Zwykłe Jezioro

Arthas Merethil
Latający Wilk

Arthas Merethil


Male Liczba postów : 749
Wiek : 22

     
Zwykłe Jezioro 00024761
***
Jezioro to nie wyróżnia się niczym od pozostałych. Jest duże i głębokie. Ze wszystkich stron otoczone jest lasem. Idealne miejsce na łowienie ryb lub po prostu spędzenie wolnego czasu.
Enney
Dorosły
Przedsiębiorca

Enney


Female Liczba postów : 370
Wiek : 25
Skąd : Koszalin

     
En biegła dosyć długo, aż dotarła tu. Rozejrzała się dokoła po czym postanowiła ułożyć się koło potężnego dębu. Ale puki to zrobiła podbiegła do jeziora, pochlipała trochę wody i wróciła w cień i ułożyła się wygodnie i poczęła rozmyślać. - Jaka ona będzie? - Zadawała sobie w kółko to pytanie. Położyła się na grzbiecie i spojrzała w niebo i westchnęła.


brak weny  
Morte
Demoniczny Dowódca Łowców
MG

Morte


Female Liczba postów : 105
Wiek : 25

     
Morte jak Morte. Szła sobie powolutku, swoim ślimaczym tempem z wysoko uniesioną głową. Jak to na dowódcę łowców przystało, wadera poruszała się bezszelestnie. Już się do tego przyzwyczaiła i nie sprawiało jej to najmniejszych kłopotów.
Przedarła się przez las, kończąc swą krótką wędrówkę dokładnie przy jeziorze. Zauważyła również jakąś wilczycę, ale czy ją znała? Nope. Pierwszy raz ją widzi.
Bez słowa podeszła do tafli jeziora i schłodziła łapy w wodzie. Stojąc tak nieruchomo, zaczęła przyglądać się rybkom, które pływały sobie w tym małym zbiorniku. Nie była głodna, przynajmniej nie teraz. Tylko obserwowała. Nic poza tym, nic nadzwyczajnego.
Co jakiś czas zerkała na czarną wilczycę.
Enney
Dorosły
Przedsiębiorca

Enney


Female Liczba postów : 370
Wiek : 25
Skąd : Koszalin

     
Nagle Enney zerwała się na równe łapy i spoglądała na przybyłego gościa. Wilczyca nie wiedziała co robić czuła w głębi duszy, że coś może łączyć ją z owym wilkiem. Powolnym krokiem skierowała się ku jeziorze i zaczęła podążać do wilczycy. -Witaj, jestem Enney. - Powiedziała spokojnie i kierując wzrok na wilka i powoli zaczęła zanurzać się w wodę. - Czy mogłabym wiedzieć co ciebie tu sprowadza ?-En na kogoś czekała nie wiedziała wtedy, że właśnie zaczęła rozmawiać z swoim gościem. c:
Morte
Demoniczny Dowódca Łowców
MG

Morte


Female Liczba postów : 105
Wiek : 25

     
Wybita z transu wolno przeniosła wzrok na nieznajomą. Zmrużyła ślepia i zlustrowała ją od łap po czubek nosa.
- Czy ona mówiła do mnie? - Pomyślała, nie ruszając się ani odrobinkę. Pytanie retoryczne. Przecież poza nimi nie było tutaj nikogo innego. To raz, a dwa; Enney patrzyła właśnie na nią. Hm.
- Fetor ryb, pływających w tym jeziorze. - Mlasnęła, kiwając łbem. Coś jej się ostatnio z tą główką dzieje. Cały czas, coby się nie działo; Morte nie ma innego zajęcia tylko kiwa tym pustym baniakiem. Zacnie.
Enney
Dorosły
Przedsiębiorca

Enney


Female Liczba postów : 370
Wiek : 25
Skąd : Koszalin

     
- No w sumie racja mnie też sprowadził zapach ryb, ale też czekam na kogoś.- Rzekła Enney coś ją musiało łączyć z waderą, która z jakiś przyczyn tu przyszła. Enn nie znała jeszcze imienia przybyłej nad Jezioro. - A mogłabyś mi powiedzieć jak się zwiesz? - Spytała, znała tylko imię wilka, z którym miała się spotkać, a brzmiało ono Morte. Nie widziała jej jeszcze to miało być pierwsze spotkanie z nią.
Morte
Demoniczny Dowódca Łowców
MG

Morte


Female Liczba postów : 105
Wiek : 25

     
- Stefan Kupczyk Spodkamienia Stój. - Piękne imię, piękne nazwisko. Spodkamienia brzmi wprost rozkosznie i majestatycznie. I nie, tam nie miało być spacji.
Oczy wilczycy poczerniały, a tęczówki zniknęły od razu. Ślepia czarne jak smoła. Ślicznie.
- Edith, jestem Edith. A to w czym żyje też się jakoś tam zwie. - Roześmiał się Demon. Ah, ona to miała wyczucie i wiedziała kiedy się włączyć do rozmowy. Nie no, fajnie, tylko Morte zeszła jakby na drugi plan. Najwyżej Enney porozmawia sobie chwilkę z samym Demonem, który jest połączony z łowczynią.
Enney
Dorosły
Przedsiębiorca

Enney


Female Liczba postów : 370
Wiek : 25
Skąd : Koszalin

     
Enney stanęła jak wryta i zaczęła spoglądać w oczy Morte. Demon? Spytała sama siebie lekko zdziwiona. - Może mogłabyś mi opowiedzieć coś o sobie, na przykład gdzie się urodziłaś, mieszkałaś lub historię. - En mówiła dalej nie wiedziała, że Morte będzie wiedziała co kol wiek, skoro w tej chwili rozmawiała z Demonem. En kiedyś marzyła by być demonem, ale już jej to przeszło.


/Ja już zaczęłam te wypytywanie o przeszłość, a ta z demonem nie no spoko xD / 
Morte
Demoniczny Dowódca Łowców
MG

Morte


Female Liczba postów : 105
Wiek : 25

     
- Zależy o kogo pytasz. - Mruknęła z niesmakiem. - Jestem ludzik demonem, więc można się domyślić, że w przeszłości byłam człowiekiem. Miałam wszystko, niezła arystokratka... Ale pewnego pięknego dnia w moim zamku zorganizowano rzeź. I więc jestem w ciele Morcisławy. - Chrząknęła, siadając. Hm, jednak w pewnym sensie głód zaczął jej dokuczać. Zaraz coś złapie, ale to zaraz, gdy Edith odda pełną kontrolę Morte. Demon nie miał zamiaru się przemęczać.
- A moja "pani" to taki mały psychopata. Dorastała gdzieś daleko. I była straszną zołzą, taka prawda. Wygnali ją ze stada, a potem wkurzona księżniczka zaczęła zabijać w okolicach. Aż w końcu dwunogi nazwały ją Morte, co w jej ojczystym języku oznacza śmierć. Czemu ludzie nadali jej imię? Bo zaczęła na nich polować i parę lat temu było o niej głośno na południu. No. Ot cała historia. A Ty, skąd jesteś? - Dodała niechętnie. Edith była przeraźliwie znudzona i nie chciała już ciągnąć tej rozmowy. Jeżeli zdenerwuje się jeszcze bardziej, to zapewne mogłoby być nieciekawie... Dlatego zaraz usunie się na drugi plan.
Enney
Dorosły
Przedsiębiorca

Enney


Female Liczba postów : 370
Wiek : 25
Skąd : Koszalin

     
Enney lekko zdziwiona i lekko przerażona odpowiedziała. - Zostałaś wygnana? - Spytała i powoli zaczęła kojarzyć fakty i wtedy olśnienie jedna z moich sióstr została wygnana. - Moja siostra też została wydalona z watahy, ale byłam wtedy zbyt mała i nie pamiętam co się wtedy wydarzyło. Wtedy Enney zrozumiała, że jednak w tej chwili spotkała się z Morte, ale nadal nie wiedziała kim ona jest.
Morte
Demoniczny Dowódca Łowców
MG

Morte


Female Liczba postów : 105
Wiek : 25

     
- Słodko. - Cmoknęła. - Tyle chciałam wiedzieć. - Dorzuciła. Jak powiedziała, tak też uczyniła. Usunęła się na drugi plan.
- Powiem ci, że twoja siostra miała farta. Wilki się psują, gdy są w nieodpowiedniej watasze. W mojej pierwszej, gdzie zostawiłam całą rodzinę i wszystkich "bliskich", których kiedyś i tak zabiję, strasznie mnie tępiono. Próbowali mną manipulować i zrobić kogoś, kim tak naprawdę nie byłam. - Kłapnęła szczękami, aż ślina skapnęła na ziemię. - Nic niewarte ścierwa. Jeszcze ich wykończę. Twojej siostrze radziłabym zrobić to samo. No i w ogóle, skąd jesteś? - Dodała, przekręcając nienaturalnie łeb.
Enney
Dorosły
Przedsiębiorca

Enney


Female Liczba postów : 370
Wiek : 25
Skąd : Koszalin

     
- Może i miała farta, ale ona jedyna mnie rozumiała w watasze nawet matka nie przejmowała się mną i siostrą, tylko ojciec był normalny. -En znowu napiła się wody i ponownie przeniosła wzrok na Morte. 
- A gdzie mieszkałam zbytnio nie pamiętam wiem, że były to Włochy.Jak moja siostra znikła próbowałam ją odnaleźć, ale podróz ta trwała prawie 4 lata. I tak trafiłam tu. - Enney zaczęła przyglądać się Morte. - Przypominasz bardzo moją siostrę, była od mnie starsza o 5 lat.
- Wilczyca stwierdziła, że podpyta trochę waderę. - A ty ile masz lat jeżeli mogę spytać. Bo coś mi się zdaje, że skądś mogę cię znać. 
Morte
Demoniczny Dowódca Łowców
MG

Morte


Female Liczba postów : 105
Wiek : 25

     
Oczywiście, przecież Morte znają wszyscy. Z nieznanych przyczyn przypomniała jej się walka z Ognistym Liskiem, kiedy była jeszcze "normalna", bez rangi w stadzie. Do dopiero była akcja, hah.
- Włochy powiadasz? Też jestem stamtąd. - Machnęła ogonem. Ło, wilk z jej okolic? No nieźle, nieźle, naprawdę. - Też miałam rodzeństwo. I młodsze i starsze. Kiedyś udało mi się spotkać mojego brata, ale on zginął. W każdym razie, może byłyśmy z jednego stada? Albo z jakiegoś w okolicy? Kto to wie. - Ziewnęła przeciągle. Jej brat, młodszy o rok zginął dwa lata temu na terenie tej Krainy. Tylko z nim udało jej się nawiązać jakikolwiek kontakt; potem przepadł, a jego dusza odeszła na zawsze. Mameć pamięta jeszcze, że miała siostry, dużo sióstr. Młodsze i starsze. I miała też taką maleńką, gdy opuszczała stado. Śmieszne, nie pamiętała nawet jej imienia. Kochająca rodzina.
- Mam 10 lat. - Odparła na pytanie. Jakoś miała dobry humor. Rozmawiała z innymi, i to całkiem normalnie. Bez jakiś ceregieli, czy czegokolwiek w tym rodzaju. Miło.
Enney
Dorosły
Przedsiębiorca

Enney


Female Liczba postów : 370
Wiek : 25
Skąd : Koszalin

     
/teraz ja podam nazwę watahy, z której  pochodziły obydwie i spytam o imię rodziców twoich i będą takie same itd.

- Ja mam 5 lat i właśnie to się wydarzyło wtedy pamiętam jedynie siostrę i brata, który przepadł też. 
- Enney coraz intensywniej myślała, a może spytam o watahę. - Moja watahy nazywała się: Wataha Północnych Wilków Ciemności. Czy jakoś tak, na prawdę nie pamiętam byłam za mała i dokładnie nawet nie wiem co się wydarzyło z moją siostrą. Wiem tylko tyle, że wygnali ją i potem się mściła. - Ehhh... Wzdychała Enney nie wiedziała nawet już co począć bardzo jej brakowało jej siostry, która zawsze ją broniła i ochraniała przed innymi wilkami. - Bardzo mi brakuję mojego rodzeństwa moja siostra zawsze mnie pilnowała i broniła. 
Morte
Demoniczny Dowódca Łowców
MG

Morte


Female Liczba postów : 105
Wiek : 25

     
- Żebym to ja pamiętała nazwę mojego stada... Chciałam wymazać z pamięci wszystko co z nim związane, więc cóż... - Mruknęła ospale. - A w sumie, nawet jeżeli pamiętałabym cokolwiek, to i tak nie mówiłabym o tym. Szkoda brudzić pysk zbędnymi, pustymi słowami. - Specyficzne podejście Morte było takie... Specyficzne.
- Też miałam młodszą siostrę, którą się opiekowałam. Krótko, bo krótko, bo praktycznie parę tygodni przed jej rokiem zostałam wygnana, ale nic. - Dorzuciła smętnie. Oesu... Demoniczna zaczęła zlepiać wszystkie puzzle z tej układanki w jedność.
- Rodzina? - Przeszło jej przez myśl. - Nie... Nie może być... A jednak? - Bez słowa wpatrywała się w Enney. Ale...
Enney
Dorosły
Przedsiębiorca

Enney


Female Liczba postów : 370
Wiek : 25
Skąd : Koszalin

     
Enney po reakcji Morte była w sumie zdumiona, że jakim sposobem po 5 latach odnalazła siostrę, ale to nie było jeszcze pewne wolała nie wygłupić się mówiąc " o Morte jesteśmy siostrami".
To by było bez sensu, przecież Enney myślała, że je siostra nie żyje. - Nie wiem czy masz te same przypuszczenia, ale... - Enney urwała w połowie, jak to zacząć by nie być  nachalnym. - Ale to nie może być prawda. Myślałam, że ona  nie żyje. - Wilczyca przez moment wpatrywała się w ślepia Morte. - Czy ty też sądzisz, że nasza przeszłość może być w pewien sposób powiązana?
- Spytała En ciągle była pełna obaw czy to nie zdenerwuje Morte. Jedno lub dwa niewłaściwe słowa mogły by spowodować ucieczkę lub zdenerwowanie Demona siedzącego w Morte.
Morte
Demoniczny Dowódca Łowców
MG

Morte


Female Liczba postów : 105
Wiek : 25

     
Morte jakby nigdy nic odwróciła łeb w stronę wody i przyjrzała się rybkom. Oh, kochane, małe rybeńki. Byłaby szkoda, gdyby ktoś nagle zechciałby was zabić. Nieprawdaż?
Łowczyni przycupnęła przy brzegu, napięła się i machnęła łapą, trafiając rybę pazurami. Przebiła ją na wylot, a ta jedynie szamotała. Oj biedna, biedna rybka.
- Możliwe, że jednak są jakoś połączone ten nasz historie. Możliwe. - Odparła melancholijnie, przyciągając rybę do siebie. W końcu jako, że była dowódcą łowców; taka łapanka rybek była naprawdę łatwa. Morte była jednak nadal czujna, albowiem do ryb ciągnie niedźwiedzie... I nigdy nie wiadomo, kiedy się tu jakiś pojawi. Zawsze trzeba mieć oczy szeroko otwarte, nos w pogotowiu oraz uszy.
- Wydaję ci się, że możesz być moją siostrą? - Spytała bez owijania w bawełnę. Demoniczna jakoś specjalnie nie skakała z radości. Jadła sobie rybę, nie interesowała się światem i tyle.
Enney
Dorosły
Przedsiębiorca

Enney


Female Liczba postów : 370
Wiek : 25
Skąd : Koszalin

     
Wadera wstała i odeszła kilka, kroków w sumie zatoczyła niewielkie koło. - Być może - powiedziała i stanęła koło Morte. - Chyba tobie też wydaje się, że za dużo nas łączy. - Enn była lekko podenerwowana nie wiedziała co mówić, zatkało ją. - Chyba los nam wynagrodził wszystkie przykre zdarzenia. - Wadera usiadła i spojrzała na Morte.
Morte
Demoniczny Dowódca Łowców
MG

Morte


Female Liczba postów : 105
Wiek : 25

     
- Pamiętasz, co sobie obiecałaś, prawda? Nie zmienisz chyba zdania, hm? Twój brat zginął, sama chciałaś, by każdy z tego stada zdechł w męczarniach. On też był z niego. Ona też jest. Nie bądź słaba, zrób to. - Edith podsuwała Morcisławie najdziwniejsze scenariusze we łbie. Rzecz jasna nikt prócz łowczyni tych słów nie słyszał, skoro Demon wypowiadał sobie je w jej łepetynie. - Wymiękniesz? Zastanów się. - Wilczyca nadal zajmowała się swoją rybą, nie chcąc uwierzyć, że Enney to jej siostra. Sama chciała, by każdy zginął... Przecież to były jej słowa. A teraz nagle co? Sru, po tylu latach pojawia się jej siora i Morte ma tak nagle zapomnieć o swojej przysiędze? Oni byli słabi... Ale z drugiej strony Enn nie była niczemu winna, przecież podczas wygnania była jeszcze małym szczeniakiem.
- Więc siostry... - Wymamrotała patrząc w jeden punkt przed sobą. Za dużo punktów z tej układanki do siebie pasowało... Cieszyć się czy wrzeszczeć i wpaść w szał? - Jakie to dziwne... Wyrosłaś. - W końcu popatrzyła w jej oczy, a na jej pysku pojawił się nikły uśmieszek. Dziwne. Wszystko jest dziwne.
Enney
Dorosły
Przedsiębiorca

Enney


Female Liczba postów : 370
Wiek : 25
Skąd : Koszalin

     
- No tak wyrosłam. - Powiedziawszy to posłała uśmiech była w sumie szczęśliwa bo odnalazła siostrę, która w czasach dzieciństwa była najważniejsza. Oraz jak Enney dowiedziała się, że jej siostra żyje zrozumiała, że nadal tak jest. - Myślałam, że nigdy cię nie zobaczę. - Wilczyca chciała się wtulić w Morte, ale nie były już takie malutkie. Najlepiej byłoby odbudować swoje relacje i dopiero wtedy przytulać.
Morte
Demoniczny Dowódca Łowców
MG

Morte


Female Liczba postów : 105
Wiek : 25

     
- A ja nie myślałam, że kiedykolwiek spotkam kogokolwiek ze starego stada... A już tym bardziej z rodziny. - Otępiała. Normalnie otępiała. Była tak rozkojarzona, że zachowywała się jak owieczka. Mówiła wolno, wyraźnie. Nie mogła wybrać sobie jednego punktu, jej wzrok był rozbiegany.
Napięła mięśnie i wypuściła powietrze ze świstem.
- Czemu odeszłaś ze stada? Przecież z tego co pamiętam nie byłaś problemowym osobnikiem. - Dźwignęła się na łapy i oblizała pysk. Rybka była wyborna... Lecz Morte chciała ją zwrócić. Nigdy w życiu jej żołądek nie miał takiej szalonej wojny. Albo zwymiotuje, albo uśmiechnie się, jakby nigdy nic się nie stało i przeczeka. He, heh.
Enney
Dorosły
Przedsiębiorca

Enney


Female Liczba postów : 370
Wiek : 25
Skąd : Koszalin

     
-Ehhh... Długo by mówić miedzy innymi przez naszą matkę i resztę stada. Chciałam znaleźć swoje miejsce na ziemi. - Wadera widziała, że Morte zjadła rybę. Enneyy była mięsożerca, a nie jak jakiś chińczyk żreć glony i ryby (chodzi o sushi).  Bleeee! - Coś ci ta rybka nie podchodzi. - Uśmiechnęła się do siostry. - A wracając do twojego pytania. To opuściłam stado by odnaleźć siostrę. - Taa wilk z watahy nocy i tu wylatuje z takim czymś lool. Wadera spojrzała do wody i była ciekawe jak skonsumuje rybkę. To czy nie skończy jak Morte, czyli zwymiotuje.  : >
Morte
Demoniczny Dowódca Łowców
MG

Morte


Female Liczba postów : 105
Wiek : 25

     
Oblizała pysk. Skądże, ryba była dobra.
- Myślisz, że tutaj je znajdziesz? Ta kraina jest dosyć... Dziwaczna. - Zaczęła chodzić powoli, od drzewa do drzewa. Czemu się tak źle czuła? Skąd te bóle w klatce piersiowej i brzuchu? Powinna coś z tym zrobić, ma takie objawy już od jakiegoś czasu. I było to naprawdę nieprzyjemnie oraz bolesne. Ale przecież Morte, zadufana wilczyca nie będzie prosiła innych o pomoc. To by uradziło jej dumę. Trzeba sobie radzić samemu. Czasem zaszyć się w kącie i powyć w nim troszkę. No tak.
- Ckliwe siostro, ckliwe. - Uśmiechnęła się do niej lekko i przystanęła. - A myślałaś już kim chciałabyś zostać? Jaką rangę chciałabyś dzierżyć w watasze? - Spytała, machając lekko ogonem. Chłodziła się. Cholernie gorąco.
Enney
Dorosły
Przedsiębiorca

Enney


Female Liczba postów : 370
Wiek : 25
Skąd : Koszalin

     
- Aspiracje co do siebie mam wielkie, ale jak na razie bym chciała zostać Dowódcą Szpiegów, albo Łowców. - Enney bardzo by chciała mieć rangę związaną z czymś przydatnym. Typu łowca, szpieg, albo dowódca. Ale i tak wadera pragneła zostać Betą, albo nawet Alfą. Ehhh te marzenia.
Morte
Demoniczny Dowódca Łowców
MG

Morte


Female Liczba postów : 105
Wiek : 25

     
- Czarowanie albo wojowanie cię nie interesuje? - Spytała poruszając ogonem w prawo i lewo. Leniwie, jak to zwykle w jej przypadku bywa. - Bycie łowcą to jest coś. Idziesz przed siebie, czujesz ten wiatr, napotykasz się na zapach swej potencjalnej ofiary i zaczyna się zabawa, ah. To jest to. - W ten sposób opętana wilczyca wyładowuje swoje negatywne emocje. Nauczyła się tego nie tak dawno temu. Kiedy rozszarpuje ofiarę, zatapia w niej swe szpony oraz kły. Mmm, wspaniałe uczucie.
Sponsored content