła musi mieć swoje źródło- powiedziała i przytuliła Tsu -to że mam zabandażowane oko nie znaczy, że zamieniam w kamień jak Bazyliszek- uśmiech wstąpił na jej twarz.
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Uśmiechnął się do niej i postanowił już nie patrzeć w ziemię, jeszcze by ją do siebie tym zraził lub uraził. Podstawą rozmowy jest patrzenie sobie w oczy i szczera rozmowa, prawda? Nikt jej nam chyba nie podsłucha.

- To dobse, nie chciałbym być kamiennym obiektem muzealnym.

Zaśmiał się wesoło.

- Miłość to magia dwóch osób któle wzajemnie coś do siebie cują. Ich bliskość wytwarza nieposkromioną siłę zdolną do wsystkiego. Na widok tej dlugiej osoby cujes takie ciepło głęboko w selcu. Przebywanie w jej obecności napawa cię nieznanym ucuciem i hamuje nawet twoje dlugie ja. Pseplasam ale cuję to coś w tobie, sam nie jestem specjalistą i jesce tego nie ogalniam ale wiem, ze to coś jest zle. Mimo to nie jest to w stanie oprzeć się tej mocy. Pseplasam lówniez ale się zakochałem, sądziłem że nie jest to mozliwe od pierwszego wejrzenia.

Tsuku w tym momencie również ją przytulił. Powiedział szczerze co mu leży na sercu. Nie chciał być nachalny ani zrazić ją do siebie, czuł się jednak przy niej jak kiedys przy Taimi.

-Nigdy się nie całowałaś?
Philian
Dorosły

Philian


Female Liczba postów : 386
Wiek : 24
Skąd : Rzym

     
Obserwowała go bacznie i zastanawiała się jak powinna zareagować na jego wyznanie. Powinna mu się rzucić w ramiona z własnym wzruszającym wyznaniem? Nie...nie byłaby sobą gdyby to zrobiła.
Cóż postanowiła być szczera. Spojrzała mu w oczy przepraszająco.

-Ciesze się z tego powodu, ale dopiero co poznałam to uczucie i muszę się zastanowić nad własnymi emocjami. Nie odtrącam cię, ale proszę o trochę czasu- miała nadzieję, że się nie pogniewał.

Jak usłyszała jego drugie pytanie lekko osłupiała i przyglądała się Tsu z lekkim zdziwieniem.

-Nie. Do niedawna nie miałam w ogóle kontaktu z innymi wilkami- i tu powiedziała za dużo. Jeszcze ją weźmie za jakąś dzikuskę.

-To co we mnie wyczuwasz to nie demon...to jestem ja, tylko ta gorsza ja- powiedziała, winna mu była wytłumaczenie prawda?
Tsukuyomi Aen Saevherne
Dorosły

Tsukuyomi Aen Saevherne


Male Liczba postów : 370
Wiek : 28
Skąd : Warszawa

     
Tsukuś kiwnął głową.

- Lozumiem, wybac mi moje zachowanie.

Oczywiście że nie brał by ją za dzikuskę! Sam kiedyś tak żył, podczas podróży w ten strony nie miał kontaktu z żadnym wilkiem, kompletnie. Tak więc rozumie ten stan i cieszy się iż jest ktoś podobny.

- Twoje lepsze ja jednak baldzo dobrze z tym walcy. Kiedyś gdy zostanę Szamanem podaruję ci amulet, któly da ci się do kontrolii tego bytu, Watashi wa chikau!

Uśmiechnął się w jej stronę.

- Za niedługo wylusam w długą podlóz do Japonii, jest splawa któlą musę zgłębić.

Powiedział zamyślony.
Philian
Dorosły

Philian


Female Liczba postów : 386
Wiek : 24
Skąd : Rzym

     
Chciała się do niego uśmiechnąć jednak wyszedł z tego tylko koślawy grymas. Nie chodziło jej o to, żeby odszedł. Powiedziała tak, bo chciała go lepiej poznać...przebywać dłużnej w jego towarzystwie i stwierdzić czy rzeczywiście to jest miłość.

-Jak to...Do Japonii?- spytała nie mogąc ukryć żalu.

Nie obchodziły ją jego wcześniejsze wypowiedzi. Chociaż normalnie ucieszyłaby się na wieść, że ktoś może powstrzymać Mgłę raz na zawsze.

On odejdzie

Taka była prawda. Źle sie poczuła z tym, że jednak nie zdąży się do nikogo przyzwyczaić.
W tym czasie Mgła szykowała się ataku, tak silnego, że Philian i Tsu mogą mieć niezły problem.
Sponsored content