"Piwna Nuta"

Alastair
Latający Wilk

Alastair


Male Liczba postów : 1186

     http://kamilejszon.fbl.pl
Czas na posta w tempie ekspresowym - odwlekam oddanie laptopa jak tylko mogę. Przepraszam.
- Spokojnie! Powiedziałem o "posunięciu się dalej". Zwróciłeś pewnie uwagę na to, co masz pomiędzy tylnymi łapkami. Każdy samiec to ma. Niektórzy zwą to różnie, my jednak ustalmy termin prawidłowy, bez żadnych 'szczotek', okej? Penis, członek, prącie. Samice, czyli wilcze dziewczynki, nie mają odstającego organu. Mają waginę. Kiedy zatem samiec i samica się naprawdę polubią, ale inaczej, niż Ty lubisz Dianę, wytwarza się pomiędzy nimi więź. Pożądanie. Siła, która pcha do tego, by męskie prącie wsunąć do kobiecej waginy. Brzmi obrzydliwie i pewnie zastanawiasz sie, po co robić coś tak paskudnego. Z czasem jednak, kiedy i Ciebie pożądanie dopadnie, zrozumiesz, że to całkiem normalne i bardzo przyjemne. Dlatego wilki się na to decydują. A teraz, uwaga, abstrakcja ponad wszelkie inne abstrakcje! Kiedy facetowi jest bardzo rozkosznie, wyrzuca z organizmu biały płyn. Zawarte w nim komórki mogą połączyć się z komórkami w organizmie wadery, co prowadzi do tak zwanego zapłodnienia - z połączenia tych komórek w organizmie wilczycy powstaje mały wilczek. Tam się rozwija, by potem na drodze porodu pojawić się na świecie - wyrzucił z siebie, z zakłopotaniem spoglądając na Abb. Jego mina wyraźnie głosiła, że to pierwsza tego typu rozmowa, którą prowadził. Był wilkiem, więc dokładniejsze pojęcia, jak np. zygota, sperma, jajnik, komórka jajowa i tak dalej były mu obce. Nie miał lekcji biologii.


edit:
- Ja też nie wiem. Dlatego chyba Salome odeszła.. - wyznał jeszcze na koniec.
Nataniel
Dojrzewający

Nataniel


Male Liczba postów : 160

     
Natuś lekko się odsunął. Spoglądał na Alka jak na kogoś szalonego. Gdyby miał brwi, bez wątpienia jedną z nich by podniósł. Ślepka miał wytrzeszczone ze zdumienia, pyszczek otwarty.
W końcu ostrożnie sięgnął po zeszyt.

"Ohyda. Nie będę mieć dzieci."

Tak w dużym skrócie - jak kogoś kocha, to ma mu nasikać mlekiem do odwrotności siusiaka? I z tego są małe wilczki? Nie wyobrażał sobie, jak coś takiego może mieć cokolwiek wspólnego zarówno z miłością, jak i z przyjemnością. Przyjemnie mu było jak jadł coś dobrego, ale nie sikał wtedy mlekiem! Ogółem nigdy tego nie robił. To jest fuj!
Alastair
Latający Wilk

Alastair


Male Liczba postów : 1186

     http://kamilejszon.fbl.pl
Userka walnęła facepalma, zastanawiając się, skąd Shathowa jest w stanie nawet wpaść na tak szalone wizje młodzieńca, o samym "przelewaniu ich na papier" już nawet nie wspomnę! Szacun! Moja wyobraźnia nie idzie aż tak daleko.
- Nie musisz. Nie każdy musi mieć szczenięta. Kiedy jednak poznasz wilczycę, sam się przekonasz, że to całkiem przyjemne, choć może faktycznie nieco ohydne. Jeszcze wszystko przed Tobą. Nie mój hop, póki nie skoczyłeś - rzekł wesoło, strzygąc leniwie uchem.

Idę na obiad. Potem wracam na starego kompa, jak podołam.
Nataniel
Dojrzewający

Nataniel


Male Liczba postów : 160

     
Po pisaniu Shaeerą mam wprawę we wpadaniu na tak dziwne pomysły. A napisać już łatwo... byłoby. Byłoby, gdyby nie zacinała mi się klawiatura.
Natuś nadal był w ciężkim szoku.

"Nigdy. Nie. Nie będę nikomu sikać mlekiem. To nie jest miłość, tylko obrzydlistwo."

I, jako że miał żołądek dalej od mózgu i mniej kolorową wyobraźnię, niż userka, wgryzł się w zapiekankę. Userce przy uświadamianiu non stop żołądek się buntował na samą myśl o takich sprawach. I nadal to czasem robi. No bo to po prostu jest fuj i tyle. No weźcie, ludzie! Przecież tych części ciała używa się do sikania!
Alastair
Latający Wilk

Alastair


Male Liczba postów : 1186

     http://kamilejszon.fbl.pl
Teraz już nie tylko sama userka, ale także i kreowana przez nią postać strzeliła facepalma, plasnąwszy jasną łapką w czoło. Piją sok pomarańczowy ze szklanek, w barze karaoke - to czemu nacechowanie ludzkie nie miałoby iść o krok dalej i umożliwić przedsiębiorcy (słabemu, bo gdzie jakikolwiek zysk, skoro wszystkich poi za darmo...) tego typu gest?
- Sikać mlekiem, taaaa... - mruknął niezbyt głośno, pokręcając łbem. Wiedział, że raczej słaby z niego nauczyciel - ale żeby aż tak?! Ale przynajmniej nie pierniczył o pociągu w tunelu, znajdowaniu wilczków w kapuście albo bocianach, które by je przyniosły. Pszczółki i motylki pozostawił w świecie insektów, tam, gdzie ich miejsce. Wszystko wskazuje jednak na to, że nie wyjdzie mu to na dobre.
- Ale to i dobrze. Póki żywisz odrazę, nie muszę się bać, że za szybko zostanę dziadkiem - rzekł już głośniej, uśmiechając się pogodnie. Cały Alek, we wszystkim szuka pozytywów.
Nataniel
Dojrzewający

Nataniel


Male Liczba postów : 160

     
Natuś pod futerkiem był całkowicie czerwony. Na szczęście futerko miał ciemne, nie było więc tego widać.

"Bez obaw. Nie zostaniesz. Nigdy."

Kwestię Natusiowego życia uczuciowego w przyszłości ma już userka rozplanowaną. Mogę spokojnie zapewnić, że o żadnych szczeniakach w planach nie ma mowy.

"Przecież miłość nie może tak wyglądać. A gdzie spacery przy księżycu, trzymanie się za łapki?"

Wilczek nie rozumiał, jak coś tak wielkiego i pięknego jak miłość może się streszczać do sikania mlekiem.
No, w każdym razie on uważał miłość za coś pięknego. Młody, głupi, niedoświadczony. Nie wiedział, że miłość to same problemy, to strach przed stratą, ciągłe ranienie się nawzajem, masochistyczny upór w trwaniu razem mimo, że złych dni jest trzy razy więcej, niż dobrych. To rzucanie w siebie talerzami, łamanie sobie nawzajem serc.
Cóż... Może kiedyś się przekona. A może nie? Plan na postkę nie przewiduje torturowania Natusia.
Alastair
Latający Wilk

Alastair


Male Liczba postów : 1186

     http://kamilejszon.fbl.pl
Po przeczytaniu postu Nataniela userka stwierdza, że to, co od kilku lat jest pomiędzy nią i pewnym mężczyzną, z całą pewnością nie jest miłością.
- Ależ oczywiście, że miłość to coś o wiele więcej, niż seks, czy jak Ty o tym mówisz: sikanie mlekiem. Miłość jest trwaniem przy sobie, wspólnym dzieleniem najmniejszych radości, uśmiechów. Zaufaniem, które pozwala nam iść w taki układ: osoba bliska w końcu wie o nas najwięcej i tym samym mogłaby wykorzystać tę wiedzę, aby nas skrzywdzić. Miłość pozwala wierzyć, że nigdy tego nie zrobi. To stan, który pozwala nam razem pokonać największe przeszkody, bo ułatwia każdy kolejny krok. Sikanie mlekiem, romantyczne gesty i czułe słowa są dodatkiem, zbliżającym do siebie i sprawiającym, że chcemy jak najwięcej czasu spędzać razem, chłonąć każdą chwilę - wyjaśnił. Podobno osoba zakochana wykazuje wiele z cech, będących wyznacznikami choroby psychicznej - jednak sam Alastair miłości w tak krzywdzący sposób by nie nazwał. Może uwodził i zwodził, jednak gdzieś tam w głębi ducha miał w sobie romantyczną, ckliwą, sentymentalną nutę.
Nataniel
Dojrzewający

Nataniel


Male Liczba postów : 160

     
Natuś w to wierzył. Userka ma zastrzeżenia co do wykorzystywania wiedzy w celu skrzywdzenia. Nie wolno ufać ludziom, ot co. Zawsze w końcu skrzywdzą, zawsze będzie rzucanie talerzami i kłótnie.
Ale mniejsza.

"Moim zdaniem sikanie mlekiem jest całkiem niepotrzebne. I obrzydliwe. Robiłeś to kiedyś?"

Wilczek w kilku kęsach dokończył zapiekankę, po czym popił soczkiem.

"Nie umiem jakoś gadać z wilczycami."

Zawsze, gdy chodziło o płeć przeciwną, język stawał mu kołkiem w gardle, a łapki drżały tak, że ciężko było cokolwiek napisać.
Alastair
Latający Wilk

Alastair


Male Liczba postów : 1186

     http://kamilejszon.fbl.pl
Pech chciał, że Alastair właśnie wziął łyk soku, kiedy Nataniel naniósł na papier pierwsze pytanie. Pierwsze i jedyne, w zasadzie. Niefartem było także to, iż zerknął na wiadomość. Gdyby nie fakt, że zdążył odwrócić jasną swoją łepetynę, inaczej splot tych nieszczęśliwych aspektów spowodowałby, iż sok pomarańczowy, który dotąd odważnie trwał w pysku wilka, znalazłby się albo na notatniku, albo - co jeszcze gorsze! - na samym Natanielu. Biedny, prawie się zadławił. No i po co ten Nat wpadł na szalony pomysł dojrzewania? Stanowił zagrożenie życia istot wkoło.
- Owszem, zdarzyło się - odpowiedział nieco niepewnie. Nie dlatego, że czuł zakłopotanie, lecz dlatego, iż przeczuwał, że jego przysposobiony uzna swego ojca za koszmarnego oblecha. W końcu Ali był na tyle otwarty, że trudno chyba o temat, który mógłby go zażenować sprawić, by ozór stanął mu kołkiem w pysku, odmawiając współpracy. Tym bardziej jeśli chodzi o rozmowę z Natanielem - w końcu ktoś musi młodego wprowadzić w świat dorosłych a jak widać Diana, której powinno być to zadaniem, nie sprawdzała się w tej roli.
Zerknął na notes, dostrzegając następne słowa, które wcześniej mu umknęły. Widocznie zbyt zajęty był walką o własne życie, uspokojeniem oddechu.
- Nie może być tak źle! Ojciec też ma słabe momenty, a gdyby potrafił rozmawać z kobietami... Salome by go nie opuśćiła. Nauczysz się, wszystkiego się nauczysz. Musisz być po prostu sobą. Jeśli udajesz kogoś, wpadasz w pułapkę: prędzej czy później będziesz musiał pokazać prawdziwe ja, a wtedy dziewczyna może poczuć się oszukana. A oszukana kobieta groźniejsza od rozjuszonego niedźwiedzia - powiedział, przy ostatnim zdaniu ściszając głos, jakby w obawie, że Abbey usłyszy.
Nataniel
Dojrzewający

Nataniel


Male Liczba postów : 160

     
Nat z mieszaniną zafascynowania i odrazy wpatrywał się w Alka. Ale chyba przeważało zafascynowanie, mimo wszystko.

"Komu nasikałeś mlekiem? Jak było? Bardzo obrzydliwie? Czemu nie masz dzieci, skoro sikałeś mlekiem? Jak to wygląda, takie sikanie?"

Temat Natusia ciekawił i fascynował. Obrzydliwy był, owszem. A jednak szczeniak chciał poznać wszystkie odpowiedzi.

"Nie są mną zainteresowane, bo nie mam mięśni i nie mówię."

Przykra prawda, wilczek wyglądał na krewnego patyczaka, te mięśnie, co na avku widać, to dopiero w przyszłości się pojawią.
Alastair
Latający Wilk

Alastair


Male Liczba postów : 1186

     http://kamilejszon.fbl.pl
Po odczytaniu zapisków samca, postanowił zacząć od tego, co łatwiejsze.
- Twój ojciec też nie należał do mięśniaków. Nadal nie należę. Ale fakt, nadrabiałem mądrością w słowie... Ale jestem pewien, że znajdzie się jakaś inteligentna dziewczyna, której nie będzie przeszkadzać Twoja odmienność, ba, będzie nią zafascynowana i Cię polubi takiego, jakim jesteś! - rzucił z niebywałą pewnością w swoich słowach. Był święcie przekonany, że Nataniel spotka wilczycę swego życia. Obawiał się tylko, żeby młody całkiem się nie zamknął... Już i tak nie wyglądało za dobrze, jednak liczył, że to chwilowe - w końcu wiek dorastania jest niesłychanie ciężkim okresem.
- Młodziutki jesteś, masz mnóstwo czasu na podrywy. Nauczysz się, będziesz mistrzem, zobaczysz. I nie znasz tych samic - "oraz samca", dodał w myślach. - I nie było wcale obrzydliwie, było przyjemnie, dopiero wtedy czujesz, że stanowicie jedność. I nie mam dzieci, bo trzeba trafić w konkretny moment. Każda samica raz w miesiącu jest "płodna", raz w miesiącu, przez kilka dni, może zajść w ciążę. Wydaje wtedy charakterystyczny zapach, na pewno poznasz. Nie z ust, tylko spod ogona, wiem, wydaje się być coraz bardziej obrzydliwie. Przez te kilka dni w czasie zbliżenia może dojść do połączenia komórek. Tylko... nie używaj przy kobietach określenia "sikanie mlekiem", to nie zwiększa powodzenia. Mój raczej o "zbliżeniu", "akcie miłosnym" jako określenie samego kontaktu penisa z waginą. Samo 'sikanie mlekiem' nazywa się orgazmem, wytryskiem - rzekł, a ja lecę na obiad. Smacznego.
Alastair
Latający Wilk

Alastair


Male Liczba postów : 1186

     http://kamilejszon.fbl.pl
Po odczytaniu zapisków samca, postanowił zacząć od tego, co łatwiejsze.
- Twój ojciec też nie należał do mięśniaków. Nadal nie należę. Ale fakt, nadrabiałem mądrością w słowie... Ale jestem pewien, że znajdzie się jakaś inteligentna dziewczyna, której nie będzie przeszkadzać Twoja odmienność, ba, będzie nią zafascynowana i Cię polubi takiego, jakim jesteś! - rzucił z niebywałą pewnością w swoich słowach. Był święcie przekonany, że Nataniel spotka wilczycę swego życia. Obawiał się tylko, żeby młody całkiem się nie zamknął... Już i tak nie wyglądało za dobrze, jednak liczył, że to chwilowe - w końcu wiek dorastania jest niesłychanie ciężkim okresem.
- Młodziutki jesteś, masz mnóstwo czasu na podrywy. Nauczysz się, będziesz mistrzem, zobaczysz. I nie znasz tych samic - "oraz samca", dodał w myślach. - I nie było wcale obrzydliwie, było przyjemnie, dopiero wtedy czujesz, że stanowicie jedność. I nie mam dzieci, bo trzeba trafić w konkretny moment. Każda samica raz w miesiącu jest "płodna", raz w miesiącu, przez kilka dni, może zajść w ciążę. Wydaje wtedy charakterystyczny zapach, na pewno poznasz. Nie z ust, tylko spod ogona, wiem, wydaje się być coraz bardziej obrzydliwie. Przez te kilka dni w czasie zbliżenia może dojść do połączenia komórek. Tylko... nie używaj przy kobietach określenia "sikanie mlekiem", to nie zwiększa powodzenia. Mój raczej o "zbliżeniu", "akcie miłosnym" jako określenie samego kontaktu penisa z waginą. Samo 'sikanie mlekiem' nazywa się orgazmem, wytryskiem - rzekł, a ja lecę na obiad. Smacznego.
Alastair
Latający Wilk

Alastair


Male Liczba postów : 1186

     http://kamilejszon.fbl.pl
Po odczytaniu zapisków samca, postanowił zacząć od tego, co łatwiejsze.
- Twój ojciec też nie należał do mięśniaków. Nadal nie należę. Ale fakt, nadrabiałem mądrością w słowie... Ale jestem pewien, że znajdzie się jakaś inteligentna dziewczyna, której nie będzie przeszkadzać Twoja odmienność, ba, będzie nią zafascynowana i Cię polubi takiego, jakim jesteś! - rzucił z niebywałą pewnością w swoich słowach. Był święcie przekonany, że Nataniel spotka wilczycę swego życia. Obawiał się tylko, żeby młody całkiem się nie zamknął... Już i tak nie wyglądało za dobrze, jednak liczył, że to chwilowe - w końcu wiek dorastania jest niesłychanie ciężkim okresem.
- Młodziutki jesteś, masz mnóstwo czasu na podrywy. Nauczysz się, będziesz mistrzem, zobaczysz. I nie znasz tych samic - "oraz samca", dodał w myślach. - I nie było wcale obrzydliwie, było przyjemnie, dopiero wtedy czujesz, że stanowicie jedność. I nie mam dzieci, bo trzeba trafić w konkretny moment. Każda samica raz w miesiącu jest "płodna", raz w miesiącu, przez kilka dni, może zajść w ciążę. Wydaje wtedy charakterystyczny zapach, na pewno poznasz. Nie z ust, tylko spod ogona, wiem, wydaje się być coraz bardziej obrzydliwie. Przez te kilka dni w czasie zbliżenia może dojść do połączenia komórek. Tylko... nie używaj przy kobietach określenia "sikanie mlekiem", to nie zwiększa powodzenia. Mój raczej o "zbliżeniu", "akcie miłosnym" jako określenie samego kontaktu penisa z waginą. Samo 'sikanie mlekiem' nazywa się orgazmem, wytryskiem - rzekł, a ja lecę na obiad. Smacznego.
Nataniel
Dojrzewający

Nataniel


Male Liczba postów : 160

     
Po pisaniu o czymś takim jesteś w stanie jeść? Ja bym nie umiała. Obrzydliwe, w tej kwestii userka i Natuś mają takie samo zdanie.
Wilczek napił się soku.

"Po co sikać mlekiem, jak nie ma z tego dzieci?"

Wilczek tego nie rozumiał.

"I czy trzeba wąchać zadek każdej wilczycy? Niektóre mają całkiem ładne, ale i tak to dziwne. I one się zgadzają na coś takiego?"

Nie mieściło się to w jego głowie jakoś. Jakże to tak? Podejść do wilczycy, złapać ją za zadek i powąchać? Trudno znaleźć taką, która by się o to nie wkurzyła.

"Taki podryw z wąchaniem zadka? Wiesz... Chyba już rozumiem, czemu nie masz partnerki tato."

Miejmy nadzieję, że bezczelność Natusia ujdzie mu płazem i nie będzie musiał za te słowa klęczeć na grochu w kącie.
Alastair
Latający Wilk

Alastair


Male Liczba postów : 1186

     http://kamilejszon.fbl.pl
Bo zarówno userka, jak i Nataniel, wie o seksie jedynie z opowieści rodziców. Zapewniam, że jak dorosną i spotkają partnera/partnerkę idealną, zmienią zdanie. Przynajmniej taką mam nadzieję.
- Nie słuchasz mnie - powiedział spokojnie, choć z pewną dozą sprawnie zakamuflowanego wyrzutu.
- Seks jest przyjemny, zbliża partnerów i pogłębia więź pomiędzy nimi. Ostatni raz to powtarzam, zatem proponuję w końcu zapamiętać... - rzekł oschle, westchnąwszy na koniec ciężko. Wiedział,że rozmowa o seksie z prawiczkiem będzie przypominać rozmowę ze ślepym o kolorach, ale miał wrażenie, że Nataniel jeszcze dodatkowo, specjalnie mu utrudnia ową dyskusję. Przykre to uczucie, gdy się produkujesz, a ktoś sprawia wrażenie, jakby Cię wcale nie słuchał.
Jak odpowiedzieć na temat wąchania po zadzie? W końcu to naturalny sposób psowatych na poznanie innego osobnika. Jednak na forum może to faktycznie wychodzić... dziwnie. Userka ma dylemat, co mowa o Alku?
- Ten zapach jest na tyle intensywny, a zarazem delikatny i subtelny, że wyłapiesz go bez obwąchiwania tyłka kompanki. Poczujesz tę nutę, ale jednocześnie nie będzie przeszkadzać. To jak z zapachem trawy, czujesz, daje znać, że idzie wiosna - ale wcale Ci nie przeszkadza.
Ostatnie zdanie przemilczał. Nie był zły, ale zrobiło mu się przykro - nadal tęsknił za Salome, więc podobne uwagi dotykały go ze wzmożoną siłą.
Nataniel
Dojrzewający

Nataniel


Male Liczba postów : 160

     
Rodzice byli zaniedbali tę kwestię. Gdybym czekała, aż mnie uświadomią, czekałabym do czterdziestego roku życia.
Dobrze mieć jednak przy sobie kogoś, kto nie śmieje się nawet z najgłupszych pytań i jeśli wie, wyczerpująco odpowiada. Inaczej chyba nigdy bym się nie dowiedziała, skąd się dzieci biorą. Co do idealnego partnera, jest nim kubek kawy. Mam też kota. Facet mi nie potrzebny, ze względu na rzucanie talerzami.
Ale dość o mnie, post miał być o Natusiu.
Wilczek skrzywił się lekko.

"Pamiętam. Tylko jakoś nie mogę uwierzyć. Możesz to jakoś udowodnić?"

Owinął łapki ogonkiem, opróżniając szklankę z sokiem.
Alastair
Latający Wilk

Alastair


Male Liczba postów : 1186

     http://kamilejszon.fbl.pl
Uświadamianie mojej matki zakończyło się na wyjaśnieniu, jak używa się podpasek - dlatego tylko, że jechałam na kolonię i widocznie chciała oszczędzić mi upokorzenia podczas "zalania". Reszty dowiedziałam się od licealistów, z którymi trzymałam się w wieku tych trzynastu, czternastu lat. Wiecej w formie żartów, nie zawsze smacznych, ale sprytna byłam - to łapałam w lot. To były piękne czasy. Te rozmowy chyba są faktycznie bardzo trudnymi. Albo rodzice obawiają si niewygodnych pytań, toteż - zapobiegawczo - unikają tematu. Mam nadzieję, że w kwestii związków Ci się zmieni, bo szkoda, żeby fajna dziewczyna poszła na zmarnowanie... Związek z odpowiednią osobą jest świetną sprawą, wolałabym, byś i Ty zaznała tego szczęścia. Szkoda, żeby przez niekonieczne pozytywne doświadcznia odgradzać się murem przed tym, co naprawdę może być piękne i satysfakcjonujące. Nie wiesz nawet, jak bardzo przypominasz mi mnie sprzed sześciu lat...
- Jak mam Ci udowodnić? Sam musisz sobie to udowodnić, spotkać kobietę i poczuć na własnej skórze, że seks może być przyjemny... Wybacz, ale na seks ze mną nie licz, to chora relacja... - rzekł, zaskoczony. Wolałby nie wyjaśniać młodemu o masturbacji, może sam odkryje, kiedy niespodziewane zaswędzą go jądra, odruchem podrapie, podrażni członka. Na pewno Alek nie będzie go macał czy namawiał do samogwałtu!
Nataniel
Dojrzewający

Nataniel


Male Liczba postów : 160

     
Mury są fajne. Osobiście uważam, że moje życie będzie dużo lepsze bez faceta w kółko łamiącego mi serce. Mam już ściśle określony plan na życie i żaden idiota mi tego nie zniszczy. Związki to najgorsze bagno, jakie istnieje. Nie wierzę w miłość w związkach.
Natuś znów wytrzeszczył oczy, pyszczek jego zaś uchylił się i otwarty pozostał już, ze zdumienia i obrzydzenia.

"I dobrze, wcale nie mam ochoty na takie rzeczy z tobą tato. Nie jesteś wilczycą."

Z własnym ojcem sikać mlekiem? Fuj! Natuś Alka kochał, ale nie w ten sposób. Z całą pewnością nie miał ochoty go pocałować, o przespaniu się z nim nie wspominając.
Alastair
Latający Wilk

Alastair


Male Liczba postów : 1186

     http://kamilejszon.fbl.pl
Nadal mam nadzieję, że to się zmieni. Odpowiedni facet nie łamie serca.
Alastair odetchnął, nie skrywając ulgi. Dzięki Panie, Nataniel miał niezbędną ilość oleju w głowie, by rozumieć chociaż podstawowe założenia tego, jakże kompromitującego Alka, wykładu. Uśmiechnął się delikatnie, biorąc łyk soku. Zapobiegawczo, dopiero po odczytaniu wiadomości Nata, a nie w trakcie. Już nigdy nie popełni tego błędu; nadal drapało go w gardle po napadzie ostatniego kaszlu.
- Mądry chłopak. Wyjaśnij zatem, jak chciałeś, abym Ci to udowodnił? Mogę tylko gadać, ale nie jestem w stanie pokazać, jak to jest poczuć bliskość z inną istotą... - powiedział spokojnie, przekrzywiając lekko łepetynę i przyglądając się wilczkowi uważnie.
Nataniel
Dojrzewający

Nataniel


Male Liczba postów : 160

     
Póki będę myśleć o konsekwencjach i trzymać się zasad, ten okropny los mi nie grozi. Każdy facet łamie w końcu serce. Musiałabym być masochistką, żeby chcieć czegoś takiego.
Natuś zerknął na tatę spod grzywki, po czym uwagę skupił na notesie.

"Ale mógłbyś jakąś poderwać. Dla mnie. Na mnie nie lecą, nawet zagadać nie umiem."

Sprytny plan, czyż nie? Alek poderwie Natanielowi wilczycę, a młody...
Nie, w sumie chyba nie chciał sikać mlekiem, nawet na próbę. Ale za to pocałować by chciał. Przytulić. Chociaż tyle...
Alastair
Latający Wilk

Alastair


Male Liczba postów : 1186

     http://kamilejszon.fbl.pl
Zaśmiał się dyskretnie pod nosem, łapą odruchowo zasłaniając pyszczek. Miał więcej oleju, niż podejrzewał, cwaniak jeden!
- Nat, to nie przejdzie. Jeśli chcesz, żeby Cię polubiły, nie możesz wapniaka wysyłać na podryw! Poza tym... nie wypada, żeby dorosły wilk podrywał nastolatki. Nawet, gdybym się zgodził, dziewczyna polubiłaby mnie, potem byłaby na nas zła, gdybym powiedział, że nie tak sytuacja wygląda. Wyobraź sobie, spotykasz fajną waderę, dobrze się wam rozmawia,zaczynasz ją lubisz. Nagle ona wyskakuje z tekstem "tak naprawdę chcę, żebyś umówił się z moją matką, siostrą, koleżanką czy kimś tam jeszcze innym. Jak byś się poczuł? - zapytał wesoło, wciąż rozbawiony tekstem młodego.
- Sam musisz się nauczyć rozmawiać z wilczycami. Wiesz, trening czyni mistrza - odpowiedział.
Nataniel
Dojrzewający

Nataniel


Male Liczba postów : 160

     
Również się zaśmiał.

"Szkoda."

Na drugą wypowiedź taty pokręcił lekko łbem.

"Przecież ja wcale nie gadam. Zwłaszcza przy wilczycach. To nie może się udać."

I rzeczywiście, wszechwiedząca userka znająca jego przyszłość wie, że się nie uda. Nie ma szans. Natuś i gadanie z wilczycami? Niewykonalne.
Alastair
Latający Wilk

Alastair


Male Liczba postów : 1186

     http://kamilejszon.fbl.pl
Szybki odpis i lecim do odkurzacza. Mam nadzieję, że kwestia minimalnej długości postów nie uległa zmianie przez czas, przez który mnie tu nie było - inaczej mogę mieć kłopoty.
- Niemowę też można pokochać. Przynajmniej jesteś "inny", oryginalny, wyróżniasz się na tle rówieśników. Daje to szansę, że właśnie na Ciebie dama zwróci uwagę, a to da Ci szansę, że Cię polubi. Nataniel, nie bądź dla siebie taki surowy, więcej optymizmu! Przynajmniej wilczyce nie będą się obawiały, że będziesz paplać głupoty i czepiać się o wszystko. Poza tym podryw nie polega tylko na słowach! Możesz dawać jej prezenty, najlepiej zrobione własnoręcznie: zerwane na łące kwiaty, napisany wiersz, ładny obrazek. Możesz wyrażać uczucia inaczej, niż za pomocą mowy.
Nataniel
Dojrzewający

Nataniel


Male Liczba postów : 160

     
"Ale one w ogóle nie zwracają na mnie uwagi. Już Zewnątrz ma większe powodzenie wśród wilczyc, niż ja. "

Błękitny płomyk wciąż zataczał niewielkie kółeczka wokół łebka Nata, nie zauważając nawet, że o nim mowa.
Faktycznie, powodzenie miał. Pewna piękna wilcza panna imieniem Avenarok była nim zachwycona. Natusiem już niekoniecznie.
Zdaniem dojrzewającego wilczka była przepiękna. Miała cudne oczy i piękne łapki. Natuś chętnie by te łapki wycałował, takie zgrabne i delikatne.
Ale wilczyca go ignorowała. Nie była zainteresowana nawet zawarciem znajomości.
Alastair
Latający Wilk

Alastair


Male Liczba postów : 1186

     http://kamilejszon.fbl.pl
Alastair mimowolnie zerknął na błękitny promyczek, westchnąwszy krótko. Nie wiedział, jak pomóc młodemu, ale z całą pewnością nie będzie jego "skrzydłowym" - nie zamierzał naganiać mu panienek. W zasadzie nie miał pewności, czy w ogóle nadal jakakolwiek mogłaby być zainteresowana, minęło tyle czasu od ostatniego flirtu... W zasadzie odkąd zakochał się po uszy, przystopował wyraźnie. Salome zniknęła, a on? A on, naiwny, wciąż na nią czekał. Może czas wyrwać się z letargu?
- Na pewno nie może być tak źle. Założę się, że na pewno zainteresowanie "Zewnątrz" nie jest cechą każdej samicy. Może wilczyce wstydzą się przyznać, że to Ty im się podobasz? - spytał, mając nadzieję, że dobrze ulokował tajemnicze "zewnątrz" w kontekście rozmowy. Nazwa dziwną mu się nie wydała, niektórzy nazywają papugi Chip i Dale, inni nazywają białego gołębia Aariel. Dawno już nie zwracał uwagi na ksywy, imiona; chociaż zapewne ongiś to od chwalenia mian wilczyc zaczynał rozmowę. Żałosne? Możliwe. Ale część imion doprawdy bardzo go fascynowała!
Sponsored content